×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Geriatria: zdążyć przed demograficznym tsunami

MSol
Kurier MP

Jednym z najpoważniejszych wyzwań w zakresie ochrony zdrowia i polityki społecznej w najbliższych latach będzie gwałtowny wzrost liczby osób w podeszłym wieku. We wtorek zespół ekspertów z Narodowej Rady Rozwoju przedstawił koncepcję optymalizacji opieki nad seniorami. Problemem może być jednak jej wykonalność, zwłaszcza w kontekście kryzysu kadrowego w ochronie zdrowia.

Lubelskie Dni Seniora, 3 czerwca 2019. Fot. Krzysztof Mazur / Agencja Gazeta

„Centrum Zdrowia 75 plus” to pomysł na nowy model opieki nad osobami starszymi poprzez zbudowanie sieci oddziałów geriatrycznych i około trzystu centrów 75 plus, zaprezentowany podczas konferencji „Centrum zdrowia 75 plus. Zdążyć przed demograficznym tsunami”, która odbyła się w Pałacu Prezydenckim.

Prezydent Andrzej Duda przypominał, że w 2017 r. osoby w wieku 75 lat i starsze stanowiły ponad 7 proc. polskiego społeczeństwa. - Przewiduje się, że w 2050 r. będzie ich ponad 16 proc. Ponad dwa razy tyle, co dziś - mówił.

Polska – jak mówili specjaliści – zderzy się z problemem starzenia się społeczeństwa w niesprzyjających okolicznościach. Od 30 lat trwa niż demograficzny i w niekorzystny sposób zmienia się struktura demograficzna społeczeństwa, jeśli chodzi o liczebność młodszych roczników. W tej chwili w wiek emerytalny wchodzą roczniki powojennego wyżu demograficznego. Jednocześnie – żyjemy coraz dłużej. I nawet jeśli okresowo pojawiają się dane dotyczące skracania średniej oczekiwanej długości życia, okazuje się, że praktycznie to negatywne zjawisko nie dotyczy najstarszych: umierają przedwcześnie młodsi Polacy. Na zmiany czysto demograficzne nakładają się zmiany o charakterze kulturowym: do przeszłości należy model wielopokoleniowej rodziny. Kobiety rodzą dzieci coraz później, co sprawia, że coraz więcej osób ma jednocześnie obowiązek opieki nad niepełnoletnimi dziećmi i starzejącymi się rodzinami.

Prof. Ewa Marcinkowska-Suchowierska podkreślała z kolei problem wielochorobowości, który nasila się u seniorów. - Na jednego seniora przypada statystycznie przeciętnie 4,6 chorób przewlekłych. Taka wielochorobowość doprowadza to niepełnosprawności, powodując wzrost zapotrzebowania na opiekę medyczną i społeczną – mówiła. - Podejście konwencjonalne do starszych pacjentów to „jedna choroba, jeden specjalista”, natomiast w geriatrii musimy się skoncentrować na leczeniu wielu chorób, i to jest zasadnicza różnica. Obecnie pacjent geriatryczny z wielochorobowością jest przyjmowany przez lekarza POZ, ale wielu lekarzy leczy według standardów słusznych, ale dla osób w średnim wieku - oceniła.

O tym, że w tej chwili system opieki zdrowotnej nie jest przystosowany do potrzeb starzejącego się społeczeństwa, eksperci mówią od lat. - Mamy starzejące się społeczeństwo, niekorzystną tendencję zamykania oddziałów geriatrycznych, malejącą liczbę poradni. Na 100 tys. osób mamy jednego geriatrę, dużo mniej niż w średnio w Europie Zachodniej - mówiła prof. Ewa Marcinkowska-Suchowierska.

Dostępna opieka geriatryczna to, jak mówili eksperci w Pałacu Prezydenckim, udowodnione badaniami korzyści: mniejsze ryzyko śmierci, zwiększone prawdopodobieństwo mieszkania we własnym domu, zmniejszone ryzyko rehospitalizacji, większa szansa poprawy stanu funkcjonalnego i w efekcie ogromne oszczędności dla systemu.

- W tej chwili tylko promil budżetu NFZ idzie na geriatrię, a dostępność do świadczeń jest mocno ograniczona. Mamy 427 specjalistów geriatrii w Polsce, w tym 417 wykonujących zawód lekarza, ale połowa nie pracuje jako geriatrzy, pracują jako kardiolodzy, diabetolodzy, lekarze rodzinni, czyli połowa potencjału jest niewykorzystana – podkreślał prof. Tomasz Kostka, krajowy konsultant w dziedzinie geriatrii, kierownik Kliniki Geriatrii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W niektórych województwach (warmińsko-mazurskie, lubuskie) nie ma ani jednego oddziału geriatrycznego. Problemem jest to, że młodzi lekarze niechętnie wybierają specjalizację z geriatrii. – Prawie 100 miejsc na specjalizacjach jest nieobsadzonych. Nie ma chętnych, nawet na rezydentury, opłaca się być każdym innym lekarzem, ale nie geriatrą - przyznał prof. Tomasz Kostka.

Obecna na konferencji wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko mówiła, że program Centrum Zdrowia 75 plus jest bardzo dobry i możliwy do realizacji, ale zastrzegła, że trzeba przedyskutować kwestię możliwości kadrowych. - Mamy około 60 oddziałów geriatrycznych i 70 poradni, to jest na pewno za mały potencjał, żeby właściwą opieką objąć naszych starszych pacjentów.

Obiecała, że resort zdrowia będzie rozwijać jednostki geriatryczne, jednak „elementem ograniczającym jest brak kadr. Mimo że minister zdrowia w ciągu ostatnich kilku lat zwiększył liczbę miejsc na studiach lekarskich, to jednak deficyt w tym obszarze jest i nadal będzie występował. Podobnie jest w przypadku pielęgniarek. Perspektywa przyrostu kadry nie napawa optymizmem i na pewno nie zabezpieczy potrzeb tego projektu.

Szansy na zapewnienie seniorom opieki resort upatruje w tej chwili raczej w przekształceniach szpitali powiatowych w kierunku opieki długoterminowej.

11.09.2019
Zobacz także
  • Seniorze, nie daj się nabrać
  • Szpital, czyli ryzyko dla seniora
  • Prawie połowa seniorów ma tzw. zespół kruchości lub jest nim zagrożona
  • Niedożywienie seniorów - częste i niebezpieczne
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta