×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

W 2019 r. wzrosła liczba przeszczepień narządów w Polsce

Zbigniew Wojtasiński

Po niepokojącym spadku w 2018 r. w minionym roku znowu wzrosła liczba przeszczepień w naszym kraju - wynika z najnowszych danych „Poltransplant”. W 2019 r. przeszczepiono u nas 1473 narządy, o ponad 80 więcej niż w 2018 r., kiedy przeszczepiono ich 1390.


Fot. scotth23/Pixabay

Jeszcze we wrześniu 2019 r. wydawało się, że to będzie kolejny słabszy rok w polskiej transplantologii. Do końca tego miesiąca przeszczepiono zaledwie 1070 narządów, niewiele więcej niż w pierwszych dziewięciu miesiącach 2018 r., kiedy odbyło się 1028 transplantacji nerek, serca, wątroby, trzustki i serca. W ostatnich kwartale minionego roku przeprowadzono w sumie 403 przeszczepienia (w październiku - 140, w listopadzie - 123 oraz w grudniu – 140).

Podobnie jak w latach poprzednich najwięcej przeszczepiono nerek – 907. Na kolejnych miejscach znalazły się transplantacje wątroby - 330, serca – 145, płuca – 57 oraz jednoczesne przeszczepienia nerki i trzustki – 34. Pozyskano 639 potencjalnych dawców, ale dawców rzeczywistych, czyli tych od których pobrano narządy, było 502.

W polskiej transplantologii jak dotąd rekordowy był 2012 r., kiedy przeszczepiono 1546 narządów. W kolejnych latach liczba przeszczepień zaczęła jednak spadać. W 2015 r. przeprowadzono zaledwie 1432 takie zabiegi. Ponowny wzrost nastąpił w 2016 r., kiedy przeszczepiono 1469 narządów, ale wciąż mniej niż w rekordowym 2012 r. W 2017 r. przeszczepiono 1531 narządów, jednak w następnym roku znowu nastąpił spadek (do 1390 narządów).

Nadal nie zmienia się liczba przeszczepień od dawców żywych, w wielu krajach od dawna wykonywane w znacznie szerszym zakresie. W 2019 r. przeszczepiono u nas 55 nerek oraz 21 fragmentów wątroby od żywych dawców. W 2018 r. odbyły się odpowiednio 40 i 23 takie przeszczepienia, w 2017 r. - 55 i 24, a w 2016 r. - 50 i 28.

Przeszczepianie nerek od żywych dawców jest wciąż piętą achillesową polskiej transplantologii. W Polsce odsetek transplantacji nerek od żywego dawcy w odniesieniu do ogółu przeszczepów tego narządu stanowi w Polsce zaledwie 5 proc., podczas gdy w Stanach Zjednoczonych 30 proc., a w Holandii – 50 proc.

Sukcesem polskiej transplantologii, jeśli chodzi o transplantacje od żywych dawców, jest wprowadzenie przeszczepień krzyżowych, czyli między parami, co pozwala lepiej dobrać dawców i biorców narządów. W 2017 r. po raz pierwszy w naszym kraju odbyło się przeszczepienie krzyżowe nerek od żywych dawców niespokrewnionych, przeprowadzony między miastami - Warszawą i Szczecinem. Operacje odbyły się w obu miastach. Narządy pobrane od dawców zostały bezpłatnie przewiezione samolotami rejsowymi LOT przez upoważnione do tego osoby.

Coraz częściej wykonywane są jednoczesne przeszczepienia dwóch różnych narządów. Początkowo wykonywano jednoczesne przeszczepienia nerki oraz trzustki, a od kilku lat przeszczepia się serce i nerkę lub serce i wątrobę. Możliwy jest też drugi wariant: najpierw przeszczepiane jest serce, a dopiero potem nerka, w tracie kolejnego zabiegu, jeśli się okaże, że nie można już jej zregenerować.

Dawniej niewydolność nerek była przeciwskazaniem do transplantacji serca, z tego powodu wielu chorych było dyskwalifikowanych do tego zabiegu. Możliwości transplantologii i chirurgów są jednak coraz większe, również postęp techniczny zmienia strategię przeszczepień.

Prezes Polskiego Towarzystwo Kardio-Torakochirurgów prof. Mariusz Kuśmierczyk przyznaje, że transplantolodzy z braku dawców dla ratowania pacjentów coraz częściej sięgają po serca w nieco gorszym stanie, które do niedawna były dyskwalifikowane. Nową metodą pozwalającą zwiększyć zakres przeszczepień jak i ich skuteczność jest transport wciąż „bijącego serca”, stosowany już w niektórych krajach Europy Zachodniej.

W Polsce trwają starania o sfinansowanie takie urządzenia oraz wykorzystywanych w nich bardzo kosztownych płynów. W grudniu 2019 r. uruchomiono w tym celu akcję „#12GodzinDlaŻycia”, jej organizatorem jest Fundacja dla Transplantacji „Zostaw serce na ziemi” (więcej na stronie www.dlatransplantacji.pl).

Zdaniem prof. Kuśmierczyka takie urządzenie pozwala wyciąć serce od dawcy i podłączyć do niego, by mogło nadal bić, a potem zapewnia się mu substraty, czynniki odżywcze, żeby poprawić metabolizm. Aparat ten pozwala nawet sprawdzić, czy serce w ogóle nadaje się do przeszczepienia. Zwiększa się też czas transportu pobranego narządu z czterech do dwunastu godzin.

09.01.2020
Zobacz także
  • Komórki chimeryczne mogą pomóc w transplantologii
  • Wyzwania transplantologii
  • Wzrosła liczba przeszczepień narządów
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta