×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

EURACTIV.pl: lekarze nadal wyjeżdżają na Zachód

Bartosz Sieniawski
EURACTIV.pl

Masowe zwiększanie liczby kierunków lekarskich, przy braku poprawy warunków pracy i finansowania ochrony zdrowia, oraz upolityczniona narracja wobec lekarzy czy mniejszości społecznych zniechęcają rezydentów do pozostawania w Polsce – zaznacza Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, w rozmowie z EURACTIV.pl.


Fot. Adobe Stock / meeboonstudio

  • Lekarze nadal wyjeżdżają, ale roczna suma wniosków o dokumentację do wyjazdu jest mniejsza niż jeden procent wszystkich lekarzy w opiece zdrowotnej
  • W ostatnich latach doszło do zmian, które sprawiły, że Polska ochrona zdrowia stała się bardziej konkurencyjna. Wyjazdy nie są już motywowane jedynie finansowo
  • Rok 2022 – pierwszy „popandemiczny” – przyniósł ponad 50-proc. wzrost liczby wydawanych zaświadczeń potrzebnych do wyjazdu z kraju
  • Już teraz ok. 1/3 studentów medycyny deklaruje chęć wyjazdu z kraju
  • Jako główne przyczyny podaje się warunki pracy i rozwoju, atmosferę w miejscach pracy, niezadowalające zarobki, ale również sytuację polityczną i społeczną w kraju

Jest lepiej, ale medycy nadal wyjeżdżają

Trudno jest stwierdzić, ilu lekarzy rzeczywiście opuściło Polskę w celu zawodowego realizowania się za granicą. Lekarze i lekarki chcący wyjechać z kraju muszą zgłosić się do Naczelnej Izby Lekarskiej z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego posiadanie przez nich uprawnień do wykonywania zawodu. To samo tyczy się stomatologów i stomatolożek.

NIL nie rejestruje, ilu lekarzy rzeczywiście udało się za granicę; zbiera jedynie dane o liczbie wydanych zaświadczeń. Ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby wydanych dokumentów tego typu. Jak jednak podkreślają pracownicy ochrony zdrowia – sytuacja w Polsce nie jest tak zła, jak była jeszcze kilka lat temu.

– Odpływ rąk do pracy najbardziej widać w szpitalach – tłumaczy EURACTIV.pl lekarz Jakub Kosikowski, p.o. rzecznika prasowego NIL. – Odchodzący z szpitali lekarze nie zawsze wyjeżdżają jednak za granicę, podejmują też pracę w ambulatoriach lub poradniach, zarówno prywatnych, jak i państwowych. Są tam lepsze warunki pracy i płacy.

Jak dodaje Kosikowski, lekarze nadal wyjeżdżają, ale roczna suma wniosków o dokumentację do wyjazdu jest mniejsza niż „jeden procent wszystkich lekarzy naszej opieki zdrowotnej”.

– Medyczny exodus za granicę w ostatnich latach, patrząc na liczbę wniosków o dokumentację, był dość stabilny, jednak 2022 r. – pierwszy „popandemiczny rok” – przyniósł ponad 50-proc. wzrost wydawanych zaświadczeń – wyjaśnia lekarz. – Oceniamy to jako efekt zmęczenia lekarzy niedomogami systemu, które pandemia bezlitośnie obnażyła. Z drugiej strony – w ostatnich latach doszło do zmian, które sprawiły, że Polska ochrona zdrowia stała się bardziej konkurencyjna. Przykładowo: zniesiono limity wykonywania niektórych zabiegów. Pozwoliło to zlikwidować coroczne ograniczanie działalności wielu oddziałów i poradni z powodu wyczerpania kontraktu. Przez to wyjazdy nie są już motywowane jedynie finansowo, jak bywało przed laty.

Rzecznik przekazał redakcji EURACTIV.pl dane, z których wynika, że w 2022 r. NIL wydała 887 zaświadczeń, potrzebnych lekarzom do wyjazdu z kraju, 220 analogicznych dokumentów dla stomatologów i 346 pism dotyczących równoważności specjalizacji. Dla porównania: w 2018 r. wydano ich, kolejno: 735, 141, 212. W czasie pandemii (2020 r. i 2021 r.) średnia liczba wydanych zaświadczeń wyniosła: 571, 123 i 136.

Widać więc tendencję wzrostową, chwilowo przerwaną przez lata intensywnej walki z pandemią COVID-19 i wzmożonej pracy systemu zdrowia. Należy pamiętać, że do Polski na studia medyczne często przyjeżdżają obcokrajowcy, którzy po ukończeniu nauki wracają do swoich ojczyzn. Ich obecność może mieć wpływ na liczbę wydawanych przez NIL zaświadczeń.

Głos rezydentów

O opinię w sprawie migracji pracowników i pracownic opieki zdrowia zapytaliśmy także Sebastiana Goncerza, przewodniczącego Porozumienia Rezydentów OZZL.

– Na chwilę obecną liczba lekarzy, wyjeżdżających za granicę, nie jest duża, ale ewidentnie widać wzrostowy trend według danych Naczelnej Izby Lekarskiej – mówi lekarz. – Już teraz ok. 1/3 studentów medycyny deklaruje chęć wyjazdu z kraju. Jako główne przyczyny podaje się warunki pracy i rozwoju, atmosferę w miejscach pracy, niezadowalające zarobki, ale również sytuację polityczną i społeczną w kraju, co niejednokrotnie bywa głównym powodem decyzji o emigracji.

– Możemy się spodziewać dramatycznego wzrostu intensywności emigracji pracowników i pracownic opieki zdrowotnej w związku ze znacznym zwiększaniem liczby kształconych studentów medycyny w Polsce – ocenia Goncerz. – Jeśli według planów ministra zdrowia osiągniemy roczny pułap 14 tys. studentów pierwszego roku tego kierunku w skali ogólnopolskiej, da nam to około 36 absolwentów medycyny rocznie na 100 tys. mieszkańców. Średnia europejska w 2019 r. wyniosła około 12.

Zapytaliśmy przewodniczącego PR OZZL, czy państwo czyni jakieś kroki w kierunku zatrzymania lekarzy w Polsce.

– Polityka państwa zdaje się raczej nasilać problem emigracji, niż go zmniejszać – mówi. – Masowe zwiększanie liczby kierunków lekarskich, przy braku poprawy warunków pracy i finansowania ochrony zdrowia, oraz upolityczniona narracja wobec lekarzy czy mniejszości społecznych zniechęcają rezydentów do pozostawania w Polsce.

– Pomysłem państwa na zatrzymanie emigracji lekarzy są, przykładowo, kredyty na studia niestacjonarne. Ministerstwo oferuje opłacenie czesnego na studia medyczne, które może umorzyć pod warunkiem wyboru specjalizacji deficytowej i późniejszego podjęcia pracy w publicznej ochronie zdrowia na okres 10 lat po ukończeniu studiów – wyjaśnia Sebastian Goncerz. – Środowisko lekarskie bardzo negatywnie ocenia ten pomysł – kredyt jest na oprocentowaniu zmiennym, na dużą kwotę i obniża zdolność kredytową do 40. roku życia. Ponadto, przy aktualnym wzroście liczby lekarzy nie ma gwarancji zatrudnienia.

Według danych, z Polski najczęściej wyjeżdżają lekarze interniści, anestezjolodzy, radiolodzy, pediatrzy, ortopedzi, okuliści, położnicy–ginekolodzy, psychiatrzy i traumatolodzy narządów ruchu. Polscy lekarze i lekarki najczęściej decydują się na wyjazd do Skandynawii i Wielkiej Brytanii.

28.03.2023
Zobacz także
  • Co wypycha lekarzy za granicę
  • Więcej uczelni będzie mogło kształcić lekarzy
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta