×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Kolejki krótsze, ale dłuższe

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Kolejki do świadczeń przez ostatni rok się nie wydłużyły, wręcz – poza badaniami diagnostycznymi – czas oczekiwania się minimalnie skrócił – z 3,6 miesiąca w ubiegłym roku do 3,5 miesiąca w tym. Wieloletni trend, jak podkreślał podczas prezentacji raportu dr Krzysztof Łanda, jest negatywny.


Fot. Jakub Orzechowski/ Agencja Gazeta

  • Koszyk świadczeń gwarantowanych jest większy niż zasoby, w tym finansowe, na jego realizację
  • Średni czas oczekiwania pacjentów na świadczenia zdrowotne to 3,5 miesiąca (rok temu – 3,6 mies.)
  • Przez jedenaście lat czas oczekiwania na świadczenia zdrowotne wydłużył się o ponad miesiąc
  • Najdłużej (średnio ok. 9,8 miesiąca) pacjenci muszą czekać na świadczenia w dziedzinie neurochirurgii
  • Wśród 216 analizowanych świadczeń zdrowotnych, w 71 odnotowano poprawę dostępności, w przypadku 65 dostępność uległa pogorszeniu, natomiast w przypadku 80 świadczeń czas oczekiwania uległ zmianie w zakresie +/-0,5 miesiąca

Fundacja WHC przedstawiła w czwartek najnowsze dane dotyczące kolejek. – Barometr WHC nie jest przedsięwzięciem politycznym – podkreślał Łanda, odpierając zarzuty byłego już ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który wielokrotnie publicznie dezawuował dane fundacji, wskazując, że obiektywne i realne dane o kolejkach pochodzą tylko z NFZ. – To nie jest prawda. NFZ zaniża statystyki, bo uwzględnia dane placówek, które raportują zerowy czas oczekiwania na świadczenia, a także w taki sam sposób kwalifikuje brak raportu, również wpisując, że w tych miejscach kolejek nie ma – tłumaczył były wiceminister zdrowia. – Gdy wiceminister Waldemar Kraska publicznie twierdzi, że problem kolejek w Polsce nie istnieje, radziłbym, by spróbował się zapisać na wizytę czy zabieg bez ujawniania, że jest lekarzem, a zwłaszcza politykiem.

Łanda tłumaczył, że kolejki w polskim systemie ochrony zdrowia mają jasną genezę – koszyk świadczeń gwarantowanych jest większy niż zasoby, w tym finansowe, na jego realizację. I choć same kolejki można i trzeba uznać za patologię systemową, rodzą one kolejne patologie: korupcję, jawną (tzw. koperty) i zakamuflowaną (wizyty w prywatnych gabinetach, poprzedzające przyjęcia na oddziały szpitalne z pilną kwalifikacją do badań czy zabiegów), a także nepotyzm, czyli korzystanie z uprzywilejowanego dostępu do publicznych świadczeń dzięki znajomościom.

Z czym muszą się mierzyć osoby, które nie mają zasobnych portfeli lub (i) znajomości? Najnowszy raport przedstawia analizę danych zebranych w lipcu i sierpniu 2023 r. – Pokazujemy sytuację w ochronie zdrowia widzianą oczami pacjenta, a nie sprawozdawczością Narodowego Funduszu Zdrowia. Dzwonimy do placówek jako pacjenci, z konkretnymi dolegliwościami, badaniami i skierowaniami – podkreślają przedstawiciele fundacji.

Średni czas oczekiwania pacjentów:

  • na świadczenia zdrowotne (działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia, w Barometrze to łącznie porada lekarska, badanie, zabieg, operacja) – 3,5 miesiąca (rok temu – 3,6 mies.)
  • do lekarza specjalisty – 3,7 mies. (rok temu było 4,1 mies.)
  • na badania diagnostyczne – 2,5 mies. (rok temu było 2,5 mies.)

Dostęp do świadczeń

Fundacja opublikowała pierwszy Barometr WHC w 2012 r. Przez jedenaście lat czas oczekiwania na świadczenia zdrowotne wydłużył się o ponad miesiąc (2,4 vs. 3,5 miesiąca).

Najdłużej pacjenci muszą czekać na świadczenia w dziedzinie neurochirurgii, gdzie średni czas oczekiwania wyniósł ok. 9,8 miesiąca. Na podium znalazły się również chirurgia plastyczna (świadczenia objęte koszykiem, a więc np. zabiegi rekonstrukcji piersi, 8,7 miesiąca) oraz ortopedia i traumatologia ruchu (8,3 miesiąca).

Najkrócej pacjenci zaczekają na realizację świadczeń z zakresu neonatologii oraz radioterapii onkologicznej, gdzie średni czas oczekiwania nie przekracza pół miesiąca. Krzysztof Łanda zwracał uwagę, że w pierwszym przypadku trzeba wziąć pod uwagę zmniejszającą się liczbę rodzących się dzieci, natomiast w drugim – znakomitą, motywującą do udzielania świadczeń, wycenę procedur.

Wśród 216 analizowanych świadczeń zdrowotnych, w 71 odnotowano poprawę dostępności, w przypadku 65 dostępność uległa pogorszeniu, natomiast w przypadku 80 świadczeń czas oczekiwania uległ w zmianie w zakresie +/-0,5 miesiąca.

Najbardziej wydłużyły się kolejki do świadczeń w dziedzinach:

  • rehabilitacja medyczna – o 2,7 miesiąca, obecnie trzeba poczekać w kolejce 7 miesięcy
  • reumatologia – o 2,1 miesiąca, obecnie trzeba poczekać w kolejce 4,2 miesiąca
  • choroby płuc – o 1,4 miesiąca, obecnie trzeba poczekać w kolejce 2,9 miesiąca.

Najbardziej skróciły się kolejki do świadczeń w dziedzinach:

  • neurologia dziecięca – o 2,7 miesiąca, obecnie trzeba poczekać w kolejce 2,7 miesiąca
  • ortopedia i traumatologia narządu ruchu – o 1,9 miesiąca, obecnie trzeba poczekać w kolejce 8,3 miesiąca;
  • stomatologia – o 1,3 miesiąca, obecnie trzeba poczekać w kolejce 7,1 miesiąca.

– W tym ostatnim przypadku trzeba zwrócić uwagę, że kolejka nadal jest bardzo duża, a jeśli na świadczenie ponad 7 miesięcy musi czekać pacjent 17-letni, może się okazać, że doczeka się przyjęcia w momencie, gdy leczenie przestanie być dla niego refundowane – mówił Łanda.

Dostęp do specjalistów

Aby uzyskać poradę lekarza specjalisty, trzeba poczekać średnio 3,7 miesiąca. W porównaniu do poprzedniego Barometru WHC odnotowano skrócenie czasu oczekiwania do lekarzy specjalistów o 0,4 miesiąca (listopad 2022 r. – 4,1 miesiąca).

Najdłuższy czas oczekiwania dotyczy wizyt: u chirurga naczyniowego (11 miesięcy), angiologa (10,3 miesiąca) oraz endokrynologa (9,6 miesiąca).

Specjaliści, do których czas oczekiwania jest najkrótszy, to neonatolodzy (0,2 miesiąca), ginekolodzy-położnicy (0,4 miesiąca), ginekolodzy (0,5 miesiąca), pediatrzy (0,5 miesiąca).

Wśród analizowanego dostępu do lekarzy specjalistów z czterdziestu dziedzin medycyny, w przypadku 21 odnotowano poprawę w dostępności, w przypadku dziesięciu dostępność uległa pogorszeniu, natomiast w przypadku dziewięciu specjalistów czas oczekiwania uległ w zmianie w zakresie +/-0,5 mies.

Najbardziej wydłużyły się kolejki do:

  • chirurga plastycznego – o 4,9 miesiąca (czas oczekiwania 7,5 miesiąca)
  • endokrynologa – o 3,7 miesiąca (9,6 miesiąca)
  • otolaryngologa – o 3 miesiące (3,7 miesiąca).

Najbardziej skróciły się kolejki do:

  • neurologa dziecięcego – o 8,4 mies. (2,6 miesiąca)
  • okulisty – o 4,1 mies. (4,7 miesiąca)
  • ortodonty – o 3,1 mies. (8,7 miesiąca).

Dostęp do badań dianostycznych

Na badanie diagnostyczne trzeba poczekać średnio 2,5 miesiąca, tyle samo co rok temu.

Najdłuższy czas oczekiwania odnotowano w odniesieniu do badania audiologicznego metodą elektrofizjologiczną (6,5 miesiąca), jak również biopsji guzków tarczycy (5,6 miesiąca) oraz USG tarczycy (5,2 miesiąca).

Badaniami diagnostycznymi wykonywanymi praktycznie od razu są gazometria oraz badanie cytogenetyczne (odpowiednio 0,1 i 0,2 miesiąca). Niewiele dłużej poczekamy na wykonanie testu na boreliozę/badanie krwi za pomocą testu ELISA (0,3 miesiąca).

Wśród analizowanego dostępu do badań diagnostycznych spośród 56 świadczeń w dwudziestu z nich odnotowano poprawę w dostępności, w przypadku szesnastu dostępność uległa pogorszeniu, natomiast w przypadku pozostałych badań czas oczekiwania uległ zmianie w zakresie +/-0,5 mies.

Najbardziej wydłużyły się kolejki do badań:

  • uroflowmetria – o 3 miesiące (czas oczekiwania 3,7 miesiąca)
  • bronchoskopia – o 2,7 miesiąca (3,7 miesiąca)
  • tomografia klatki piersiowej – o 2,4 miesiąca (4 miesiące).

Najbardziej skróciły się kolejki do badań:

  • USG gałki ocznej – o 3,5 miesiąca (4,2 miesiąca)
  • USG Doppler kończyn dolnych – o 3 miesiące (2,9 miesiąca)
  • badanie endoskopowe jelita grubego – o 2,9 miesiąca (4,1 miesiąca).

Raport zwraca uwagę również na kumulowanie się czasów oczekiwania przez wpisaną w system etapowość leczenia. Efekty?

Od wizyty dziecka u stomatologa do rozpoczęcia leczenia aparatem ortodontycznym mijają 22 miesiące (listopad 2022 r. – 28,2 miesiąca). Jest poprawa, ale też ciągle – problem, zwłaszcza że w tym konkretnym przypadku dochodzą jeszcze kwestie refundacji: leczenie z użyciem ruchomego aparatu ortodontycznego refundowane jest wyłącznie dzieciom do 12. roku życia, dlatego też wydłużony czas oczekiwania stanowić może o dyskwalifikacji pacjenta z leczenia.

Od wizyty pacjenta u lekarza POZ do przeprowadzenia operacji endoprotezoplastyki stawu kolanowego mijają ponad 2 lata (listopad 2022 r. – 26,3 miesiąca).

Od wizyty pacjenta u lekarza POZ do operacji usunięcia żylaków kończyn dolnych mija 31,1 miesiąca (listopad 2022 r. – 30,8 miesiąca).

Krzysztof Łanda podkreślał, że w dyskusji nad systemem poprzedni minister zdrowia błędnie wskazał na jakość, jako główny problem. – Tym problemem jest oczywiście dostępność. Czas oczekiwania na świadczenia – mówił, podkreślając, że pacjenci, którzy grzęzną w kolejkach, w tych kolejkach tracą często możliwość skutecznego wyleczenia, możliwe bowiem staje się tylko leczenie paliatywne, wraz z rozwojem choroby, a bywa, że tracą również życie. – Nie jest prawdą, że we wszystkich krajach są kolejki. W połowie Europy dostęp do świadczeń jest w praktyce bezkolejkowy, bo czas oczekiwania jest racjonalny – podsumował. Polska znajduje się jednak w tej drugiej części, która boryka się z długim czasem czekania na leczenie.

29.09.2023
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta