×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Standardy zrewidowane przez wirusa

Jerzy Dziekoński

Po tym, jak epidemia COVID-19 wywróciła do góry nogami pracę poradni i szpitali, niektóre przepisy dotyczące organizacji ochrony zdrowia przestały przystawać do nowej rzeczywistości. Przykładem są standardy okołoporodowe. Jeszcze kilka tygodni temu waga ministerialnego rozporządzenia stanowiła dla pacjentek gwarancję szczegółowo zaprojektowanej opieki, dzisiaj po wprowadzeniu stanu epidemii standardy zostały okrojone.


Fot. Tomasz Stańczak/ Agencja Gazeta

– Istniejące rekomendacje prowadzenia ciąży, wykonywania rutynowych badań usankcjonowane nawet w rozporządzeniach ministerialnych, powinny natychmiast być zrewidowane przez organy je wydające – czytamy w opublikowanych 20 marca rekomendacjach Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. – Sytuacja epidemiologiczna, niestety stale pogarszająca się, wymusza zrewidowanie w okresie zagrożenia (…) COVID-19 powyższego postępowania i posługiwania się rozsądkiem, wiedzą położniczą, doświadczeniem położniczym oraz wymusza indywidualne podejście do każdej ciężarnej.

Stanowisko to popiera prof. Krzysztof Czajkowski, konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii. Uważa on, że standardy okołoporodowe powinny zostać zmodyfikowane na okres epidemii w taki sposób, żeby w jak najmniejszym stopniu narażać na ryzyko zakażenia koronawirusem ciężarne oraz lekarzy oraz personel szpitali i poradni.

– Zalecenia wydał minister zdrowia. Jako konsultant krajowy bez porozumienia z ministerstwem nie mogę wydać rekomendacji sprzecznych z obowiązującym prawem. Porównując wagę dokumentu, czyli rozporządzenia ministra zdrowia, wszelkie rekomendacje towarzystw naukowych czy konsultanta krajowego będą podrzędne wobec rozporządzenia – wyjaśnia prof. Krzysztof Czajkowski.

Konsultant wskazuje trzy elementy, które powinny zostać odpowiednio zaplanowane, aby prowadzenie ciąży w obecnej rzeczywistości było jak najbardziej bezpieczne: badania diagnostyczne, system elektroniczny z możliwościami telemedycznymi oraz ocena ryzyka.

– Standardy okołoporodowe to między innymi wynegocjowana w grupie ekspertów lista badań, które są niezbędne do prawidłowego poprowadzenia ciąży. Żeby mniej narażać pacjentkę, można tę listę zmodyfikować, nieco ograniczyć liczbę wizyt. Na początku pacjentka musi zgłosić się do lekarza, żeby w ogóle potwierdzić ciążę – mówi prof. Czajkowski i podkreśla, że nie może dochodzić do sytuacji, w której pacjentki dzwonią do lekarza, zapewniają, że wykonały próbę ciążową i domagają się zwolnienia.

– Z powodu dodatniego wyniku testu ciążowego nie mogę wystawić zwolnienia, bo równie dobrze telefonująca osoba może nie mieć jej wykonanej. Natomiast, jeśli zgłosi się z dodatnim wynikiem oznaczenia βhCG, wystawionym na swoje imię i nazwisko, wówczas będę miał ku temu podstawę – wyjaśnia profesor.

Zdaniem konsultanta krajowego wszystkie badania krwi, które według standardów powinny być wykonane, należy utrzymać.

– Wszystkie badania krwi są ważne i nie powinny być zmieniane. Badanie moczu w pierwszej połowie ciąży niewiele wnosi. Jeżeli miałaby odbyć się wizyta, której celem byłoby jedynie zlecenie badania moczu, to w mojej opinii można z niej zrezygnować. Ważna jest natomiast wizyta w 12.–14. tygodniu ciąży połączona z tzw. USG genetycznym – wylicza.

Kolejna wizyta, która rutynowo powinna odbyć się między 14. a 18. tygodniem ciąży, zdaniem konsultanta krajowego, nie jest tak bardzo istotna i można z niej zrezygnować.

– Jeżeli pacjentka nie ma żadnych objawów typu bóle czy krwawienia ryzyko zdarzeń negatywnych jest znikome. W okresie tym ograniczona jest też możliwość interwencji położniczych. Kolejna wizyta z tzw. USG połówkowym powinna się odbyć. Kolejne wizyty powinny być realizowane zgodnie ze standardowym harmonogramem, dlatego że po 24. tygodniu ciąży dziecko ma zdolność przeżycia poza łonem matki, więc powinniśmy je monitorować – mówi prof. Czajkowski.

W przypadku badania kardiotokograficznego (KTG) po terminie porodu z pomocą przychodzi telemedycyna. Jak wyjaśnia konsultant, z propozycją pomocy wychodzą firmy oferujące użyczenie aparatów KTG do zdalnego przeprowadzenia badania.

– Firmy te dysponują zespołami, które w sposób telemedyczny są w stanie ocenić, czy zapis KTG jest prawidłowy. Uważam, że warto z takiej opcji skorzystać. Ograniczy to liczbę wizyt w celu wykonania badania w przypadku ciąż po terminie – dodaje prof. Krzysztof Czajkowski.

Prof. Mariusz Zimmer, prezes PTGiP w opublikowanej na stronie towarzystwa informacji proponuje, aby w każdym szpitalu z oddziałem położniczym została wydzielona oddzielna tzw. „epidemiologiczna izba przyjęć”.

– Proponujemy, aby była ona stworzona na wzór istniejących tzw. działów szybkiej diagnostyki prenatalnej. Takie pomieszczenia mają możliwość wykonania USG, KTG, zbadania pacjentki z zachowaniem reżimu epidemiologicznego i zadecydowania, czy dana pacjentka jest na tyle zdrowa, że może udać się do domu. Kontakt z lekarzem prowadzącym powinien zostać ograniczony do kontaktu mailowego, telefonicznego, sms-owego – zachęca prezes PTGiP.

Ponadto apeluje do lekarzy, którzy ograniczają liczbę przyjmowanych pacjentek tylko do ostrych przypadków, o większą dostępność telefoniczną/elektroniczną. – Musimy w tej sytuacji być dla pacjentek bardziej dostępni „zdalnie” – zaznacza prof. Mariusz Zimmer i proponuje, aby w przychodniach uruchamiać punkty informacyjne działające w oparciu o tzw. e-porady.

Prof. Krzysztof Czajkowski radzi parom, które starają się o dzieci lub są w trakcie leczenia niepłodności, aby na czas epidemii zawiesły plany rodzicielskie.

– Nie mamy wiedzy, czy zakażenie tym wirusem może mieć wpływ na przebieg ciąży. Wiele par uważa, że brak dowodów na to, że zakażenie koronawirusem szkodzi, oznacza, że mogą dalej starać się o dziecko. Trzeba jednak zważyć na fakt, że nie mamy też dowodów na to, że nie szkodzi. W związku z tym kilkumiesięczne przełożenie planów nie zaszkodzi – radzi prof. Czajkowski.

Podobnie jak wydanie zaleceń dotyczących tzw. porodów rodzinnych, które obecnie nie są możliwe. Konsultant ubolewa nad postawą fundacji Rodzić po Ludzku, która domaga się przywrócenia porodu w obecności ojca dziecka, zapominając że każda dodatkowa osoba w oddziale to większe ryzyko zakażenia, w konsekwencji zamknięcia oddziału i kwarantanny dla personelu. – A jak niektórzy podchodzą do kwarantanny i izolacji widać w parkach w weekendy.

– Zwiększanie ryzyka dla pacjentek i personelu w czasie epidemii jest niepoważne. Trudno mi zrozumieć działanie przedstawicieli fundacji – podsumował prof. Czajkowski.

Ministerstwo Zdrowia na nasze pytanie o standardy okołoporodowe odpowiedziało, że w związku z ogłoszonym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanem epidemii i w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 należy odwołać wszystkie planowe zabiegi ginekologiczne z wyjątkiem stanów nagłych.

– W sytuacji wątpliwej przed zabiegiem należy skonsultować się telefonicznie lub bezpośrednio z lekarzem specjalistą położnictwa i ginekologii. Wizyty ambulatoryjne – poza przypadkami nagłymi i sytuacjami wymagającymi bezpośredniego kontaktu z lekarzem powinny być odwołane. W pozostałych przypadkach należy umożliwić przeprowadzenie porady zdalnej (teleporady, telekonsultacje) mającej na celu ustalenie dalszego postępowania (e-recepty, e-zlecenia badań, zwolnienia lekarskie, termin kolejnej wizyty). Procedury z zakresu diagnostyki prenatalnej powinny być prowadzone z zachowaniem wszelkich środków ostrożności oraz użyciem środków ochrony indywidualnej – czytamy w informacji MZ.

Zgodnie z najnowszymi wytycznymi wszystkie pacjentki, zgłaszające się do poradni powinny wcześniej umówić godzinę wizyty telefonicznie lub mailowo, a następnie zgłosić się na nią nie wcześniej niż na 15 minut przed planowanym jej rozpoczęciem. Na wizytę należy zgłaszać się pojedynczo, bez osób towarzyszących.

– Wszystkie ciężarne, niezależnie od ich aktualnego statusu epidemiologicznego, muszą bezwzględnie przestrzegać zasad higieny indywidualnej, dążyć do zaniechania bezpośrednich kontaktów towarzyskich oraz unikać przebywania w miejscach zbiorowisk ludzkich – informuje MZ.

01.04.2020
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta