Od in vitro nie ma ucieczki - stwierdził wczoraj w Sejmie prof. Leszek Pawelczyk, kierownik Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, współtwórca projektu programu zdrowotnego ministra zdrowia, w ramach którego leczenie niepłodności metodą in vitro ma być współfinansowane z budżetu państwa.
Konferencja "Niepłodność - przyczyny, diagnostyka, leczenie" została zorganizowana z inicjatywy m.in. Elżbiety Radziszewskiej (PO), byłej pełnomocnik do spraw równego traktowania, przez Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej oraz Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Sprawiedliwości i Narodowy Fundusz Zdrowia. W spotkaniu wzięli udział m.in. posłowie, przedstawiciele rządu i NFZ oraz lekarze.
- Poruszany przez Państwa temat jest ważny, bo pokazuje prawdę o chorobie społecznej, jaką jest niepłodność - powiedziała marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Podkreśliła duże znaczenie budowania standardów medycznych dotyczących leczenia niepłodności. Jak zaznaczyła, ważną rolę odgrywają konsultanci i eksperci zajmujący się tą problematyką, którzy udzielają merytorycznego wsparcia ministrowi zdrowia w tym zakresie.
Kopacz przypomniała, że pierwszy program zapłodnienia in vitro został przygotowany w resorcie zdrowia w 2010 r. Mówiła też o przedstawionej w tym roku ofercie finansowania przez NFZ tej metody dla osób, które nie mogą doczekać się potomstwa. - Program ten nie nakłada na nikogo obowiązków. Jest jedynie propozycją dla tych, którym światopogląd pozwala na skorzystanie z tej metody - powiedziała marszałek Sejmu.
Zwracając się do uczestników konferencji, Ewa Kopacz zaapelowała o to, aby próbowali dotrzeć do osób sceptycznych wobec dyskusji o innych metodach leczenia niepłodności niż naturalne. - Chciałabym, abyście Państwo dzielili się swoją wiedzą, mądrością i doświadczeniem, bo to Wy na co dzień spotykacie się z pacjentami, którzy ze swoim nieszczęściem przychodzą do lekarza i dzielą się z nim swoim problemem - dodała.
- Wiem, że polska medycyna i przyszłość polskich rodzin jest w dobrych rękach - oceniła marszałek Sejmu, mówiąc o zaangażowaniu wielu osób, w tym przedstawicieli parlamentu i świata medycyny, w rozwiązywanie kwestii niepłodności.
Wiceminister zdrowia Aleksander Sopliński przypomniał, że celem projektowanego programu MZ jest finansowanie procedury in vitro z budżetu resortu. Przypomniał, że program ma ruszyć od 1 lipca 2013 r.; z budżetu ma być finansowane 70-80% kosztów procedury. Program przewidziany jest na 3 lata; ma objąć ok. 15 tys. par. Będą mogły być zakwalifikowane do niego kobiety do 40. roku życia. Refundacja ma być dostępna dla par (nie tylko małżeństw), które udokumentują, że od roku bezskutecznie leczą niepłodność. Finansowane mają być 3 próby zapłodnienia metodą in vitro.
Sopliński podkreślił, że minister zdrowia podjął ponadto starania o refundację z NFZ także leków stosowanych przy in vitro. - Pracujemy też nad tym, aby po 3 latach funkcjonowania programu było to finansowane z NFZ jako świadczenie gwarantowane, ponieważ niepłodność to choroba, która wymaga leczenia - zapowiedział.
Podczas konferencji w Sejmie poruszane były m.in. takie zagadnienia jak definicja i epidemiologia niepłodności, przyczyny niepłodności żeńskiej i męskiej oraz metody leczenia tego schorzenia. Uczestnicy spotkania zajmowali się także aspektami genetycznymi związanymi z medycyną wspomaganego rozrodu oraz kwestią przebiegu ciąży i zdrowia dzieci po leczeniu niepłodności. Konferencja była też okazją do omówienia finansowania diagnostyki i leczenia niepłodności przez NFZ, programu rządowego dotyczącego in vitro, jak również przepisów unijnych w zakresie bioetyki.
