×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Lekarz i położna na ławie oskarżonych w związku ze śmiercią dziecka

Przed sosnowieckim sądem ruszył w czwartek proces lekarza i położnej, oskarżonych w związku ze sprawą pacjentki, u której w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim w porę nie rozpoznano zagrożenia ciąży; jej dziecko urodziło się martwe. Lekarz odpowiada za narażenie dziecka na utratę życia, a położna – za podrobienie dokumentu dotyczącego hospitalizacji.

sąd

Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta

Jak poinformowano w sosnowieckiej prokuraturze, podczas czwartkowej rozprawy prokurator odczytał akt oskarżenia, rozpoczęło się też postępowanie dowodowe – sąd przesłuchał pokrzywdzoną. Pełnomocniczka pokrzywdzonych rodziców adwokat Joanna Jagiełłowicz-Bąkiewicz powiedziała z kolei, że oskarżeni podtrzymali swe stanowisko ze śledztwa i także przed sądem nie przyznali się do winy.

Jesienią 2012 r. u pacjentki szpitala w Sosnowcu, Eweliny Bednarskiej nie rozpoznano w porę zagrożenia ciąży i nie wykonano sugerowanych przez lekarza prowadzącego badań w kierunku zatrucia ciążowego. Wypisano ją ze szpitala, a po kilku dniach trafiła tam znowu w poważnym stanie. Dziecko przyszło na świat martwe 5 listopada 2012 r.

Akt oskarżenia trafił do sądu przed wakacjami. Prokuratura zarzuciła lekarzowi – który przyjmował pacjentkę w izbie przyjęć, gdy ta zgłosiła się do szpitala z rozpoczętą akcją porodową – narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Położna odpowiada przed sądem za podrobienie dokumentu dot. hospitalizacji matki dziecka.

Jednym z najistotniejszych dowodów w postępowaniu jest opinia biegłych, obejmująca cały okres ciąży i kilka wizyt ciężarnej z sosnowieckiej placówce oraz kilkutygodniowy pobyt kobiety w szpitalu po cięciu cesarskim w związku z powikłaniami.

Według prokuratury, opinia wskazuje na szereg uchybień w toku hospitalizacji. Zarówno rodzice zmarłego dziecka, jak i ich pełnomocniczka są przekonani, że odpowiedzialność spoczywa nie tylko na dwóch osobach, które zasiadły na ławie oskarżonych. Ich doniesienie dotyczyło dwóch położnych i trzech lekarzy.

Prokuratura uznała, że materiał dowodowy – z punktu odpowiedzialności karnej – dał postawy do przedstawienia zarzutów tylko jednemu lekarzowi oddziału ginekologiczno-położniczego, który był wyznaczony do pełnienia obowiązków w izbie przyjęć, oraz położnej. Prokuratura nie znalazła podstaw do przypisania lekarzowi zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka – pod takim kątem także badano tę sprawę.

– Rodzice dziecka się z tym nie zgadzają i złożyli zażalenie na umorzenie śledztwa wobec innych przedstawicieli personelu medycznego. Sprawę rozstrzygnie wkrótce sąd – powiedziała mec. Jagiełłowicz-Bąkiewicz.

Rodzice zmarłego dziecka czekają nie tylko na zakończenie sprawy karnej. Od szpitala domagają się zadośćuczynienia i odszkodowania. Wkrótce do sądu powinien trafić pozew. Państwo Bednarscy nie chcą na razie ujawniać, jakich kwot będą żądać od placówki.

Niezależnie od sprawy karnej i roszczeń cywilnych sprawą okoliczności śmierci dziecka zajął się też – w postępowaniu dyscyplinarnym – sąd lekarski. Stanęło przed nim trzech ginekologów sosnowieckiej placówki.

Po tragedii od obowiązków kierowniczych został odsunięty szef oddziału ginekologiczno-położniczego, w związku z zastrzeżeniami dot. prawidłowości funkcjonowania oddziału. Jak wyjaśniali przedstawiciele kierownictwa placówki, podstawą tej decyzji były wnioski sformułowane przez rzecznika praw pacjenta, który zainteresował się sprawą po monitach rodziców dziecka w resorcie zdrowia. Wcześniej zastrzeżenia do sposobu funkcjonowania oddziału miał ekspert z zakresu położnictwa.

Rzecznik praw pacjenta uznał, że szpital naruszył prawo pacjentki do informacji oraz do dokumentacji medycznej. Wniósł m.in. o pouczenie personelu o obowiązujących przepisach i wyciągnięcie sankcji wobec osób winnych naruszenia praw pacjenta.

W kolejnym piśmie, opierając się na opinii specjalisty z zakresu ginekologii i położnictwa prof. Krzysztofa Preisa, rzecznik stwierdził, że naruszenie praw pacjenta miało szerszy zakres i dotyczyło także samych świadczeń medycznych. W konkluzji swej opinii prof. Preis wskazał na „szereg uchybień w nowoczesnym prowadzeniu całej ciąży i opiece perinatalnej”.

Profesor wyraził przekonanie, że ciężarnej nie zapewniono dostępu do pełnych świadczeń medycznych zgodnych ze współczesną wiedzą położniczą. Opiekę nad pacjentką określił jako „fatalną”, „anachroniczną”. Zaznaczył zarazem, że ze względu na brak dostatecznych informacji nie sposób wskazać związku przyczynowego pomiędzy tą opieką a zgonem dziecka.

25.09.2015
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta