Rok temu był rekord – ponad 53 mln zł. Gdy 10 stycznia 2016 r. kończył się kolejny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wiadomo było, że najprawdopodobniej tegoroczna zbiórka zamknie się kwotą znacznie wyższą. Chyba najwięksi optymiści nie przewidzieli jednak, że WOŚP zbierze niemal 20 mln złotych więcej niż rok wcześniej.
Konferencja prasowa, podczas ktorej Jerzy Owsiak ogłosił wynik zbiórki, 8 marca 2016. Fot . Andrzej Michalik/ Agencja Gazeta
Pieniądze z tegorocznego Finału będą przeznaczone na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz na zapewnienie godnej opieki medycznej dla seniorów. Jerzy Owsiak, w koszulce z sercem WOŚP i napisem „My, naród”, poinformował o wynikach zbiórki w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym im. Tytusa Chałubińskiego. Podkreślał ogromne zaangażowanie wolontariuszy, z których najstarszy miał 84 lata, najmłodszy – nieco ponad miesiąc. Chwalił ofiarność licytujących na aukcjach Allegro – rekordowe 150 tysięcy złotych kosztował dzień spędzony z reprezentacją Polski w piłce nożnej, ponad 60 tysięcy kosztował obraz Mateusza Rybki z podpisami Lecha Wałęsy i Jerzego Owsiaka „Nie chcem, ale muszem”.
I tych, którzy licytowali do końca złote serduszko z numerem 1, za które ostatecznie Maciej Szperliński, właściciel firmy poligraficznej, zapłacił 670 tysięcy złotych. Serduszko numer 2 wylicytowali bracia Emil i Kamil Haidar, których ojciec – Riad Haidar – jest ordynatorem Oddziału Neonatologii w Białej Podlaskiej. Oddział nosi imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Na osobne „podziękowanie” zasłużył poseł PiS Stanisław Pięta. To on pod koniec grudnia zasłynął wpisem, w którym stwierdził, że każdy funkcjonariusz państwowy, który włączy się w Finał WOŚP, następnego dnia może pisać podanie o zwolnienie ze służby. Słów kontrowersyjnego posła nie poparł żaden ze znaczących polityków PiS (wtórowała mu jedynie Krystyna Pawłowicz). - Pan poseł spowodował, że naród chyba bardziej nas pokochał. Dlatego spytaliśmy Polaków, jaką nagrodę dać temu „królowi PR” – mówił Owsiak, prezentując nagrodę: statuetkę z pumeksem. – Proszę pamiętać, że Orkiestra grała również dla pana – zaznaczył Owsiak.
Owsiak zaznaczył, że wprawdzie „efekt Pięty” przyniósł dokładnie odwrotne od zamierzonego rezultaty w postaci ogromnej mobilizacji Polaków, ale dało się zauważyć mniejsze zaangażowanie służb mundurowych, zwłaszcza w więziennictwie.
