17 listopada, z okazji Światowego Dnia Wcześniaka, Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach rozbłyśnie na fioletowo. To kolor przypisany wcześniakom, a ich święto obchodzone jest po to, by zwiększyć świadomość społeczną na temat: przyczyn i skutków wcześniactwa, a także konieczności zapewnienia tym dzieciom odpowiedniej opieki.
Fot. pixabay.com
Budynek główny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach będzie podświetlony na fioletowo, 17 listopada, od godziny 16.30 do 17. To inicjatywa Stowarzyszenia na rzecz Wcześniaków Świętokrzyskich, które działa na bazie Kliniki Neonatologii. Ewa Zajączkowska – szefowa organizacji informuje, że szpital nieodpłatnie oświetli, drugi rok z rzędu, Marcin Zdanowski, właściciel firmy DF Zdanowski. 17 listopada, z inicjatywy stowarzyszenia, odbędzie się także kolejne spotkanie rodzin wcześniaków.
W pierwszej połowie br., w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach urodziło się 117 wcześniaków. 6 dzieci przyszło na świat między 23, a 28 tygodniem ciąży, 18 noworodków między 29 a 33 tygodniem ciąży, a 92 spośród nich między 33 a 36 tyg. ciąży.
– Wszystkie udało się uratować, ich stan w większości jest satysfakcjonujący. Dzieci urodzone przed terminem porodu wymagają szczególnej opieki medycznej, do trzeciego roku życia, dlatego, że ich rozwój jest indywidualny. Konieczna jest obserwacja napięcia mięśniowego, rozwoju ruchowego, percepcji, mowy, procesu widzenia, słuchu, reakcji na bodźce zewnętrzne. Niekiedy trzeba wykonać wiele badań, po to, aby być pewnym, że wszystko idzie w dobrym kierunku – mówi Grażyna Pazera, kierownik Kliniki Neonatologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Zdaniem Grażyny Pazery, wcześniaków będzie przychodzić na świat coraz więcej, gdyż w fazę rozrodczą wchodzi pokolenie, które samo wymaga leczenia w poradni specjalistycznej. Na wzrost liczby przedwczesnych porodów ma wpływ także: stres, zanieczyszczenie środowiska i duża liczba cesarskich cięć.
– Nieustannie spotykamy się z wyrazami wdzięczności, radości, z poczuciem satysfakcji, gdy dziecko wychodzi z kliniki. Ściany w oddziale są obwieszone podziękowaniami, rysunkami, zdjęciami dzieci, które urodziły się przedwcześnie i przeżyły. Rodzice z nami utrzymują kontakt, wysyłają zdjęcia z okazji kolejnych rocznic, nawet wtedy gdy dzieci mają kilka lat, wyrażając w ten sposób wdzięczność za uratowane życie – opowiada Grażyna Pazera.
– Miłość jest najważniejsza, każde życie jest bezcenne i należy ze wszech miar o nie walczyć, dzieci urodzone przedwcześnie mają szansę, do tego aby żyć, rozwijać się dobrze i być szczęśliwymi – reasumuje kierownik kliniki.
