×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Przeprowadzka wymuszona pandemią

Jerzy Dziekoński
Kurier MP

Blisko 10 tys. osób podpisało się pod internetową petycją przeciwko przeniesieniu Oddziału Pediatrii i Neurologii krakowskiego Szpitala im. Jana Pawła II. Dyrekcja placówki tłumaczy, że przeprowadzka wymuszona jest skutkami pandemii. Miejsce po pediatrii zajmie Oddział Chorób Śródmiąższowych Płuc i Transplantologii.

Fot. Leszek Tarczoń/ Agencja Gazeta

Protestujący rodzice sprzeciwiają się przeprowadzce, ponieważ w ich opinii nowe miejsce nie będzie spełniało potrzeb małych pacjentów. Mimo że przeprowadzka jedno piętro niżej pozornie niewiele zmienia, protestujący obawiają się znacznego pogorszenia warunków bytowych i – co za tym idzie – jakości opieki.

„Dzieci z chorobami neurologicznymi są (…) szczególnymi pacjentami, wymagającymi nie tylko leczniczej opieki, ale także ogromnej wrażliwości personelu medycznego oraz odpowiednich warunków otoczenia, by móc podjąć walkę z chorobą – czytamy w petycji rodziców sprzeciwiających się przeniesieniu oddziału. – Te dzieci wielokrotnie wracają na Oddział, który staje się ich drugim domem, zdarza się że przebywają na oddziale dwa, trzy miesiące. Sam pobyt w szpitalu jest dla dziecka i rodzica ogromnym stresem. Kiedy dodatkowo jest on potęgowany koszmarnymi warunkami bytowymi, niemożnością spania przy dziecku w normalnych, czyli ludzkich warunkach, proces leczenia jest znacznie utrudniony”.

Autorzy petycji są zdania, że nie uda się szybko odtworzyć warunków, jakie dzięki zaangażowaniu wielu osób udało się uzyskać w dotychczasowej lokalizacji.

„Sale Oddziału Pediatrii i Neurologii Dziecięcej są kolorowe, radosne, wyposażone w łazienki, pozwalają rodzicom spać przy maluchach na normalnych łóżkach, co choć wydaje się standardem, nie jest nim w większości polskich szpitali i oddziałów pediatrycznych – zapewniają rodzice. – Coś co dla normalnego rodzica jest oczywistością, jak wanienka do kąpieli czy fotelik do karmienia, dla większości rodziców dzieci hospitalizowanych jest tylko marzeniem. Ale nie na tym Oddziale!
Dzięki ogromnym nakładom finansowym udało się przeprowadzić gruntowny remont i przystosować szpital do specyficznych potrzeb dzieci”.

Na oddziale ponadto wydzielono tzw. „strefę rodzica”, sensoryczny pokój zabaw, w którym rodzice mogą bawić się z dzieckiem, a także aneks kuchenny. Do każdej sali prowadzą śluzy chroniące przed ewentualnymi infekcjami. Łącznie remont kosztował ponad 4 miliony złotych. 1,6 mln pochodziło z funduszy Marszałka Województwa Małopolskiego, reszta to środki własne szpitala, fundacji i inwestorów.

„Tym bardziej zdumiewa fakt, że po zaledwie 4 latach dyrektor, przy akceptacji marszałka województwa, podjął decyzję, aby oddział przystosowany specjalnie dla dzieci, przeznaczyć na inny cel i przenieść go piętro niżej do całkowicie nieprzystosowanej przestrzeni, z warunkami rodem z czasów PRL. Co więcej, ograniczając liczbę łóżek o ponad połowę – piszą rodzice. – To odbiera szanse dzieciom na normalne leczenie! Nie możemy jako rodzice zgodzić się na to, aby zaprzepaścić szansę naszych dzieci na ich zdrowe i szczęśliwe życie”.

Prof. Grzegorz Gajos, pełnomocnik dyrektora szpitala ds. edukacji i kontaktów z mediami wyjaśnia, że decyzja o zamianie lokalizacji oddziałów w szpitalu ma dwie przyczyny. Po pierwsze, jest odpowiedzią na nowe wyzwania zdrowotne i potrzeby leczenia pacjentów z płucnymi powikłaniami COVID-19, innymi chorobami śródmiąższowymi płuc oraz po przeszczepieniu płuc.

– Coraz większym problemem zdrowotnym stają się odległe powikłania po COVID-19, szczególnie powikłania pulmonologiczne i nasz szpital, który specjalizuje się również w pulmonologii, musi stawić czoła temu wyzwaniu. Stąd więc decyzja, aby zamienić miejscami Oddział Chorób Śródmiąższowych Płuc i Transplantologii z Oddziałem Neurologii Dziecięcej – tłumaczy prof. Gajos.

Po drugie, w ostatnim okresie wykorzystanie łóżek na Oddziale Neurologii Dziecięcej jest stosunkowo niskie. Jest to piąty pod względem liczby łózek oddział w Szpitalu im. Jana Pawła II. W 2020 roku było wykorzystanych zaledwie 39 proc. łóżek (osobodni), a rok wcześniej 54 proc. (rocznie było w tym oddziale leczonych 911 dzieci w 2020 i 1324 w 2019 roku). Wykorzystanie jednego łóżka na leczenie pacjentów w tym oddziale wyliczono w 2020 r. na 145 dni i 2019 roku na 196 dni.

– Dzięki zamianie zyskamy więcej miejsc dla pacjentów po zakażeniu COVID-19 i z innymi chorobami śródmiąższowymi płuc, a jednocześnie obiecujemy zabezpieczyć potrzeby naszych małych pacjentów – przekonuje prof. Grzegorz Gajos. – Oddział Neurologii Dziecięcej przejdzie gruntowny remont. Mamy na ten cel zarezerwowane wszystkie niezbędne środki. Warunki będą więc jeszcze lepsze niż te, które są obecnie. Po przeniesieniu Oddział będzie dysponował 15 łózkami, ale docelowo chcemy zwiększyć ich liczbę do około 20-22. To dokładnie tyle, ile wynosi zapotrzebowanie.

– Ze strony dyrekcji szpitala jest gwarancja, że nie dojdzie do pogorszenia jakości opieki i komfortu leczenia naszych małych pacjentów – podkreśla prof. Grzegorz Gajos.

Realizowane przez szpital zmiany wspierane są przez organ założycielski, czyli samorząd województwa Małopolskiego.

Rodzice zapowiadają, że nie dadzą za wygraną. Jak sami przekonują, są gotowi zabiegać o zmianę decyzji, błagać, ale też radykalnie protestować. Tymczasem opublikowaną w sieci petycję podpisało już ponad 9,5 tys. osób.

17.03.2021
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta