×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Hiperseksualność kobiet – problem jest istotny - strona 2

Mira Suchodolska

Z Państwa badań wynika, że mechanizm prowadzący do tych zaburzeń jest podobny do tego, jaki zachodzi w przypadku uzależnień.

To wychodzi z badań prowadzonych na mężczyznach, także naszych. Wskazują one, że mechanizmy neuronalne, które odpowiadają za ten problem, są bardzo podobne jak w uzależnieniach od różnych substancji i następuje aktywacja struktur mózgowych, które wchodzą w tak zwany układ nagrody w mózgu. Jednak ostatecznie to zaburzenie nie weszło do kategorii uzależnień w ICD-11. Badania, z których „wychodzą” mechanizmy uzależnieniowe, dotyczą głównie mężczyzn, którzy, jak już powiedziałam, wybierają głównie pornografię i masturbację. Jako że w przypadku kobiet ten wzorzec aktywności seksualnej jest troszeczkę inny, ciekawym wydawało mi się sprawdzenie podobieństw i różnic między płciami na poziomie neuronalnym. Przeprowadziłam takie badania i niedługo będę publikować tekst na ten temat, ale zanim to nie nastąpi, wolałabym kategorycznie się o tym nie wypowiadać.

W jaki sposób dochodzi do takich zaburzeń?

Myślę, że nikt nie jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż wpływają na to różne czynniki. To mogą być jakieś trudne czy nawet traumatyczne wydarzenia z przeszłości – np. molestowanie seksualne, ale też rozwód rodziców czy śmierć któregoś z nich. Mogą to być także predyspozycje genetyczne, choć nie ma konsensusu, które czynniki są wiodące – czy są genetyczne, czy bardziej psychologiczne, czy społeczno-kulturowe. Natomiast uważam, że w przypadku kobiet istotny jest wpływ traumatycznych wydarzeń z przeszłości, przynajmniej tak pokazały moje badania.

Ponoć poznanie przyczyny przybliża skuteczność terapii. Czytałam też, że w przypadku mężczyzn jednym z powodów może być łatwy dostęp do pornografii. Okazuje się, że 25 proc. chłopców w wieku 7-12 lat przynajmniej raz w miesiącu wchodzi na strony z pornografią, co zaburza rozwój kory przedczołowej.

Może tak być, także w przypadku dziewczynek, bo dziś i one oglądają pornografię, sądzę, że w podobnych ilościach, co chłopcy. Jeżeli ktoś, na długo przed realną aktywnością seksualną z partnerem czy partnerką, ma do czynienia wyłącznie z czymś wyimaginowanym i bardzo często spaczonym, to potem normalna aktywność nie spełnia już jego oczekiwań. Jest jeszcze jedna rzecz: bardzo często te zaburzenia łączą się z objawami depresji i lękiem. Więc do każdej osoby należy podchodzić indywidualnie, tj. sprawdzić, jakie są inne towarzyszące problemy i czy któryś z nich nie jest tym wiodącym, który prowadził do utraty kontroli nad zachowaniami seksualnymi.

Co osiągają kobiety, kompulsywnie uprawiając seks, co im to daje?

Moim zdaniem jest to przede wszystkim redukcja napięcia czy lęku – a mówimy głównie o przygodnej aktywności seksualnej. Pytałam te kobiety o powody, również o to, jak się czują w trakcie, przed, a także po. W odpowiedziach dominuje potrzeba bycia w centrum czyjejś uwagi, potrzeba bliskości, ale też po prostu potrzeba rozładowania napięcia. Mówiły też, że przed odczuwają rzut adrenaliny, euforię, ale po aktywności seksualnej bardzo, bardzo często pojawia się obrzydzenie do siebie, wstyd, przygnębienie. One wtedy zdają sobie sprawę, że znowu zrobiły coś, co nie przyniosło im nic dobrego, choć miało być lekarstwem na ich negatywne stany emocjonalne.

Wspomniała Pani, że to zaburzenie wręcz rujnuje im życie. W jaki sposób?

Pomijając już kwestie typu depresja, lęk, niskie poczucie wartości, to zaburzenie może prowadzić do poważnych problemów w pracy, bo jeżeli na przykład ktoś wpada – a dotyczy to i kobiet, i mężczyzn – w ciąg, pornograficzny czy masturbacyjny, potrafi do tej pracy po prostu nie pójść, bo to jest ważniejsze w danej chwili. Spotkałam się z historią kobiety, która masturbowała przed komputerem w pracy. Te osoby tak się koncentrują na aktywności seksualnej, że cała reszta, łącznie z bliskimi, odchodzi na drugi plan.

W jaki sposób można pomóc tym osobom?

Przede wszystkim za pomocą psychoterapii, podczas której należy skupić się na czynnikach, które wywołują przymus angażowania się w aktywność seksualną, na bieżących problemach i na zaburzeniach współistniejących, jak depresja i lęk. Farmakoterapia też wchodzi w grę, testowane były leki z grupy SSRI (selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny), które redukują lęk, oraz preparaty stosowane w uzależnieniach. W przypadku obu substancji zauważono pozytywny ich wpływ na objawy zaburzenia: redukują przymus angażowania się w zdarzenia seksualne, ale też redukują objawy lękowe i depresyjne. Oczywiście do każdego pacjenta należy podchodzić indywidualnie.

Macie wystarczającą liczbę kobiet z zaburzeniami do swoich badań?

Tak, byłam wręcz zaskoczona, bo nie sądziłam, że aż tyle kobiet się zgłosi do mojego badania. Samo to pokazuje, że problem jest istotny. Dlatego założyłam konto na Instagramie lets.talk.about.csbd, na którym będę popularyzować wiedzę na temat tego zaburzenia nie tylko u kobiet, ale i u mężczyzn.

Rozmawiała Mira Suchodolska

16.04.2024
strona 2 z 2
Zobacz także
  • Cyberseks
  • Seksoholizm (uzależnienie od seksu)
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta