×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

OZZL: Stop śmierci lekarzy z przepracowania!

OZZL

OZZL po raz kolejny wzywa Ministra Zdrowia i Premier RP do przygotowania przepisów, które spowodują, że wszyscy lekarze pracujący w publicznej ochronie zdrowia, również ci zatrudnieni na podstawie umów cywilno-prawnych, będą objęci przepisami o czasie pracy, aby zapobiec kolejnym przypadkom śmierci z przepracowania i aby nie narażać zdrowia i życia chorych, oddanych pod opiekę przemęczonym lekarzom.

Przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel. Fot. Włodzimierz Wasyluk

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy opublikował oświadczenie w sprawie kolejnych przypadków śmierci lekarzy na dyżurach. Oto ten dokument:

"Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy z niepokojem odnotowuje kolejne przypadki śmierci lekarzy w czasie pełnienia dyżurów medycznych. Nie ma wątpliwości, że bardziej lub mniej bezpośrednią przyczyną tych tragedii było przepracowanie. Lekarze w Polsce pracują zdecydowanie za dużo i – w większości przypadków – są do tego zmuszani przez swoich pracodawców. Przyczyną tego jest wielki niedobór lekarzy w stosunku do potrzeb. Bez tej nadmiernej pracy lekarzy szpitale nie mogłyby funkcjonować. Przepracowani lekarze stanowią jednak zagrożenie dla siebie i swoich pacjentów.

Odpowiedzialność za doprowadzenie do takiej sytuacji spada na kolejne rządy RP, z obecnym włącznie. Publiczna ochrona zdrowia nie była i nadal nie jest priorytetem dla rządzących. Jest jedynie wykorzystywana do walki politycznej i propagandy.

Niedobór lekarzy stanowi tylko jeden z wielu objawów kryzysu publicznej ochrony zdrowia w Polsce. Innymi objawami są ogromne kolejki do leczenia i badań, zadłużenie szpitali, niesprawiedliwie niskie wynagrodzenia personelu medycznego, braki kadrowe w innych zawodach medycznych.

Praprzyczyną wszystkich tych patologii jest ogromny niedobór środków przeznaczonych na lecznictwo w stosunku do zakresu bezpłatnych świadczeń zdrowotnych. Tymczasem kolejne rządy, włącznie z obecnym, przeprowadzają coraz to nowe pseudoreformy pod hasłem „uszczelniania” publicznej ochrony zdrowia, byleby tylko uzasadnić niepodnoszenie nakładów.

Nie zmieniają tego faktu doraźne dodatki, jak zapowiadana ostatnio „specustawa” o dopłacie z budżetu państwa do NFZ czy pieniądze przeznaczane przez poprzednie rządy dla szpitali pod hasłem kolejnych „restrukturyzacji”. Wręcz przeciwnie – utrwalają one patologiczny system, w którym lepszy lub gorszy dostęp do leczenia zależy od kaprysów rządzących lub ich doraźnych interesów.

Pracownicy ochrony zdrowia są drugą po pacjentach wielką grupą społeczną krzywdzoną przez takie działania. Na nich spada bowiem krytyka i niezadowolenie chorych z trudnego dostępu do leczenia, oni muszą „łatać dziury” wynikające z niedoboru personelu medycznego, ich zaniżone wynagrodzenia są buforem łagodzącym niedostateczne nakłady na lecznictwo. Są oni zmuszani moralnym szantażem do akceptacji złych warunków pracy, niskich wynagrodzeń i pracy ponad siły, a ich próby buntu przeciwko tej sytuacji przedstawiane są jako działania na szkodę chorych.

Odnosi się to również do lekarskich dyżurów. Powszechne zatrudnianie dyżurujących lekarzy na podstawie umów cywilno-prawnych jest pretekstem do omijania przepisów o czasie pracy. Lekarze stają się wówczas formalnie „przedsiębiorcami”, nie pracownikami. Nie ma jednak faktycznych przeszkód, aby również ich objąć przepisami o czasie pracy. Takie rozwiązanie stosuje się np. wobec kierowców.

OZZL zwracał się wielokrotnie do kolejnych ministrów zdrowia o wprowadzenie takiego rozwiązania, spotykając się zawsze z odmową. Nawet obecny minister, głoszący opinię, że swoboda gospodarcza jest ostatnim argumentem, który będzie on brał pod uwagę przy reformowaniu służby zdrowia, twierdzi, że nie może objąć przepisami o czasie pracy lekarzy kontraktowych ze względu na konieczność poszanowania ich swobody gospodarczej. Można domniemywać zatem, że faktycznym priorytetem rządu jest utrzymanie niskich nakładów na publiczną ochronę zdrowia, nawet jeżeli odbywa się to kosztem zdrowia i życia lekarzy i pacjentów.

OZZL po raz kolejny wzywa Ministra Zdrowia i Premier RP do przygotowania przepisów, które spowodują, że wszyscy lekarze pracujący w publicznej ochronie zdrowia, również ci zatrudnieni na podstawie umów cywilno-prawnych, będą objęci przepisami o czasie pracy, aby zapobiec kolejnym przypadkom śmierci z przepracowania i aby nie narażać zdrowia i życia chorych, oddanych pod opiekę przemęczonym lekarzom. Niech ta regulacja stanie się bodźcem, który zmusi do dalszych i głębszych reform, poprawiających faktycznie stan publicznej ochrony zdrowia w Polsce".

Krzysztof Bukiel – przewodniczący ZK OZZL

08.09.2017
Zobacz także
  • Kolejna śmierć na dyżurze
  • Dał nam przykład maszynista?
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta