We wtorek rząd zajmie się pilną nowelizacją przepisów związanych z wprowadzeniem e-recepty. Tymczasem samorząd lekarski krytykuje fakt pominięcia konsultacji publicznych w pracach nad projektem.
Prezes NRL Maciej Hamankiewicz. Fot. Włodzimierz Wasyluk
O projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z wprowadzeniem e-recepty pisaliśmy kilka dni temu. Projekt był rozpatrywany przez Komitet Stały Rady Ministrów 9 lutego, zaś informacja o tym pojawiła się na stronach Rządowego Centrum Legislacji kilka dni później, 14 lutego. Rząd zajmie się propozycją nowych przepisów już w najbliższy wtorek.
W pracach nad nową ustawą – zawierającą szereg rozwiązań bezpośrednio dotyczących pracy lekarzy – tym razem pominięto etap uzgodnień i konsultacji publicznych. Jak się dowiedzieliśmy, prezes NRL dr Maciej Hamankiewicz zwrócił się w tej sprawie do ministra zdrowia, krytykując brak uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z wprowadzeniem e-recepty.
„Jak zaznaczył Prezes NRL, przedmiotowy projekt ustawy zawiera przepisy w dużej części tożsame z przepisami projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne oraz niektórych innych ustaw (UD93), który był rekomendowany Radzie Ministrów. Przepisy, które z projektu UD93 zostały wyłączone i ujęte w projekcie ustawy UD348 nie były poddane konsultacjom publicznym. Przepisy dotyczące wystawiania, realizacji recept oraz zapotrzebowania na leki wprowadzone zostały do projektu UD93 dopiero na etapie prac Komisji Prawniczej, a więc już po konsultacjach publicznych” – poinformowało MP.PL biuro prasowe Naczelnej Izby Lekarskiej.
To zaś oznacza, że przygotowane przez ministerstwo przepisy ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z wprowadzeniem e-recepty nie były poddane konsultacjom publicznym.
– Taki sposób prowadzenia prac legislacyjnych budzi poważne zastrzeżenia samorządu lekarskiego i nie przyczynia się do transparentności procesu legislacyjnego – podkreśla Maciej Hamankiewicz.