Co 30 sekund jedna osoba na świecie dowiaduje się, że ma nowotwór krwi. Każdego roku 6 tys. osób. Liczba chorych w ciągu ostatnich kilkunastu lat wzrosła dwukrotnie, dziś w Polsce z nowotworami hematologicznymi zmaga się ponad 100 tys. osób. Eksperci podkreślają, że nowotwory krwi i szpiku mogą być skutecznie leczone. Kluczem jest wczesne ich wykrycie.
– Krew nie boli, nie alarmuje, nie daje jasnych sygnałów ostrzegawczych. Światowy Dzień Walki z Nowotworami Krwi to dobra okazja, aby przypomnieć, że jedno proste badanie – morfologia krwi obwodowej, może uratować życie – mówi Aleksandra Rudnicka, rzecznik Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.
Nieprawidłowe poziomy leukocytów, erytrocytów i trombocytów dla lekarza pierwszego kontaktu stanowią sygnał, że z naszym zdrowiem może dziać się coś złego. W oparciu o wynik badania oraz wywiad z pacjentem (m.in. pod kątem objawów), lekarz rodzinny może postawić pierwsze podejrzenie choroby nowotworowej, a w wielu wypadkach może także bardzo precyzyjnie ukierunkować dalszą diagnostykę.
O całej kampanii, która przedstawiona jest w pięciu faktach:
- powstają, gdy zawodzi szpik kostny
- mogą dotknąć każdego
- są podstępne
- ich diagnostykę wspiera proste badanie krwi
- wcześnie wykryte, mogą być skuteczne leczone