Pytanie nadesłane do redakcji
Chciałam zasięgnąć porady odnośnie do żywienia mojego dziecka. Synek ma obecnie 3,5 miesiąca. Urodził się z wagą 2720, a obecnie waży 5700. Karmiony jest mlekiem Bebilon Pronutra. Po urodzeniu jadł chętnie, chociaż w sposób „mniej, ale częściej”. Zresztą tak jest do tej pory, ale nie w tym rzecz. Otóż ok. 2. miesiąca życia stracił nieco apetyt, mniej więcej w tym samym czasie ujawniła się też skaza białkowa na policzkach. Pediatra, diagnozując skazę powiedziała, żeby nie zmieniać mu mleka, bo „u niego ta skaza ma łagodny przebieg”, w związku z czym zaleciła dalej karmić tym samym mlekiem. W tym czasie dziecko dobrze przybierało na wadze, więc przystałam na takie rozwiązanie. Jednak pod koniec 3. miesiąca byliśmy na szczepieniu i przy ważeniu okazało się, że nie przybrał na wadze, tyle ile powinien. Ponowiłam przy Pani dr temat zmiany mleka na Pepti, ale ona dalej uparcie zaleciła, żeby zostać przy zwykłym Babilonie, tylko żeby mu jeszcze zacząć wprowadzać jakieś stałe posiłki ze słoiczka od 4. miesiąca! (przecież takie pokarmy powinno się podawać dopiero po skończeniu 4. miesiąca, a mój synek za 4 dni miał skończyć dopiero 3 miesiące. Co więcej, zapytała mnie jeszcze przy tej wizycie, czy on już przesypia noc, bo podobno powinien. Jak odpowiedziałam, że nie, to powiedziała, żeby mu podawać kleik, żeby przespał noc(!) Nie zastosowałam się do tych zaleceń. Mały jest tylko na mleku. Na dobę zjada 640-700 ml mleka, czyli sporo mniej od zalecanej przez producenta ilości w danym wieku (ma teraz prawie 4 mies.). Przez dzień zjada co 2-3 godz. po 60-120 ml. W nocy prześpi już 4-5 godz. i wtedy zjada 90-120 ml, a potem budzi się jeszcze 1 lub 2 razy i zje maksymalnie po 30-60 ml. Przy ostatniej wizycie kontrolnej ważył 5600 - lepiej przybrał na wadze, więc zalecenie - dalej to samo, „nie zmieniamy mleka”. Martwię się o moje dziecko, czy zalecenia mojej dr są właściwe, dlaczego nie chce przepisać Pepti, skoro syn ma skazę białkową, tylko na siłę każe karmić mlekiem, które go uczula?? Czy ta skaza może być przyczyną tego, że tak niechętnie je? Dziecko już od jakiegoś czasu robi zielone luźne kupy co 2-3 dni, wysila się bardzo przy tym, o czym Pani dr też była informowana. Czy powinnam w takim wypadku zmienić lekarza? Dodam jeszcze, że synek ma szczepionkę na pneumokoki (Preveran), być może to jakoś wpływa na brak apetytu? Proszę o poradę
Odpowiedziała
dr hab. med. Ewa Cichocka-Jarosz
Oddział Pulmonologii, Alergologii i Dermatologii
Klinika Chorób Dzieci Katedry Pediatrii UJ CM w Krakowie
Przede wszystkim proszę zachować spokój. W celu monitorowania czy dziecko ma prawidłowe tempo rozwoju, proszę koniecznie co miesiąc nanosić jego parametry rozwojowe (długość, masa ciała, obwód główki) na siatkę centylową w książeczce zdrowia. Prawidłowe tempo przyrostu masy ciała to 700 g/miesiąc w wieku 1-5 miesięcy, a 500 g w okresie 6-12 miesięcy. To ważne! Patrząc na parametry podane przez Mamę, dziecko nie ma zaburzonego tempa przyrostu masy ciała.
Przyczyną słabego łaknienia może być, np. zakażenie dróg moczowych lub refluks żołądkowo-przełykowy.
Trzeba:
- Nanieść parametry dziecka na siatkę centylową i dać do oceny pediatrze
- Ocenić ogólny stan zdrowia, czy dziecko jest pogodne, czy płaczliwe i apatyczne
- Wykonać otoskopię
- Wykonać badanie ogólne, a do decyzji badanie bakteriologiczne moczu
- Ocenić, czy dziecko ma nasilone ulewania, będące objawem refluksu żołądkowo-przełykowego
- Jeśli matka miała w ciąży anemię, wykonać u dziecka przynajmniej podstawową morfologię krwi
- Brak podania przez Mamę wyniku badania na uczulenie na białko mleka krowiego utrudnia udzielenie wskazówek co do mieszanki mlecznej
- Pokarmy stałe wprowadza się do diety niemowlęcia po skończeniu 17. tygodnia życia. Taka strategia też obowiązuje u dzieci będących alergikami, oczywiście z wyłączeniem tych produktów, które uczulają dziecko.
- Dobrze, że dziecko zostało zaszczepione na pneumokoki, opisywane u dziecka problemy nie mają żadnego związku ze szczepieniem.
