×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

MZ chce zaostrzenia przepisów o dopalaczach

Justyna Wojteczek

Całe grupy związków chemicznych, a nie poszczególne substancje będą uznane za nielegalne - zapowiedział w poniedziałek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przedstawiając propozycje nowych rozwiązań w walce z dopalaczami. Produkowanie i obrót tymi środkami psychoaktywnymi ma skutkować takimi samymi konsekwencjami, jak produkcja i handel narkotykami.


Fot. pixabay.com

Minister w rozmowie z portalem wpolsce.pl podkreślił, że dopalacze to realne zagrożenie dla zdrowia i życia, równoważne temu stwarzanemu przez tradycyjne narkotyki.

"Będziemy zakazywać określonych grup chemicznych. Wtedy, kiedy związek pierwotnie istniejący zostanie minimalnie zmodyfikowany, to nie ucieka z listy (substancji zakazanych - PAP)" - powiedział Radziwiłł.

Na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii prowadzona jest lista zakazanych substancji. Radziwiłł przyznał, że takie narzędzie jest niewystarczające, ponieważ producenci dopalaczy w momencie wpisania jakiegoś związku na listę substancji zakazanych, modyfikują go nieznacznie i wprowadzają pod nową nazwą na rynek.

Minister podkreślił, że umieszczanie na liście całych grup związków spowoduje, że tego rodzaju drobna modyfikacja nie będzie chroniła producentów dopalaczy przed wprowadzaniem na rynek "praktycznie takiej samej" substancji jak zakazana.

Z zapowiadanych zmian zadowolony jest Główny Inspektor Sanitarny. "Podobne rozwiązanie jest przyjęte w kilku krajach, np. Australii" - powiedział rzecznik GIS Jan Bondar.

Dodał, że w ostatnim okresie notowanych jest około 300 zatruć dopalaczami miesięcznie. Do końca września tego roku zarejestrowano 10 zgonów, które mogły być spowodowane zażyciem dopalaczy. Największy problem z dopalaczami jest w województwach: śląskim i łódzkim. "Stamtąd pochodzi ok. dwóch trzecich zatruć" - powiedział Bondar.

Ministerstwo zdrowia chce ponadto zrównania dopalaczy z narkotykami. Jak powiedział Radziwiłł, chodzi o "potraktowanie tych, którzy produkują, handlują, wprowadzają na rynek tego typu substancje jak handlarzy narkotyków, ze wszystkimi tego konsekwencjami" - mówił Radziwiłł. "Musimy traktować ich jak bandytów, którzy zagrażają zdrowiu i żuciu ludzi, najczęściej najmłodszych" - podkreślił.

Coraz więcej ekspertów zwraca uwagę, że dopalacze powinno się nazywać "nowymi narkotykami", zwłaszcza, że bywają groźniejsze niż te tradycyjne. W przypadku zatrucia tradycyjnymi narkotykami lekarze wiedzą, jak postępować i jakie leki podawać, w sytuacji pacjenta zatrutego nowymi substancjami - często nie ma takiej wiedzy.

29.11.2017
Zobacz także
  • Maleje liczba zatruć dopalaczami
  • Nieskuteczna walka z dopalaczami
  • Pierwsze doświadczenia z dopalaczami zwykle w wieku 14-15 lat
  • Coraz więcej coraz młodszych ofiar dopalaczy
  • Nawet 400 zatruć dopalaczami miesięcznie
  • Nowy bat na handlarzy dopalaczami
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta