×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Epidemia cukrzycy nie omija Polski

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Od lat 80. liczba chorych na cukrzycę wzrosła na świecie czterokrotnie. Epidemia cukrzycy nie omija Polski: według najnowszych, pełnych danych, cierpi na nią 2,73 mln Polaków, z czego co czwarta osoba nie jest świadoma choroby.

Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Odsetek chorych w dorosłej populacji wynosi w Polsce 8 proc. i jest wyższy niż europejska średnia – podkreślali eksperci podczas seminarium w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie.

Pozytywną wiadomością dla naukowców i lekarzy, zajmujących się cukrzycą, jest to, że po wielu latach pojawiły się pierwsze wiarygodne dane o zachorowalności na cukrzycę. Do tej pory epidemiolodzy operowali wyłącznie szacunkami. – Dotychczas publikowane dane dotyczące cukrzycy były mało dokładne z powodu słabej statystyki medycznej – przyznał prof. Tomasz Zdrojewski z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, reprezentujący również komitet zdrowia publicznego Polskiej Akademii Nauk. Prezentowane przez niego dane dotyczyły roku 2013 i zagregowały informacje Narodowego Funduszu Zdrowia, ogólnopolskiego badania NATPOL z 2011 r. oraz komercyjnej analizy RECEPTOMETR, w której rozpatrzono dane ze sprzedaży leków w kilkuset aptekach.

Z porad lekarskich związanych z cukrzycą, opłacanych przez NFZ, korzysta 1,77 mln osób. Po uwzględnieniu danych z aptek dotyczących sprzedaży leków przeciwcukrzycowych oraz pasków diagnostycznych wyliczono, że jest 2,13 mln diabetyków. – O tej grupie można powiedzieć, że obejmuje osoby, u których cukrzyca została wykryta - podkreślił prof. Zdrojewski. Kolejne 600 tysięcy osób – opierając się na wynikach badania NATPOL, które przeprowadzono na reprezentatywnej grupie Polaków, u których dwukrotnie badano poziom glukozy we krwi na czczo (gdy przekracza 126 mg/dl może świadczyć o cukrzycy) – nie wie, że ma cukrzycę.

Wykrywalność cukrzycy jednak rośnie – jeszcze dekadę temu o swojej chorobie nie wiedziała połowa chorych! To przede wszystkim zasługa wprowadzenia badań przesiewowych, polegających na kierowaniu pacjentów przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej na badania poziomu glukozy we krwi, ale również samoświadomości pacjentów. Nie wykryta cukrzyca jest większym problemem wśród mężczyzn, którzy rzadziej niż kobiety regularnie odwiedzają lekarzy.

Specjaliści nie mają złudzeń: liczba chorych na cukrzycę będzie się zwiększać – ponieważ rośnie ekspozycja na najważniejsze czynniki ryzyka, jakimi są otyłość i brak aktywności fizycznej. Większe więc będą koszty leczenia tej choroby i jej powikłań, takich jak zawały sercaudary mózgu oraz przewlekła niewydolność nerek. Z danych WHO wynika, że cukrzyca najczęściej wykrywana jest dopiero po 5-12 latach od pierwszych jej objawów, takich jak wzrost poziomu glukozy we krwi.

Na świecie na cukrzycę cierpi w tej chwili 422 mln osób (w latach 80. – 108 milionów). Skąd ten wzrost? Po pierwsze, plaga otyłości zaczyna dotyczyć coraz większej populacji. Mimo klęski głodu w niektórych krajach Afryki, również ten kontynent nie jest wolny od tego problemu: nadwaga i otyłość upowszechniają się również w biednych krajach, zaś dużym problemem są w krajach rozwijających się. Najwięcej chorych z cukrzycą jest w Chinach (92 mln) i Indiach (50 mln). Wzrost liczby chorych na cukrzycę w skali świata wynika również ze starzenia się populacji. Kolejne ważne czynniki to fakt, że na cukrzycę chorują coraz młodsi pacjenci (notowane są nawet przypadki cukrzycy typu drugiego, kiedyś zwanej starczą, u dzieci i młodzieży) oraz to, że dzięki nowoczesnym terapiom z cukrzycą można żyć długo. Według danych epidemiologicznych, cukrzycę ma co piąty Polak powyżej 70. roku życia.

W regionie europejskim (obejmującym również część Rosji, a także Turcję i Izrael) żyją 64 miliony osób chorych na cukrzycę (33 miliony kobiet i 31 milionów mężczyzn). – Choroba odpowiada za 9 proc. całkowitych wydatków na zdrowie (w roku 2015 było to około 156 miliardów USD) – mówiła dr Paulina Karwowska, dyrektor Biura WHO w Polsce. Według WHO cukrzyca jest drugą (po nadciśnieniu) chorobą przewlekłą pod względem liczby powodowanych zgonów. Gdy jednak połączyć cukrzycę z otyłością (głównym czynnikiem ryzyka) – zajmuje miejsce pierwsze.

Według różnych szacunków, cukrzycy typu drugiego mogłoby uniknąć od 20 do 40 proc. pacjentów, którzy na nią zapadają. Dlatego zdaniem dr Pauliny Karwowskiej, nasz kraj – wzorem innych, które już podjęły takie decyzje – powinien rozważyć dalej idące kroki w kierunku ograniczenia spożycia niepożądanych produktów – typu fast food czy napojów wysokosłodzonych.

15.04.2016
Zobacz także
  • Kiedy chory na cukrzycę powinien zgłaszać się do lekarza?
  • Czy insulina uzależnia?
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta