Zwycięstwo chociażby jednego etapu tzw. wielkiej pętli, czyli Tour de France, najbardziej cenionego i wyczerpującego z kolarskich wyścigów, jest marzeniem każdego kolarza. W tym roku odbędzie się jubileuszowy, setny Tour de France. Udział w nim i jego ukończenie jest uważane za wielkie osiągnięcie, ponieważ wymaga bardzo dużej wytrzymałości. Fachowcy twierdzą, że to morderczy wyścig – trwa on 3 tygodnie, a jego trasa prowadzi między innymi przez Alpy. Wysiłek ten jest często ponad ludzkie siły, stąd też tak częste stosowanie przez jadących w nim kolarzy środków dopingujących.
Fot. pixabay.com
Czy jest więc możliwe, aby chory na cukrzycę typu 1 wziął udział w Tour De France?
W grudniu 2012 roku firma Novo Nordisk (duński producent insuliny) postanowiła stworzyć ponad 100-osobową drużynę składającą się z kolarzy, triathlonistów i biegaczy. Pierwsza była grupa kolarska – Team Novo Nordisk – prowadzona przez Phila Southerlanda, współzałożyciela tej drużyny. Phil Southerland choruje na cukrzycę typu 1 od 7. miesiąca życia, pomimo choroby został profesjonalnym kolarzem, wygrał wyścig w USA – Race Across America. Team Novo Nordisk składa się z 17 zawodowych kolarzy pochodzących z 10 różnych państw: Australii, Belgii, Włoch, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych. Drużyna ta została zarejestrowana przez UCI – Międzynarodową Unię Kolarską. Debiut drużyny Novo Nordisk miał miejsce w lutym 2013 r. we Włoszech podczas Pucharu Laigueglia. Do dziś członkowie tej drużyny zajęli sześciokrotnie miejsca w pierwszej dwudziestce. Włoski kolarz, Andre Peron, członek tej grupy uplasował się na ósmej pozycji w Route Adélie de Vitré – wyścigu we Francji. W 2013 roku drużyna planuje udział w ok. 150 zawodowych wyścigach kolarskich.
Trener drużyny Phil Southerland swą przygodę z kolarstwem rozpoczął w wieku 12 lat. Uważa, że to sport, w którym używa się nie tylko siły własnych mięśni, ale i myślenia. Osoby chore na cukrzycę muszą włożyć więcej wysiłku, aby osiągnąć te same rezultaty, co osoby zdrowe. 31-letni Phil nie bierze już udziału w wyścigach od 2009 roku, ale trenuje ze swoją grupą 5–6 dni w tygodniu. Opowiada o swoich doświadczeniach zawodowego kolarza chorującego na cukrzycę typu 1. Wstrzykuje insulinę z użyciem penów insulinowych 5–7 razy dziennie; czasem nawet podczas wyścigu, kiedy są wysokie wartości glikemii, podaje sobie korekcyjną dawkę insuliny. Trasa wyścigu może wynosić nawet 280 km, co oznacza 4–5 godzin jazdy. Kolarz powinien spożyć nawet do 90 g węglowodanów (9 WW – wymienników węglowodanowych) w ciągu godziny. Zwykle zaleca się spożywanie przekąsek co 20 minut. Podczas wyścigu każdy kolarz chory na cukrzycę typu 1 ma podłączony do tkanki podskórnej system ciągłego monitorowania glikemii. Phil często spogląda na ekran urządzenia, sprawdzając stężenie glukozy, a inni kolarze myślą, że pisze SMS-y! Przed wprowadzeniem ciągłego monitorowania glikemii Philowi zdarzały się niedocukrzenia, głównym objawem był brak siły w nogach. Najważniejszym zadaniem, jak mówi, jest obserwowanie samego siebie w aspekcie objawów niedocukrzenia oraz danych z ciągłego systemu monitorowania glikemii tak, aby w każdym momencie wyścigu można było korygować stężenie glukozy we krwi. Takie postępowanie sprawiło, że Phil nigdy nie doświadczył upadku w wyniku hipoglikemii podczas zawodów.
Czerpie bardzo dużą satysfakcję z jazdy, cieszy się z każdego dnia, który może spędzić, jadąc na rowerze razem z własną drużyną.
Członkowie drużyny Novo Nordisk ciężko pracują, aby kontrolować cukrzycę i mają nadzieję, że dzięki ich osobistym doświadczeniom pomogą innym chorym na cukrzycę uwierzyć, że mogą osiągnąć wszystko, o czym marzą. Team Novo Nordisk to drużyna dla każdego, nawet z końca świata, kto choruje na cukrzycę typu 1.
(na podstawie Diabetes Forum, czerwiec 2013)
