×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Co się zmieni w polityce lekowej

Małgorzata Solecka
Kurier MP

MZ szykuje zmiany nie tylko w ustawie refundacyjnej. Chce m.in. przeciwdziałać wywozowi leków za granicę, zmienić zasady finansowania leczenia chorób rzadkich i uelastycznić przepisy pozwalające na finansowanie niestandardowych terapii. Szczegóły przedstawił wiceminister Krzysztof Łanda.

medicines

Fot. Taki Steve / Flickr

Podczas konferencji „Finansowanie świadczeń zdrowotnych i refundacja leków - diagnoza potrzeb priorytetowych", zorganizowanej przez kancelarię DZP oraz firmę Sequence, Krzysztof Łanda, wiceminister odpowiedzialny za politykę lekową, przedstawiał najważniejsze założenia nowej polityki lekowej.

Oprócz projektu obywatelskiego w Sejmie pojawi się wkrótce duży projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej. Łanda tę funkcjonującą obecnie ocenił generalnie pozytywnie, ale dodał, że w czasie prac nad nią popełniono błędy, w efekcie których w ustawie pojawiły się wadliwe rozwiązania, które teraz trzeba wyeliminować. O kierunkach nowelizacji ministerstwo poinformuje po wysłuchaniu interesariuszy - firm farmaceutycznych, instytucji działających w otoczeniu rynku leku,w tym AOTMiT, po lekarzy i organizacje pacjenckie.

Zdaniem Łandy obecna ustawa refundacyjna daje możliwości, które do tej pory nie były wykorzystywane. - W ustawie refundacyjnej znajduje się przepis o preferencyjnym traktowaniu podmiotów, które zdecydują się na prowadzenie inwestycji w Polsce - mówił Łanda. Inwestycje mogą dotyczyć zarówno produkcji leków, jak i np. prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej. – Komisja Ekonomiczna do tej pory nie brała tego kryterium pod uwagę, uznając je za nieistotne. To się zmieni – zapowiedział wiceminister.

Zmian ma być więcej. Najważniejsze dotyczą ludzi, a konkretnie – kompetencji urzędników, prowadzących negocjacje i kontaktujących się z przemysłem farmaceutycznym. - Negocjacji nie mogą prowadzić osoby, które nie przeszły kursu Evidence-Based Medicine, które nie znają się na ocenie technologii, które nie wiedzą na czym polega value based pricing – wyliczał dr Łanda. Skutki braku kompetencji są opłakane: urzędnicy nie potrafią właściwie oszacować i ocenić ryzyka, nie potrafią uzgodnić jego podziału. - To dotyczy nie tylko pracowników Ministerstwa Zdrowia, Komisji Ekonomicznej, ale także członków Rady Przejrzystości AOTMiT i Rady Taryfikacji – zaznaczył Łanda.

Ministerstwo zamierza przeciwdziałać wywozowi leków, gdyż nowe przepisy ograniczyły legalny eksport równoległy, nie zahamowały natomiast wywozu nielegalnego. – Jedynym sposobem jest podwyższanie cen urzędowych do poziomu obowiązującego w sąsiednich państwach – przyznał Łanda. Jednak ceny efektywne oraz dopłaty od pacjentów mają pozostać na niezmienionym lub nawet niższym poziomie. Minister poinformował, że rozmawia w tej sprawie z Europejską Federacją Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych (EFPIA) i liczy na to, że również te firmy, które nie są w tej chwili zainteresowane hamowaniem wywozu leków, wkrótce zmienią zdanie.

Zmiany mają dotyczyć też finansowania leczenia chorób rzadkich i ultrarzadkich. - Leki, które są pierwszymi technologiami o udowodnionej skuteczności w chorobie ultrarzadkiej, będą traktowane inaczej – obiecał Łanda. Ministerstwo zrezygnuje z dołączania analizy ekonomicznej do wniosku o refundację, będzie wymagać jednak uzasadnienia ceny.

Łanda zapowiedział też skrócenie czasu, na który wydawane będą decyzje refundacyjne: - Dlaczego mamy wydawać je na 3 albo 5 lat, jeśli wiemy, że za pół roku do danej grupy limitowej wejdzie nowy lek, który może zmienić relacje cenowe? Zmienimy też sztywny zapis o obniżeniu ceny o 25 proc. po utracie ochrony patentowej.

Ministerstwo chce również uelastycznić przepisy pozwalające na finansowanie niestandardowych terapii, przede wszystkim onkologicznych. – Jest pismo pacjenta z rakiem prostaty, który potrzebuje leku ostatniego rzutu w programie lekowym. W tej chwili nie może go dostać, zanim nie zostanie przeleczony chemioterapią standardową. Problem polega na tym, że chory ma też wadę serca i nie można podać mu standardowej chemii, bo po prostu umrze – mówił Krzysztof Łanda, podkreślając że w tej chwili ministerstwo nie ma narzędzi prawnych, żeby takiemu pacjentowi przyznać leczenie.

- W innych państwach są rozwiązania, np. reguła precedensu w Austrii: jeśli jeden chory otrzymał leczenie, każdy inny otrzyma je automatycznie. Jeśli takich pacjentów będzie więcej, trzeba zmienić opis programu. Musi być rozwiązanie systemowe, umożliwiające reagowanie – podkreślał wiceminister. Stwierdził, że nie zgadza się na sposób, w jaki takie problemy są rozwiązywane dziś. Czyli na „pielgrzymowanie pracowników ministerstwa po szpitalach i szukanie takiego, który zgodzi się sfinansować leczenie pacjenta ze środków własnych”.

14.12.2015
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta