×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Czy lekarz niepodejmujący refleksji etycznej może być profesjonalny? Według ministra zdrowia: nie

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Zawodu lekarza nie da się wykonywać bez refleksji etycznej. Najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego – przypominał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas konferencji „Lekarz – zawód szczególnego zaufania społecznego” zorganizowanej wspólnie przez samorząd lekarski oraz Senat.


Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Radziwiłł podkreślał, że na profesjonalizm lekarza składają się: wiedza, umiejętność jej zastosowania, czyli również umiejętność komunikacji z pacjentem, a także refleksja etyczna. - Ktoś, kto chciałby mieć tylko pełną głowę i sprawne ręce, nigdy tak naprawdę nie będzie dobrym lekarzem, a już na pewno nie będzie lekarzem budzącym szczególne zaufanie.

Zdaniem ministra zdrowia lekarze muszą pamiętać, że najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego. – To dobro chorego, a nie żadne inne względy, w tym także nie zarabianie pieniędzy jest najważniejsze – mówił. Radziwiłł nawiązał też do swoich postulatów, na których chce przeprowadzić zmiany w systemie, również tych dotyczących języka, jakim o problemach systemu mówimy. – Zaufanie między lekarzem a pacjentem opiera się na umiejętności budowania odpowiednich relacji. Trudno sobie wyobrazić, żeby lekarz funkcjonował na „rynku usług medycznych” i był „świadczeniodawcą” wobec „świadczeniobiorcy”. To jest język nie do zastosowania. Na takim paradygmacie nie da się zbudować zaufania, zwłaszcza „szczególnego” – przekonywał.

Minister zdrowia przyznał, że jednym z najpoważniejszych wyzwań, którym muszą sprostać lekarze, jest zmiana modelu relacji, jaka dokonała się niejako poza nimi lub nawet ponad nimi. Lekarze w większości, tkwią jeszcze w modelu paternalistycznym, w którym posiadali nad pacjentem władzę wynikającą z wiedzy. Część lekarzy jest (była) skłonna zgodzić się na relacje partnerskie, w których pacjent jest równorzędny wobec lekarza, ale ciągle to lekarz jest (był) tym, który „ma rację”. Tymczasem współczesne relacje oparte są na modelu doradztwa. – Pacjentowi nie mówi się, co ma robić, tylko się mu doradza. Powinno się tak doradzać, żeby wybrał to, co jest dla niego najlepsze – mówił. Zwracał też uwagę, że rosnąca świadomość pacjentów i ich dostęp do alternatywnych wobec gabinetu lekarza źródeł wiedzy sprawia, iż konieczne jest bardziej spersonalizowane podejście do każdego człowieka. – Rośnie świadomość, że EBM to nie wszystko. Że pacjenci są różni, że różny jest przebieg chorób.

Taka relacja sprzyja zaufaniu, ale wymaga zachowania wszystkich fundamentalnych zasad, których lekarze winni przestrzegać: tajemnica lekarska, świadoma zgoda pacjenta na wszelkie procedury, wyczerpująca informacja dotycząca stanu zdrowia i metod leczenia.

Minister przypomniał też, że jeśli lekarze chcą odbudować (czy też budować) społeczne zaufanie do siebie, powinni pamiętać o zasadach transparentności, choćby w relacjach z przemysłem medycznym i farmaceutycznym oraz o zdolności do samooczyszczania się środowiska.

Jeden z zaproszonych gości, prezes Światowej Organizacji Dentystycznej FDI dr Patrick Hescot nawiązał do wątku poruszonego przez Radziwiłła, choć wydźwięk jego wypowiedzi był nieco odmienny. – Przeszliśmy przez różne etapy. Kiedyś ten, który miał wiedzę, był duchownym, potem był edukatorem, nauczycielem, potem lekarzem. Teraz wiedza należy do wszystkich. Kiedyś było się „doktorem”, miało się wiedzę, miało się też prawo do błędu – tłumaczył. Usługi zdrowotne porównał wręcz do zakupów w supermarkecie. – Pacjent jest klientem, a zdrowie stało się prawem. Czym się różni pacjent od klienta? Pacjent słuchał, klient oczekuje.

Hescot podkreślał, że w XXI wieku lekarze są przede wszystkim odpowiedzialni nie za leczenie, ale utrzymywanie w zdrowiu. – Lekarz powinien uświadamiać pacjentowi, że rozwiązanie jest w jego rękach, a lekarz ma mu tylko pomagać i towarzyszyć, ale nie działać zamiast niego.

Najlepszym podsumowaniem konferencji mogłyby być słowa innego gościa z zagranicy, dr. Jacquesa de Hallera, Prezesa Stałego Komitetu Lekarzy Europejskich. – Bez zaufania nie ma skutecznej medycyny. Zaufanie to nośnik medycyny, która rządzi się swoimi prawami i nie może być uzależniona ani od państwa, ani od gospodarki.

04.03.2016
Zobacz także
  • Czy leci z nami lekarz?
  • Minister zdrowia zlikwidował komisję ds. etyki w ochronie zdrowia. Czy była to pochopna decyzja?
  • Jak wyleczyć lekarski stan
  • Wywiad "Medycyny Praktycznej" z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta