×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Rzeszów: Mediacje w szpitalu bez porozumienia

Fiaskiem zakończyła się druga tura mediacji, które odbyły się w środę w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie, w ramach trwającego tam sporu zbiorowego. Kolejne rozmowy zaplanowano na wtorek 24 lipca.

Protest w KSW nr 2 w Rzeszowie, zdjęcie z 18 lipca. Fot. Grzegorz Bukala / Agencja Gazeta

W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie (KSW nr 2) w środę rano kontynuowano przerwane w ubiegły czwartek mediacje między związkami zawodowymi a dyrekcją. Brali w nich również udział wyznaczony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mediator oraz marszałek województwa Władysław Ortyl i członek zarządu województwa Stanisław Kruczek, odpowiedzialny za służbę zdrowia.

Podobnie jak pierwsza tura mediacji w ubiegłym tygodniu, tak i obecna nie przyniosły porozumienia. Środowe rozmowy trwały około siedmiu godzin.

"Podczas spotkania strony nie doszły do porozumienia w zakresie żądań finansowych strony związkowej. W związku z powyższym spór zbiorowy trwa. Kolejną turę mediacji ustalono na dzień 24.07.2018 r." – poinformował dyrektor KSW nr 2 Krzysztof Bałata w komunikacie przesłanym mediom w środę wieczorem.

Wyraził jednocześnie nadzieję, że podczas kolejnej tury mediacji uda się dojść do porozumienia.

Jak poinformował w komunikacie, przedstawił w czasie negocjacji "kilka propozycji rozwiązań postulatów finansowych, w tym także włączenia do wynagrodzenia zasadniczego postulowanej przez związki zawodowe kwoty 500 zł". "Żadna z propozycji nie została przyjęta przez stronę związkową" – dodał Bałata.

W jego ocenie, "przedstawione rozwiązania finansowe, będące odpowiedzią na postulaty strony związkowej, powinny być satysfakcjonujące" – podkreślił dyrektor w komunikacie.

Pełnomocnik siedmiu związków zawodowych Ewa Wronikowska potwierdziła w rozmowie z PAP, że było kilka propozycji pracodawcy.

"Ale one były albo rozciągnięte na trzy lata, albo były pod warunkiem, że szpital nie będzie wykazywał straty netto z tytułu prowadzonej działalności, albo wskazywały, że będzie to dodatek. To było robienie wszystkiego, żeby nie przystać na propozycje strony związkowej" – oceniła Wronikowska.

Zauważyła, że związki chcą podwyżki "skonstruowanej prosto", w ratach, ale nie w ciągu proponowanych trzech lat, ale w czasie pół roku, ewentualnie w czasie 9 miesięcy.

Dodała, że w czasie rozmów związkowcy zaproponowali podwyżkę w dwóch równych ratach po 250 zł (wcześniej było 300 i 200 zł ); pierwsza w tym roku, kolejna w 2019.

"Przecież to nie jest duża kwota" – oceniła pełnomocnik związków zawodowych.

W dalszej części spotkania rozmowy dotyczyły pozostałych postulatów związków zawodowych. Oprócz wzrostu miesięcznego wynagrodzenia związki chcą także m.in. dofinansowania kosztów podnoszenia kwalifikacji zawodowych, zatrudnienia większej liczby pielęgniarek, fizjoterapeutów, ratowników medycznych, skrócenie okresu rozliczeniowego; łącznie kilkanaście postulatów.

Według zapowiedzi marszałka województwa Władysława Ortyla sprzed kilkunastu dni, rozwiązania płacowe i organizacyjne, które zostaną wypracowane ze związkami zawodowymi w czasie tych mediacji, będą mieć zastosowanie we wszystkich szpitalach wojewódzkich.

Od ponad dwóch tygodni w kilku szpitalach na Podkarpaciu personel medyczny, głównie pielęgniarki, masowo biorą zwolnienia lekarskie i nie przychodzą do pracy.

Chodzi o Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie (największy szpital w regionie), Wojewódzki Szpital im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu, szpitale powiatowe w Mielcu i w Stalowej Woli oraz Szpital Miejski w Rzeszowie.

Z danych uzyskanych w urzędzie wojewódzkim w Rzeszowie wynika, że w środę absencja wyniosła w tych placówkach łącznie 350 osób: w Mielcu nieobecnych było 52 osoby na 488 pielęgniarek i położnych ogółem, w szpitalu wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie – 121 na 1021 pielęgniarek i położnych ogółem, w Tarnobrzegu – 56 nieobecnych na 405, w Stalowej Woli 88 na 434, w szpitalu miejskim w Rzeszowie 33 na 272.

W związku z tą sytuacją szpitale, w tym największy na Podkarpaciu, czyli KSW nr 2, wstrzymały planowe przyjęcia pacjentów. Szpitalne Oddziały Ratunkowe przyjmują tylko pacjentów w stanach bezpośredniego zagrożenia życia.

19.07.2018
Zobacz także
  • Czas na czyny, nie deklaracje
  • Porozumienie zaogni sytuację?
  • Patecki: wściekłość w środowisku jest ogromna
  • MZ zawarło porozumienie z pielęgniarkami
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta