Ponad 92 miliony złotych – taka jest zadeklarowana kwota zebrana podczas 27. Finału WOŚP. Rzeczywista suma prawdopodobnie będzie znacząco wyższa, poznamy ją na początku marca. Jednak w niedzielny wieczór mało kto cieszył się z rekordów Orkiestry. O godz. 20:00 nożownik zaatakował na scenie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Polityk walczy o życie.
Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
Reanimacja bezpośrednio po ataku, transport do szpitala, pięciogodzinna operacja, podczas której, jak wynika z nieoficjalnych informacji, konieczna była ponowna reanimacja, 41 przetoczonych jednostek krwi, rana serca, przepony, rany narządów wewnątrz jamy brzusznej – kolejne wiadomości, dochodzące z Gdańska, z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego nie pozostawiały w nocy z niedzieli na poniedziałek wątpliwości, że sytuacja jest poważna. Po zakończonej operacji, około 2:30, dr Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. leczniczych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego powiedział zresztą wprost: „O wszystkim zadecydują najbliższe godziny. Bardzo prosimy, żebyście wspierali pacjenta i żebyście modlili się za niego”. O modlitwę „o zdrowie i o cud” apelował także abp Sławoj Leszek Głódź, który w nocy przybył do szpitala, najbliżsi Pawła Adamowicza, a także politycy wszystkich opcji.
Moment ataku – akurat odpalano „Światełko do nieba” – zarejestrowały kamery telewizyjne. Z rekonstrukcji wiadomo, że sprawca ugodził ofiarę kilka razy, później zaś swobodnie chodził po scenie, przemówił do mikrofonu, dopiero potem został obezwładniony przez ochronę.
Wiele wskazuje, że atak nie miał związku z finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sprawcą okazał się 27-letni mężczyzna, kilka lat temu skazany za rozboje – napady na placówki bankowe. Pojawiły się informacje, że może on cierpieć na zaburzenia psychiczne. Przesłuchanie mężczyzny odbędzie się w poniedziałek, nie wiadomo czy wyjaśni, dlaczego zaatakował akurat Pawła Adamowicza. Ze sceny Stefan W. krzyczał, że siedział w więzieniu niesłusznie, oskarżał Platformę Obywatelską o „torturowanie”. Paweł Adamowicz to jeden z polityków PO, przeciw któremu przez wiele miesięcy toczyła się ostra kampania, ocierająca się wręcz o nagonkę.
W poniedziałek w wielu miastach Polski – m.in. w Gdańsku, Toruniu, Krakowie i Warszawie – mają się odbyć wiece przeciw przemocy i nienawiści. Od niedzielnego wieczora można swoją solidarność okazać, oddając krew – zaapelowało o to Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku, i pierwsi krwiodawcy znaleźli się natychmiast.
Równolegle z informacjami z Gdańska docierały wieści ze sztabu WOŚP. O północy podano zadeklarowaną kwotę ponad 92 mln zł, o około 10 mln zł wyższą niż zadeklarowana kwota poprzedniego finału. 26. Finał WOŚP ostatecznie przyniósł ponad 126 milionów złotych, jest więc prawdopodobne, że tym razem padnie kolejny rekord. – W ciągu 27 lat zebraliśmy dla polskich szpitali ponad miliard złotych – podkreślał szef fundacji Jerzy Owsiak.
