Orkiestra będzie grać do końca świat i jeden dzień dłużej i nadal będzie nią kierował Jerzy Owsiak, który po uroczystościach pogrzebowych w bazylice Mariackiej w Gdańsku opublikował słowa, jakie skierował do zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza. – Twoje ideały wróciły z jeszcze większą mocą! – stwierdził Owsiak.
Jerzy Owsiak podczas mszy pogrzebowej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, 19 stycznia 2019 r. Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
– Bierzemy się za robotę, wracam do roboty – powiedział twórca i szef Fundacji WOŚP, który w poniedziałek ogłosił swoje odejście z funkcji prezesa WOŚP po informacji, że na skutek obrażeń zadanych przez nożownika, mimo wysiłków lekarzy, Paweł Adamowicz zmarł. Do ataku na prezydenta Gdańska doszło w niedzielę 13 stycznia podczas Światełka do nieba, wieńczącego 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Owsiak już w piątek pojawił się w bazylice Mariackiej, gdzie do północy była wystawiona trumna z ciałem Pawła Adamowicza. W sobotę uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych, a po ich zakończeniu najpierw postawił obok urny z prochami prezydenta Gdańska czerwone serce z napisem „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”, a potem opublikował pełne emocji nagranie.
– Kiedy dowiedzieliśmy się podczas Światełka do nieba, co się stało w Gdańsku, świat się zawalił, Paweł – zwrócił się bezpośrednio do zmarłego prezydenta. – Jedno serce zgasło, ale z drugiej strony miliony serc się otworzyły.
Chodzi o tych, którzy przez kilka dni gromadzili się, by czcić pamięć Pawła Adamowicza, ale też wszystkich, którzy apelowali, by Jerzy Owsiak nadal nie tylko grał z Orkiestrą (bo przecież składając rezygnację mówił, że nadal będzie obecny w fundacji), ale też nią dyrygował. Apelowały o to również już w środę Magdalena Adamowicz, wdowa po prezydencie i jego starsza córka Antonina.
Jerzy Owsiak przywiózł też do Gdańska rozliczenie zbiórki Pawła Adamowicza z 27. Finału – prezydent zebrał 5613,11 zł. Zaświadczenie Owsiak przekazał współpracownikom Pawła Adamowicza.
W imieniu i dla Pawła Adamowicza, na rzecz WOŚP i Fundacji Hospicjum ks. Dutkiewicza w Gdańsku kwestowali w sobotę wolontariusze, trwały również zbiórki do wirtualnych puszek przede wszystkim na rzecz WOŚP. – Zapełnijmy ostatnią puszkę Pana Prezydenta dla WOŚP – zaapelowała jedna z pomysłodawczyń akcji na Facebooku (po godzinie 20.00 w sobotę w puszce było już niemal 190 tysięcy złotych). – Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia puszka prezydenta Pawła Adamowicza, że co roku będziemy powtarzać zbiórkę, żeby go upamiętnić – komentowało wielu wpłacających.