Strategia na jesień

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Powstanie sieć szpitali covidowych z trzema poziomami, będzie więcej punktów drive-thru, testowanie skoncentruje się na lokalizowaniu ognisk epidemii. Pacjent z objawami infekcji będzie zgłaszał się do POZ i to lekarze POZ będą kierować pacjentów na testy.


Minister zdrowia Adam Niedzielski. Fot. Jakub Orzechowski/ Agencja Gazeta

Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwo Zdrowia przedstawiło w czwartek główne kierunki strategii walki z koronawirusem w najbliższych miesiącach. Zmian jest bardzo dużo.

– Zmiany biorą się z tego, że zmieniamy podejście do zagrożenia wirusem. W pierwszym etapie chcieliśmy wirusa zatrzymać, nie dopuścić do jego rozprzestrzeniania. Teraz będziemy koncentrować się na podejściu „smart”, tak zarządzać ryzykiem, by brać pod uwagę inne koszty – uzasadniał minister zdrowia Adam Niedzielski. Jego zdaniem doskonałym przykładem nowego podejścia jest decyzja o otwarciu szkół. – Wiąże się to z ryzykiem większej liczby zakażeń, ale jednocześnie zamknięcie szkół powoduje ogromne straty gospodarcze i społeczne. I nie tylko: eksperci wskazują również na zagrożenia dla zdrowia psychicznego młodych ludzi, którzy do prawidłowego rozwoju potrzebują kontaktu z grupą rówieśniczą – wyliczał Niedzielski.

Co to znaczy: inteligentnie zarządzać ryzykiem? Zmiany zajdą w czterech obszarach: organizacji, testowania, prewencji i komunikacji. Te dwa ostatnie to obszary „miękkie”, w których minister skupiał się generalnie bardziej na zaleceniach niż twardych informacjach.

Zmiany w organizacji będą dotyczyć w pierwszej kolejności leczenia szpitalnego. – Utworzymy trzy poziomy szpitali, które będą się zajmować pacjentami covidowymi. W każdym szpitalu powiatowym będą musiały powstać miejsca izolowane, gdzie pacjenci wymagający hospitalizacji będą mogli np. czekać na wynik testu, ale również będą mogli otrzymać pierwszą pomoc przy pogorszeniu stanu zdrowia. Na drugim szczeblu znajdą się szpitale zakaźne, szpitale z oddziałami zakaźnymi i szpitale, które stracą status jednoimiennych. Będzie ich w sumie blisko 90. – Tam będą leczeni pacjenci covidowi, potrzebujący pomocy internistów i zakaźników, ale także lekarzy intensywnej opieki medycznej. W tych szpitalach na pacjentów ma czekać ok. 4 tysiące miejsc. Najwyższy, specjalistyczny poziom leczenia ma gwarantować dziewięć szpitali jednoimiennych – wśród nich m.in. szpital MSWiA w Warszawie i Szpital Uniwersytecki w Krakowie. Będą one dysponować 2 tysiącami miejsc dla pacjentów zakażonych koronawirusem, u których występują również inne poważne problemy zdrowotne. Ważna zmiana w stosunku do stanu obecnego: szpitale jednoimienne będą mogły leczyć również innych pacjentów.

Zmiana organizacyjna dotyczy również ścieżki pacjenta, u którego występują objawy infekcji. Gdy nowe rozwiązania wejdą w życie, taki pacjent będzie się zgłaszać do lekarza POZ. – Najpierw w formie teleporady, jeśli jego stan zdrowia po kilku dniach nie ulegnie poprawie, objawy się nasilą, będzie konieczne badanie fizykalne w poradni. I na podstawie tego badania lekarz podejmie decyzję o skierowaniu pacjenta na test przeciw koronawirusowi. Jeśli wynik będzie ujemny, pacjent pozostanie pod opieką lekarza POZ. Jeśli okaże się dodatni, pacjent przejdzie pod opiekę zakaźników – tłumaczył Adam Niedzielski.

Będą też duże zmiany w testowaniu. Minister zapowiedział rozbudowę punktów drive-thru. Ma wzrosnąć ich liczba (tak, by w każdym powiecie był minimum jeden punkt), będą też wydłużone godziny ich funkcjonowania – duża część punktów w tej chwili pracuje ok. 2 godzin.

Adam Niedzielski zaznaczył, że chce jesienią zwiększyć ochronę osób z grup ryzyka. Będą testowani wszyscy pacjenci hospicjów, DPS-ów i ZOL-i, a także wyjeżdżający do uzdrowisk. Utrzymane zostanie testowanie medyków.

Trzecim obszarem strategii jest prewencja. Mieszczą się w niej zarówno działania na rzecz zwiększenia odsetka szczepiących się przeciw grypie – tak, by zmniejszyć ryzyko nałożenia się dwóch infekcji i paraliżu systemu ochrony zdrowia, jak i propagowanie fundamentalnej zasady DDM – Dezynfekcja, Dystans, Maseczki. – Wiem, że powstają swego rodzaju ruchy antymaseczkowe, opierające się na nieracjonalnych przesłankach. Chcę powiedzieć, że zakładanie maseczki, zasłanianie nosa i ust, to działanie altruistyczne, bo chronimy w ten sposób nie tylko siebie, ale również innych – przekonywał Niedzielski.

Zmiany mają też dotknąć obszaru komunikacji. Chodzi o to, by pacjenci i wszyscy zainteresowani dokładnie wiedzieli, w jaki sposób poruszać się po systemie, jakie ścieżki są optymalne dla uzyskania pomocy.

04.09.2020
Zobacz także
  • "Obszarem priorytetowym jest dla mnie profilaktyka"
  • Szkolne regulaminy vs koronawirus
  • Pinkas: liczymy się ze wzrostem liczby zakażeń
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta