Nie jesteśmy w stanie zapobiec postępującemu paraliżowi ochrony zdrowia, który na skutek błędnej i szkodliwej decyzji obejmie teraz także podstawową opiekę zdrowotną – czytamy w liście Federacji Porozumienie Zielonogórskie do pacjentów.
Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
FPZ podkreślił, że brak zdecydowanych działań rządu w walce z pandemią ograniczył dostęp do pomocy medycznej pacjentom cierpiącym na inne choroby. Przypomniał, że lekarze rodzinni zostali zobowiązani do zbadania w ciągu 48 godzin każdego pacjenta, który zachorował na COVID-19, jeśli tylko ma 60 lat i więcej.
– Jest nas za mało, by temu sprostać – nie jesteśmy w stanie zapobiec postępującemu paraliżowi ochrony zdrowia, który na skutek tej błędnej i szkodliwej decyzji obejmie teraz także podstawową opiekę zdrowotną – znacznie pogorszając opiekę nad pacjentami z pozostałymi chorobami – czytamy w liście do pacjentów.
Jak dodano, w związku z lawinowo rosnącą liczbą zakażonych SARS-CoV-2 konieczna jest zmiana harmonogramu pracy w przychodniach. Wprowadzone zostaną „godziny covidowe” oraz godziny dla osób z innymi schorzeniami.
– Dlatego, jeśli w najbliższych dniach Wasze dolegliwości nie będą wymagać wizyt w naszych gabinetach – poczekajcie Państwo, korzystając z możliwości telekonsultacji. Gdy umówicie ich terminy – odbierajcie telefony, bo obecnie każda minuta pracy lekarza jest na wagę ludzkiego życia – apelują lekarze. – Jeśli natomiast sprawa jest pilna, nie zwlekajcie i umawiajcie się na wizytę osobistą w przychodni. A wtedy pamiętajcie, by przychodzić na umówione spotkania zabezpieczeni, w miarę możliwości, maseczkami FFP2 lub FFP3.
FPZ apeluje także, aby w miarę możliwości unikać przez najbliższe tygodnie spotkań publicznych i ograniczać liczbę kontaktów – „dajcie sobie szanse na przetrwanie” – dodaje.
– Zapewniamy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc jak największej liczbie naszych pacjentów – każdemu, kto nas potrzebuje! – czytamy w liście do pacjentów. – Jesteśmy dla Was i Wy bądźcie z nami. Wiemy, że lekarze i pracownicy podstawowej opieki zdrowotnej mogą wyjść z tej pandemii mocno zdziesiątkowani. Trzymajcie więc za nas kciuki, by starczyło nam sił.