Niedawno dwóch chorych nefrologicznie powiedziało mi, że rezygnują z przeszczepu, bo nie będzie ich stać na leki immunosupresyjne – mówi prof. Tomasz Grodzki, transplantolog i chirurg klatki piersiowej, senator PO.
Fot. pixabay.com
– Leki drożeją z listy na listę, nawet o kilkaset złotych, a bez nich chorzy po przeszczepach po prostu nie przeżyją. Dlatego rezygnują – tłumaczy Iwona Nowik z Elbląga, pacjentka po przeszczepieniu wątroby i działaczka ruchu na rzecz pacjentów „My przed/po transplantacji”.
– Trzy dni w tygodniu spędzone na oddziale dializ nie są takie straszne, kiedy ma się perspektywę wydawania do końca życia kilkuset złotych miesięcznie na leki, bez których nie można żyć. Dla wielu te kilkaset złotych to cała renta – mówi Iwona Nowik.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że ponieważ do refundacji wchodzą tańsze odpowiedniki leków, zwiększa się dopłata pacjentów do tych oryginalnych. I zapewnia, że leki generyczne są równie skuteczne, co oryginalne.