Medycyna Praktyczna dotarła do raportu, na podstawie którego będzie poprawiany pakiet onkologiczny. Dokument, przygotowany przez zespół Zbigniewa Pawłowicza, zawiera m.in. rekomendację przywrócenia hospitalizacji w radioterapii.
Dr Zbigniew Pawłowicz. Fot. Krzysztof Szatkowski / Agencja Gazeta
„Na całym świecie radioterapia w 90 proc. jest prowadzona ambulatoryjnie” – przekonywał rok temu na łamach prasy dr Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy, walcząc o wprowadzenie refundacji przez NFZ zakwaterowania dla chorych przyjeżdżających na radioterapię z daleka.
Postulat rozliczania radioterapii jako świadczenia ambulatoryjnego i refundowania jedynie dób hotelowych został spełniony 1 stycznia 2015, gdy zaczął obowiązywać pakiet onkologiczny. Raport, przygotowany przez zespół kierowany przez Zbigniewa Pawłowicza, do którego dotarła Medycyna Praktyczna, zawiera m.in. rekomendację przywrócenia hospitalizacji w radioterapii.
Raport, na podstawie którego będzie poprawiany pakiet onkologiczny, jest już gotowy i podobno został przyjęty w całości przez ministra. Autorzy sporo miejsca poświęcili kwestiom finansowym i szukaniu przyczyn, dla których szpitale prowadzące leczenie onkologiczne tracą miliony złotych, zamiast zarabiać.
Jedną z recept na zmniejszenie strat szpitali mają być właśnie zmiany dotyczące finansowania hospitalizacji. - Koncepcja „radioterapii hotelowej” jest niedostosowana do panujących warunków krajowych. Wprowadzenie jej na wzór USA i niektórych krajów europejskich jest poważnym błędem – piszą autorzy raportu. - Hospitalizacja w ośrodku onkologicznym zapewnia pacjentowi całodobową opiekę lekarską i pielęgniarską, leczenie osłonowe ostrych odczynów popromiennych występujących w trakcie leczenia. Żadne warunki „hotelowe” nie są w stanie tego zapewnić – konkludują, podkreślając że jest niedopuszczalne, by pacjenci byli dzieleni na tych, którym przysługuje całodobowa opieka onkologiczna i pozostałych. – Dwa, trzy ośrodki posiadające w swej strukturze własne hotele dla pacjentów stanowią wyjątek, który nie eliminuje generalnie niekorzystnej reguły – czytamy w raporcie.
Recepta? Zespół Zbigniewa Pawłowicza rekomenduje wprowadzenie 35 proc. limitu na hospitalizacje związane z radioterapią – byłyby on wyliczany dla każdego ośrodka odrębnie (przy 2 tysiącach pacjentów leczonych radioterapią limit hospitalizacji wynosiłby 700 etc.), i miałaby być płacona według stawek z 2014 r. (8 punktów, czyli ok. 400 zł za osobodzień). - Aktualna wartość refundacji jest ustalona na poziomie zakwaterowania hotelowego, mimo diametralnie różnych kosztów rzeczywistych pobytu szpitalnego ponoszonych przez świadczeniodawcę (opieka medyczna, koszty badań, leków, materiałów jednorazowych, wyżywienia itp.) – przypominają autorzy raportu.
Ich zdaniem 35-procentowy limit to racjonalne rozwiązanie, korzystne dla pacjentów, ale też szpitali onkologicznych, które będą mieć możliwość planowania i racjonalnego zarządzania hospitalizacjami w skali roku. Jeśli szpital przekroczy limit, za każdą kolejną będzie otrzymywał tylko stawkę hotelową, znacząco niższą.
W ramach 35-procentowego limitu szpitale onkologiczne powinny móc rozliczać też inny produkt, „hospitalizację dla jednoczasowej radio-chemioterapii” z wyceną aż 13 punktów za osobodzień. - Radio-chemioterapia jednoczasowa jest uznanym w świecie standardem terapeutycznym i coraz powszechniej jest stosowana w Polsce. W wybranych nowotworach zwiększa skuteczność o około 15-20 proc., skraca całkowity czas leczenia i wykorzystuje najczęściej znane, tańsze cytostatyki (Cis-platyna, 5-fluorouracyl) – podkreślają autorzy raportu.
Jednak taka forma leczenia nie może być prowadzona w trybie ambulatoryjnym, bo prawdopodobieństwo wystąpienia ostrych odczynów popromiennych jest wysokie i wymaga równoczesnego leczenia osłonowego. Autorzy raportu podkreślają jednak, że per saldo NFZ zaoszczędzi pieniądze, a pacjenci będą mieć szanse na krótsze i efektywniejsze leczenie.