Niedługo rozpoczną się testy z udziałem ludzi sprawdzające działanie szczepionki, która ma leczyć różnego typu nowotwory. Testy na zwierzętach przyniosły obiecujące wyniki - informuje pismo „Clinical & Translational Immunology".
Fot. istockphoto.com
„Mamy nadzieję, że szczepionka ta będzie wykorzystywana do leczenia nowotworów krwi, takich jak białaczka szpikowa, chłoniaki nieziarnicze, szpiczak mnogi, białaczki dziecięce, a także litych guzów nowotworowych, w tym piersi, płuc, nerek, jajników, trzustki, a także glejaka wielopostaciowego” - mówi kierująca pracami nad szczepionką prof. Kristen Radford z Translational Research Institute i University of Queensland (Australia).
Jak wyjaśnia, nowa szczepionka składa się ludzkich przeciwciał połączonych z białkiem specyficznym dla nowotworu. "Badamy jej zdolność do celowania w ludzkie komórki i aktywowania pamięci komórek nowotworowych” - wyjaśnia specjalistka.
Zdaniem naukowców, szczepionka ma kilka cech, które dają jej przewagę nad innymi, które już przyniosły obiecujące wyniki we wczesnych badaniach klinicznych.
„Po pierwsze, może być wyprodukowana jako dostępna od ręki formuła, co pozwala uniknąć finansowych i logistycznych wyzwań związanych z przygotowaniem szczepionki dla konkretnego pacjenta” - mówi prof. Radford.
Po drugie, szczepionka skutecznie rozpoznaje antygeny obecne na komórkach nowotworowych, których niewiele znajduje się w zdrowych tkankach. Potencjalnie oznacza to skuteczność terapii i minimalne skutki uboczne.
Kolejne fazy badań klinicznych zweryfikują działanie i bezpieczeństwo wynalazku. Naukowcy są jednak dobrej myśli.
„Cieszymy się, że nasze badania zostały opisane w prestiżowym piśmie i mamy nadzieję, że nasza praca nad opracowaniem bezpiecznej i skutecznej szczepionki na raka, w przyszłości przyniesie pacjentom korzyści” - dodaje specjalistka.
Więcej informacji na stronach:
https://www.tri.edu.au/news/early-breakthrough-cancer-vaccine
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/cti2.1141