×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Walter i Virginia

Katarzyna Kubisiowska

Najpierw był ciamajdą. Talent rozmienił na drobne. Wybitny chemik, który miał szansę na Nobla, a wylądował jako nauczyciel w prowincjonalnej szkole. Żona w ciąży, syn z porażeniem mózgowym. Liczy każdy grosz, prowadzi nudne, mieszczańskie życie. Wszystko się zmienia, kiedy okazuje się, że trawi go nowotwór.

Wtedy jego życie nabiera tempa. Napełnia się treścią. Ten nudny facet zaczyna być fascynujący. Podejmuje decyzje. Wie co robić. Budzi respekt. Przyjmuje pseudonim Heisenberg i staje się mózgiem świata przestępczego. Początkowo jego intencje są uzasadnione - musi zarobić pieniądze by zapewnić byt swojej rodzinie. Dlatego zaczyna produkować amfetaminę. Jest w tym świetny. Nie, jest wybitny! Zabija bez skrupułów i błyskotliwie rozgrywa kryminalne mecze. Z faceta w fatalnie dobranych spodniach przeistacza się w emocjonalnego potwora z ogoloną czaszką. W finale umiera na raka. Ale jako ktoś spełniony.



Chodzi o postać fikcyjną – Waltera White’a, głównego bohatera „Breaking Bad”, serialu wszechczasów. Mimo jego charakteru, który czernieje z odcinka na odcinek, nie tracimy do niego grama sympatii. Może i od pewnego momentu nie akceptujemy jego cynicznych decyzji, ale jednocześnie świetnie rozumiemy dlaczego coraz łatwiej sobie na nie pozwala. Więcej: rozumiemy zachwyt tym, że można sprawować władzę. White nie ma nic do stracenia - horyzont śmierci rozbudza w nim odwagę. Niezwykła to postać - choroba nowotworowa w jego przypadku jest trampolina do skoku na głęboką wodę życia. White nie wpada w depresje, nie rozckliwia sobą nas, nie upada pod nawałem dojmujących zdarzeń. Świadomie wykorzystuje czas, który pozostał.

Kiedy Virginia Woolf w roku 1925 pisała esej „O chorowaniu” zastanawiała się dlaczego choroba nie stała się popularnym tematem literatury (Woolf zapomina, że przed nią o chorobie pisali Baudelaire, Poe czy Mann w „Czarodziejskiej górze”.)

W swoim eseju bada ona fenomen choroby, wywołane przez nią zmiany percepcyjne, wrażliwość, która odmienia osobowość chorego, czyniąc go obojętnym na jedne, a wyczulonym na inne przejawy rzeczywistości. Woolf pisze, że choroba wymaga innego języka - „pierwotniejszego, bardziej zmysłowego, bardziej wulgarnego”. „O grypie można by napisać całe powieści, poematy epickie o tyfusie, ody do zapalenia płuc, liryki poświęcone bólowi zębów”. Według Woolf choroba może stać się stanem, kiedy „pozory ustają”. Nie trzeba się już „nieustannie wysilać”. Człowiek ma wtedy prawo do złego humoru, może zaszyć się w samotności, zdezerterować. Chyba jedyną zaletą takiego stanu jest właśnie to, że „być może po raz pierwszy od wielu lat”.

Pewna jestem, że Virginii Woolf przypadłaby do gustu złożona postawa Waltera White’a. Może nawet o takiej postaci w sztuce dziewięć dekad temu marzyła autorka „Własnego pokoju” sama borykająca się z długofalowymi bólami fizycznymi i psychicznymi. I choć postulat Woolf dotyczył literatury, dostrzegła by moc bijącą od filmowego Waltera, który kaszląc i plując krwią (nowotwór płuc), przeżywa dramat na miarę postaci z greckiej tragedii.

Wszystkie cytaty pochodzą z eseju „O chorowaniu” Virginia Woolf, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2010



Katarzyna Kubisiowska - dziennikarka związana z redakcją „Tygodnika Powszechnego”. Jej najnowsza książka to „Rak po polsku” – rozmowy z onkologami (Wyd. Czarne, maj 2014). Współautorka książek „Panorama kina najnowszego 1980-1995. Leksykon” oraz „Lektury na ekranie”. Obecnie pracuje nad biografią Jerzego Pilcha, która ma się ukazać za 2 lata w wydawnictwie Znak. Mama Tadka i Hanki.


16.09.2015
Zobacz także
  • Jajniki Jolie
  • Joanna, Piotr, Jaś
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta