Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wystosowało do Ministra Zdrowia pismo, w którym apeluje o podjęcie prac legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia obowiązku przedstawienia przed przyjęciem do żłobka, przedszkola oraz szkoły zaświadczenia potwierdzającego wykonanie u dziecka szczepień obowiązkowych.
Fot. Pixabay.com
Pomysł, aby przed przyjęciem do publicznych żłobków, przedszkoli i szkół rodzice zobowiązani byli do przedstawienia zaświadczenia o dopełnieniu obowiązku szczepienia pojawił się w Polsce na przełomie lutego i marca 2015 roku. Pierwszy swoją propozycję zmian prawnych przedstawił krakowski radny Łukasz Wantuch, a w niedługim czasie po nim radna z Częstochowy, Jolanta Urbańska.
Mimo że propozycja krakowskiego radnego spotkała się z przychylną opinią Małopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, a w Częstochowie rada miasta nawet przyjęła projekt uchwały Jolanty Urbańskiej, to ostatecznie nie udało się tych zmian wprowadzić.
Regulacja, której nie udało się przyjąć u nas, będzie obowiązywać od nowego roku szkolnego we Włoszech. Obowiązek przedstawienia zaświadczenia o dopełnieniu obowiązku szczepienia przed przyjęciem do przedszkoli będzie dotyczyć dzieci do lat 6. Decyzja włoskiego rządu ma związek z panującą w kraju epidemią odry (od stycznia do maja ponad 2,2 tys. przypadków), spowodowaną małym odsetkiem dzieci zaszczepionych m.in. właśnie przeciwko tej chorobie .
Temat wraca również w Polsce. W miniony piątek, 7 lipca, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wystosowało do Ministra Zdrowia pismo, w którym apeluje o podjęcie prac legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia obowiązku przedstawienia przed przyjęciem do żłobka, przedszkola oraz szkoły zaświadczenia potwierdzającego wykonanie u dziecka szczepień obowiązkowych.
NRL uzasadnia swoją petycję tym, że niewyrażanie zgody na szczepienie swoich dzieci stwarza zagrożenie dla zdrowia nie tylko tego dziecka, ale również dla innych dzieci mających z nimi kontakt, zwłaszcza w żłobkach, przedszkolach czy szkołach. Stale się zwiększająca liczba rodziców odmawiających szczepienia swoich dzieci oznacza, że obowiązujące rozwiązania legislacyjne są nieskuteczne w egzekwowaniu tego obowiązku.
Jak podkreśla NRL, rozwiązanie to uzasadnione jest interesem publicznym – potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków. Obowiązek taki stanowiłby również dodatkowy bodziec do poddania szczepieniom dzieci dotychczas niezaszczepionych.
Co na to Minister Zdrowia? Pytanie pozostaje otwarte.