Instytut "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" wstrzymał zabiegi laryngologiczne. - Mieliśmy kontrakt na 3 miliony złotych. Przekroczyliśmy go i nie chcemy wchodzić na nadwykonania, bo wiemy, że Fundusz ma w tym roku problemy i być może nie zapłaci wszystkiego. Prosimy zatem pacjentów, których mieliśmy przyjąć jeszcze w tym roku, ale w trybie ponad kontrakt, o zgłaszanie się do nas w przyszłym roku - mówi Paweł Trzciński, rzecznik CZD.
Oddział otolaryngologii w CZD istnieje od 2010 r. Dysponuje 9 łóżkami. Średni czas pobytu oacjenta na oddziale w zeszłym roku wynosił 1 dzień. W ub. roku zoperowano 1203 pacjentów.
Na 21 września zaplanowano spotkanie dyr. CZD Janusza Książyka z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Banku Gospodarstwa Krajowego. Podczas niego szef Instytutu ma przedstawić poprawiony plan naprawczy dla podległej mu placówki.
- Nie oczekujemy tam cudów, ale chcielibyśmy, żeby ten plan naprawczy obejmował analizę kosztów na poszczególnych oddziałach, analizę zatrudnienia, analizę przychodów - mówił w Sejmie 14 września wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. - Chcielibyśmy normalnego planu naprawczego, bo napisanie w planie naprawczym, że po to, żeby szpital funkcjonował, potrzebny jest kredyt, jest pewnie słusznym wnioskiem, ale aby ten kredyt uzyskać, trzeba mieć zdolność kredytową - tłumaczył.
- Centrum Zdrowia Dziecka nie jest niczym innym, jak też tylko placówką, która świadczy usługi zdrowotne, ma przychody i ma koszty. Bank, który chciałby się ewentualnie podjąć takiego kredytowania, także ma swoje wymogi. Jednym z jego wymogów jest to, że po udzieleniu kredytu oczekuje takich zmian, które pozwolą zbilansować koszty z przychodami - wyjaśniał Neumann.