×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Szczecin - fala zatruć nastolatków paracetamolem

24 nieletnich pacjentów w 2016 r., a od początku roku 5 dziewczynek zostało przyjętych do szczecińskiego szpitala po próbie samobójczej z użyciem paracetamolu. Żadna nie zakończyła się śmiercią. Lekarze ze szpitala w Zdrojach alarmują, że duża dawka tego leku nieodwracalnie uszkadza wątrobę.


Fot. Pixabay.com

"W ciągu ostatniego roku co półtorej doby mamy przyjętego z powodu zatrucia pacjenta, którego motywacją jest chęć popełnienia samobójstwa" - powiedział w środę podczas konferencji lekarz kierujący Oddziałem Klinicznym Pediatrii, Nefrologii Dziecięcej, Dializoterapii i Leczenia Ostrych Zatruć szpitala "Zdroje" prof. Andrzej Brodkiewicz.

Jak mówił, próba samobójcza to często manifestacja, chęć zwrócenia na siebie uwagi, a nastolatki sięgają po leki, które są dostępne i wydają się bardzo bezpieczne.

"Niepokojące jest to, że młodzi ludzie wyjątkowo często sięgają po paracetamol. To doskonały lek przeciwbólowy; brany w odpowiednich dawkach jest lekiem bardzo korzystnym. Jednak w zbyt dużych dawkach może być bardzo groźny" - dodał lekarz.

Najczęstszymi powodami prób samobójczych są kłopoty szkolne lub w relacjach między dziewczynami i chłopakami oraz z rodzicami.

"Nastolatki zażywają paracetamol, nie zdając sobie sprawy z tego, jakie mogą być konsekwencje. Próba samobójcza to często manifestacja, chęć zwrócenia na siebie uwagi. Dziewczęta sięgają po leki, które wydają się bardzo bezpieczne, które można kupić na stacji benzynowej, w sklepie i w każdej aptece. Naszym zadaniem jest zwrócenie uwagi, że wzięcie kilkunastu lub kilkudziesięciu tabletek paracetamolu może skończyć się nawet bardzo ciężkim uszkodzeniem wątroby, nieodwracalnym, które może doprowadzić do konieczności transplantacji tego narządu" - podkreślił lekarz.

Jak poinformował, w 2016 r. aż 24 pacjentów zażyło paracetamol chcąc popełnić samobójstwo, zaś w tym roku hospitalizowano z tego powodu już 5 osób. Zaznaczył, że żadna z nich nie zmarła. "Nasi pacjenci to przede wszystkim dziewczynki w wieku od 13 do 18 lat, które stanowią ok. 90 proc. przypadków hospitalizowanych na naszym oddziale" - zaznaczył.

Aktualnie na oddziale szczecińskiego szpitala przebywają 2 dziewczynki zatrute paracetamolem. "Jedna z nich w stanie dobrym, zostanie wypisana dziś do domu. Druga wzięła bardzo wysoką dawkę leku i jej komórki wątrobowe zostały uszkodzone. Mamy nadzieję, że wątroba zregeneruje się i nie będziemy musieli wysyłać tej dziewczynki do Warszawy w celu transplantacji wątroby" - powiedział prof. Brodkiewicz.

Początkowo zatrucie paracetamolem przebiega bezobjawowo. Wymioty i nudności pojawiają się po pierwszych 24 godzinach i mogą trwać nawet 2 doby. Później pojawiają się objawy związane z niewydolnością wątroby. Narząd regeneruje się przez około 2 tygodnie.

23.03.2017
Zobacz także
  • Media mogą pełnić ważną rolę w prewencji samobójstw
  • Ryzyko samobójstwa u osób z zespołem przewlekłego zmęczenia
  • Zaburzenia depresyjne u dzieci i młodzieży
  • Samobójstwo
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta