Zaburzenia psychiczne, głównie depresje i stany lekowe, coraz częściej występują wśród młodych kobiet. W Wielkiej Brytanii odczuwa je prawie co czwarta dziewczyna w wieku 17-19 lat – informuje BBC News. Kobiety cierpią z tego powodu ponaddwukrotnie częściej niż mężczyźni. Jedną z głównych przyczyn są media społecznościowe – ostrzegają psycholodzy.
Fot. Pixabay.com
Z badań przeprowadzonych przez NHS Digital na podstawie danych o stanie zdrowia 9 tys. Brytyjczyków wynika, że zagrożenie zaburzeniami psychicznymi zwiększa się wraz z wiekiem. Jedynie w grupie wiekowej od 5. do 10. roku życia występują one częściej wśród chłopców: cierpi na nie 6 proc. dziewcząt i 12 proc. chłopców.
Wśród nastolatków wieku 11-16 lat zaburzenia psychiczne występują u około 15 proc. z nich (w jednakowym stopniu u obojga płci). Zupełnie inaczej jest w grupie dorastających nastolatków od 17. do 19. roku życia - wśród nich z powodu depresji, stanów lękowych oraz innych zaburzeń psychicznych, cierpi 23,9 proc. kobiet oraz 10 proc. mężczyzn.
Dr Bernadka Dubicka z Royal College of Psychiatrists twierdzi, że dane te są alarmujące. Tym bardziej, że kłopoty ze zdrowiem psychicznym wykazuje coraz więcej dzieci i nastolatków. W wieku 5-15 lat w 1999 r. stwierdzono je u 9,7 proc., w 2004 r. – u 10,1 proc., a w 2017 – u 11,2 proc.
Specjalistka ostrzega, że młode kobiety są szczególnie narażone na zaburzenia psychiczne, ponieważ odczuwają silną presję odnośnie wyglądu zewnętrznego i urody. W większym stopniu pozostają pod wpływem mediów społecznościowych i są bardziej narażone na molestowanie i wykorzystanie seksualne.
„Możemy tylko spekulować, bo wciąż jeszcze tego dobrze nie rozumiemy. Wiemy jedynie, że coraz więcej dziewcząt trafia do naszych klinik” – podkreśla dr Dubicka. I dodaje, że trzeba zrobić wszystko, by zapewnić im odpowiednia opiekę.
NHS Digital zwraca uwagę na negatywny wpływ mediów społecznościowych. Z jego danych wynika, że nastolatki z zaburzeniami psychicznymi w wieku 11-19 lat częściej z nich korzystały; prawie jedna trzecia z nich poświęcała na nie co najmniej cztery godziny dziennie.
Z kolei młodzież, która nie miała kłopotów ze zdrowiem psychicznym, korzystała z mediów społecznościowych dwu- lub trzykrotnie rzadziej.