Pytanie nadesłane do redakcji
Witam, mam poważny problem ze sobą. Mam 33 lata i nie potrafię się odnaleźć w życiu, pracuję i mieszkam za granicą, a jak wracam do Polski, to wydaje mi się, że nikt mnie nie rozumie itp. Popełniam niekiedy błędy w życiu, a na drugi dzień żałuję wszystkiego. Nikt mnie nie rozumie i wtedy, kiedy potrzebuje z kimś porozmawiać, to ich nie ma. Moja kuzynka, z którą mam najlepszy kontakt, „choruje” na borderline. Czy ja też?
Pozdrawiam
Odpowiedziała
dr n. med. Joanna Borowiecka-Kluza
specjalista psychiatra
Centrum Dobrej Terapii MindArt
www.centrumdobrejterapii.pl
Zazwyczaj nie jest korzystne wiązanie swojego zachowania i doszukiwanie się podobieństw do „choroby u znajomych”, a tym bardziej określanie samego siebie poprzez taką „chorobę”.
W omawianej sytuacji, jeśli towarzyszy jej poczucie znacznego poziomu cierpienia wiązanego ze swoim funkcjonowaniem w życiu i w relacjach z innymi ludźmi, warto zwrócić się po profesjonalną pomoc. Można skorzystać z konsultacji psychologicznej, w trakcie której psycholog wraz z pacjentem doprecyzuje omawiany problem. W trakcie takiej konsultacji ważne jest określenie między innymi poziomu nasilenia poczucia cierpienia, towarzyszące mu objawy, związek samopoczucia z aktualną sytuacją psychospołeczną i z istotnymi wydarzeniami życiowymi. Psycholog zbiera wywiad dotyczący rodziny pacjenta, aktualnych relacji z innymi ludźmi, możliwości wsparcia i sposobów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Uzyskane w trakcie badania psychologicznego dane są następnie omawiane z pacjentem i na tym etapie ocenia się wspólnie potrzebę oraz ewentualnie możliwości i sposoby dalszej profesjonalnej pomocy.