Od początku 2018 roku na Ukrainie potwierdzono 32 489 przypadków odry, czternaście osób zmarło – poinformowały władze w Kijowie. Informacja została podana w piątek.
Ministerstwo zdrowia Ukrainy poinformowało, że tylko w pierwszym tygodniu października zanotowano 554 przypadki odry. Zachorowało 157 osób dorosłych i 397 dzieci. Od początku 2018 roku na odrę zachorowało 13013 dorosłych oraz 19466 dzieci. Z powodu odry zmarło 4 dorosłych i 10 dzieci.
Najwięcej zachorowań na odrę odnotowano w regionie Lwowa (6460 zachorowań), Zakarpacia (3149), Iwano-Frankowska (3029). W Odessie i Kijowie liczba chorych przekroczyła 2 tysiące, a w Tarnopolu – 1,2 tysiąca.
Ukraińskie ministerstwa zdrowia i edukacji, we wspólnym oficjalnym piśmie skierowanym do urzędników szczebla centralnego i regionalnego o przepisach ustawy o ochronie ludności przed chorobami zakaźnymi, poinformowało m.in. o tym, że dzieci niezaszczepione nie mogą uczęszczać do szkół i przedszkoli.
Problemy z odrą na Ukrainie to bezpośredni efekt załamania systemu szczepień ochronnych (w ostatnich latach spowodowany przede wszystkim działań wojennych, ale również wcześniej Ukraina miała problemy ekonomiczne i finansowanie szczepień nie było na liście priorytetów, do tego doszedł silny element propagandy antyszczepionkowej).
Dla Polski, w obliczu ponad miliona imigrantów zarobkowych zza wschodniej granicy, to również jest problem – Ministerstwo Zdrowia w ubiegłym tygodniu sygnalizowało, że trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących szczepień ochronnych cudzoziemców, tak aby np. obowiązkowym szczepieniom podlegali wszyscy przebywający na terytorium Polski dłużej niż miesiąc i aby można było egzekwować udokumentowanie szczepień ochronnych lub ich uzupełnienie, np. w przypadku dzieci.
O niepokojącej sytuacji epidemiologicznej odry również w Polsce mówił niedawno Główny Inspektor Sanitarny (p. GIS: sytuacja epidemiologiczna odry w Polsce jest niepokojąca).
