U chorych na cukrzycę ryzyko zakażenia koronawirusem i zachorowania na COVID-19 jest podobne, jak w całej populacji. Jedynie w przypadku diabetyków ze źle kontrolowaną chorobą i z powikłaniami większe jest ryzyko ciężkiego przebiegu choroby oraz zgonu – oceniają eksperci.
Prof. Krzysztof Strojek. Fot. MP
Specjaliści dzielili się najnowszymi wynikami badań i stanem wiedzy podczas poniedziałkowej konferencji „Cukrzyca – nowe podejście”.
Część przeprowadzonych w ostatnich miesiącach badań potwierdza, że ryzyko zgonu u diabetyków może być większe w razie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 oraz zachorowania na COVID-19. Dotyczy to przede wszystkim (niemal wyłącznie) chorych ze źle wyrównaną cukrzycą, czyli glikemią powyżej 180 mg/dl.
– W przypadku chorych z dobrze kontrolowaną cukrzycą (glikemia poniżej 180 mg/dl), ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 i zgonu jest podobne, jak u chorych bez cukrzycy – mówił konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii, prof. Krzysztof Strojek ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Ekspert przypominał, że cukrzyca nie predysponuje do zakażenia koronawirusem, ryzyko tej infekcji u diabetyków jest podobne, jak u ogółu społeczeństwa. Nie ma przy tym znaczenia, jaki jest to typ cukrzycy. Decydujące znacznie ma monitorowanie i odpowiednie leczenie choroby oraz ograniczenie występowania jej powikłań (wynikających ze zbyt wysokiego stężenia glukozy we krwi).
Objawy zakażenia koronawirusem u diabetyków są podobne, jak u innych osób. Najbardziej niepokojąca jest duszność i trudności w oddychaniu. Może występować również ból i ucisk w klatce piersiowej, a także splątanie lub trudności z obudzeniem się oraz zsinienie warg lub twarzy.
Diabetycy, zdaniem prof. Strojka, powinni mimo wszystko stosować szczególne środki ostrożności, by uniknąć zakażenia. W jaki sposób? Podstawa to częste, wręcz obsesyjne mycie rąk, unikanie zgromadzeń i zachowanie dystansu co najmniej 1-2 metrów oraz częste odkażanie telefonów komórkowych.
Ekspert podkreślał również, że nie ma problemów z dostępem do leków stosowanych przez diabetyków. Nie ma też wskazań do przerwania zażywania takich leków, jak inhibitory ACE i sartany (obniżające ciśnienie tętnicze krwi) oraz pioglitazon (lek przeciwcukrzycowy). – Nie ma dowodów, że wpływają one na ryzyko zakażenia, jak i niekorzystny przebieg COVID-19 - mówił.
Wszyscy uczestniczący w spotkaniu diabetolodzy podkreślali, że bez względu na pandemię COVID-19, w zmaganiach z cukrzycą bardzo ważne jest kontrolowanie glikemii, żeby zmniejszyć ryzyko powikłań, takich jak choroby sercowo-naczyniowe oraz przewlekła niewydolność nerek.
Prof. Grzegorz Dzida z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie podkreślał, że powikłania cukrzycy mają zatem kluczowe znacznie zarówno co do ryzyka przebiegu COVID-19, jak i ogólnego stanu zdrowia diabetyka. – Nieprawidłowo wyrównana cukrzyca jest groźniejszym czynnikiem ryzyka zawału serca i udaru mózgu niż zbyt duży poziom cholesterolu we krwi czy nadciśnienie tętnicze – podkreślał prof. Grzegorz Dzida.