WHO: do końca epidemii w Azji jeszcze daleko

Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dla regionu Zachodniego Pacyfiku Takeshi Kasai ostrzegł we wtorek, że do zakończenia epidemii COVID-19 w Azji jest jeszcze daleka droga, a kraje powinny przygotować się na długą walkę. "Postawmy sprawę jasno, do końca epidemii jest jeszcze daleko. To będzie długa bitwa i nie możemy opuścić gardy" - powiedział Kasai podczas wirtualnej konferencji prasowej.


Fot. pixabay.com

Kasai dodał, że nawet kraje, którym - tak jak np. Singapurowi - udało się "spłaszczyć krzywą" przyrostu zachorowań i utrzymać poziom zakażeń na stosunkowo niskim poziomie, są stale zagrożone nowymi, "importowanymi" przypadkami. Japończyk zaznaczył, że celem środków bezpieczeństwa w obliczu epidemii jest jej zahamowanie oraz przygotowanie krajów i ich zasobów na ewentualność rozprzestrzenienia się wirusa na dużą skalę.

Doradca WHO Matthew Griffin dodał, że żaden kraj nie jest bezpieczny, bo wirus "koniec końców dotrze wszędzie". Jak zaznaczył, choć centrum epidemii jest dziś w Europie, prawdopodobnie przeniesie się w inne regiony świata.

31.03.2020
Zobacz także
  • Niemcy - są wytyczne, kogo ratować, a kogo nie
  • Apel do seniorów i ich opiekunów
  • Francja - zakażonych coraz więcej członków komisji wyborczych
  • Mediolan - lekarze znaleźli w domach 1800 osób z objawami COVID-19
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta