MZ: poluzowane to, co możliwe

Klaudia Torchała

Nieuzasadnione byłoby obecnie otwieranie restauracji, hoteli i klubów fitness. Badania naukowe pokazują, że tam nie ma możliwości zachowania odpowiedniego rygoru sanitarnego – powiedział na konferencji prasowej w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.


Fot. pixabay.com

Przytoczył badania Uniwersytetu Stanforda z listopada ubiegłego roku, dowodzące według niego, że w barach, restauracjach, siłowniach i w klubach fitness trudno utrzymać standard epidemiczny, dlatego są to miejsca najczęstszych zakażeń.

Dodał, że właśnie dlatego nie jest możliwe ich otwarcie. Zauważył też, że powrót od poniedziałku muzeów, galerii sztuki i handlowych do normalnej pracy, przy zachowaniu zasad sanitarnych, stał się możliwy dlatego, że w tych miejscach kontakt jest krótszy i mniej intensywny.

"Co możliwe było w tym reżimie sanitarnym do poluzowania, zostało poluzowane. Wytrzymajmy jeszcze jakiś czas, aby nie mierzyć się z III falą epidemii" – zaapelował Andrusiewicz. Ostrzegł, że gdyby doszło do zniesienia obostrzeń w większym zakresie, to za trzy – cztery tygodnie konieczne byłoby zamykanie gospodarki w większym zakresie niż dotąd.

"Jeżeli obserwujemy to, co może stać się w Polsce na przykładzie chociażby naszych sąsiadów z południa czy z zachodu, z Hiszpanii, Francji czy z Wielkiej Brytanii, to jeżeli zdecydowalibyśmy się nagle poluzować nasze rygory sanitarno-epidemiologiczne, to za 3-4 tygodnie moglibyśmy się obudzić w rzeczywistości, w której musielibyśmy zamykać więcej działów gospodarki niż te, które były dotychczas zamknięte" – stwierdził.

Podkreślił, że koronawirus nadal jest przyczyną wielu zgonów, choć ich liczba systematycznie spada, podobnie jak liczba zakażeń. Dodał, że spadek obu tych parametrów w ujęciu tydzień do tygodnia wynosi około 9 proc. Zaznaczył, jednak że dzienna liczba zgonów, wynosząca ponad 300, to nadal dość wysoki wynik, wskazujący, że epidemia się utrzymuje.

"Potwierdzeniem tego jest też sytuacja w krajach ościennych i w krajach UE, w których notujemy raz wzrosty, raz spadki, a liczba dobowych zakażeń jest wyższa niż w Polsce" – stwierdził.

29.01.2021
Zobacz także
  • "Ten granat trzeba jakoś rozbroić"
  • Koronarestrykcje w Europie
  • 1 lutego zmiana w obostrzeniach
  • Co mówią liczby?
  • Kary za złamanie kwarantanny nadal aktualne
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta