"Decyzja należy zawsze do szpitala, lekarza"

Mieczysław Rudy

Wszystkie zabiegi, które ratują życie, które ratują zdrowie, zabiegi onkologiczne, chemioterapia, one będą realizowane, a decyzja, co do odwołania ewentualnych zabiegów, należy zawsze indywidualnie do danego szpitala, danego lekarza - podkreślił w środę rzecznik rządu Piotr Müller.


Fot. pixabay.com

W poniedziałek wieczorem NFZ poinformowało, że "w związku z rozwojem epidemii, na polecenie ministra zdrowia, centrala NFZ zaleca ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo".

NFZ wyjaśnił, że ograniczenie udzielania świadczeń nie powinno dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych. Dodatkowo - jak wskazał fundusz - przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.

W środę Müller był pytany w Polsat News, "jak długo potrwa to maksymalne ograniczenie czy wręcz wstrzymanie zabiegów planowych, które sugeruje NFZ placówkom medycznym w całym kraju". Odparł, że "ta decyzja, co do odwołania ewentualnych zabiegów, należy zawsze indywidualnie do danego szpitala, danego lekarza".

Jak wyjaśniał, "wszystkie zabiegi, które ratują życie, które ratują zdrowie, zabiegi onkologiczne, chemioterapia, one będą realizowane". "Tutaj oczywiście musimy pomóc tym wszystkim osobom, które wymagają niezbędnej pomocy, bo oprócz COVID-19 przecież jest wiele ważnych operacji ratujących zdrowie i życie i one muszą się odbywać" - powiedział.

Rzecznik wskazał też na "zabiegi, które mogą poczekać" i wyjaśniał, kiedy według niego należy podjąć decyzję o ich odwołaniu. "Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której należy je odwołać ze względu na konieczność ratowania zdrowia i życia osób, które są chore na COVID-19, to wtedy dopiero taką decyzję należy podjąć" - dodał rzecznik rządu.

Müller pytany w Polsat News o dynamikę rozwoju pandemii w Polsce, przyznał, że środowych danych jeszcze nie otrzymał, jednak zaznaczył, że "widoczne są jeszcze wzrosty" liczby nowych zachorowań.

"Natomiast ta dynamika na szczęście nieco się zmniejsza, ale tutaj jeszcze długa droga do tego, żeby ogłaszać, że trzecia fala uspokoiła się i że będzie się zmniejszać" - dodał rzecznik rządu. "Jeszcze tę chwilę musimy poczekać i faktycznie te obostrzenia, które wprowadzamy też najprawdopodobniej dadzą takie efekty jakich oczekiwaliśmy" - zaznaczył.

Pytany, w którą stronę idziemy, jeśli chodzi o ewentualne restrykcje oraz czy możemy spodziewać się kolejnych województw, które wpadną w wyostrzone obostrzenia, rzecznik rządu odparł, że "dzisiaj jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić".

"Takiej decyzji nie ma i dane jeszcze jednoznacznie nam nie pozwalają tego ocenić. Dlatego my czekamy jeszcze na to aż (dane) wpłyną z kolejnych dni. Bo z jednej strony ważna jest liczba zakażeń, a z drugiej strony również jeszcze ich dynamika" - zauważył Müller.

Jak wyjaśnił, "jeżeli widzimy, że już na przykład wzrosty wyhamowują, to wtedy być może nie będą potrzebne trudne decyzje". "Natomiast jeżeli dynamika zachorowań, czyli przyspieszenie liczby zachorowań, byłyby duże, to wtedy zupełnie inaczej podejmuje się decyzje" - podkreślił.

Pytany "w imieniu kibiców piłkarskich, jak to jest, że kina, teatry, które są w zamkniętych pomieszczeniach, są otwarte i dostępne, a stadiony, gdzie mecze odbywają się na świeżym powietrzu, nie", minister zapewnił: "Wsłuchujemy się w te głosy, które faktycznie pojawiają się związku również z rozgrywkami piłkarskimi".

"Jeżeli tylko sytuacja na to pozwoli, to będziemy powoli tutaj również podejmować decyzje pozwalające określonej liczbie osób, w określonym limicie również pojawić się na stadionach. W tej chwili jeszcze nie jest to możliwe, natomiast nie wykluczam, że niedługo takie pierwsze decyzje zapadną" - zapowiedział.

Rzecznik rządu był dopytywany o uzasadnienie dla całkowitego zamykania stadionów w sytuacji, gdy udostępniania jest połowa miejsc w teatrach, czy w kinach i nie jest to zagrożenie, albo jest zagrożeniem małym, a połowa miejsc, bądź na przykład 1/4 miejsc na stadionie na otwartym powietrzu tym zagrożeniem jest.

"Tutaj jest kwestia nie tyle samego już stadionu, gdy jesteśmy na trybunach, lecz (to kwestia) korytarzy i miejsc, które prowadzą na trybuny. Więc to jest kwestia rozwiązań w tym zakresie, niż bezpośrednio samego stadionu, na którym faktycznie już można pewne odległości zachować. Aczkolwiek też trzeba przyznać, że w tym zakresie też były pewne wątpliwości. To znaczy, że niestety część osób się nie stosowała do tych zaleceń" - odpowiedział Müller.

Rząd zdecydował, że dotychczasowe, ostrzejsze zasady sanitarne w województwie warmińsko-mazurskim będą obowiązywały do 12 marca. Od 13 marca do Warmii i Mazur dołącza także Pomorze. Nowe zasady będą obowiązywały do 20 marca. Oznacza to zamknięcie m.in. hoteli (wyjątkiem są m.in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach podróży służbowych), czy galerii handlowych – z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i z artykułami budowlanymi. W galeriach handlowych nadal będą mogły działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie.

W pozostałej części kraju przedłużone zostały dotychczasowe zasady bezpieczeństwa do 28 marca.

10.03.2021
Zobacz także
  • Większość szpitali jeszcze nie ogranicza zabiegów
  • NFZ zaleca ograniczenie udzielania świadczeń planowych
  • Zabezpieczeni przed trzecią falą?
  • Co mówią liczby?
  • Nie jest jasne, czy sytuacja w czasie III fali jest lepsza niż w podczas drugiej
  • MZ: wskaźnik R na poziomie 1,2
  • "Pacjentów przybywa w dość lawinowy sposób"
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta