Przedłużenie większości restrykcji do 25 kwietnia

Rafał Białkowski, Grzegorz Bruszewski, Daria Porycka, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

Od kilku dni obserwowaliśmy zmniejszenie liczby dziennych przypadków zachorowań na COVID-19; obecnie liczba zakażeń nieznacznie się zwiększa – mówił w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.


Minister zdrowia Adam Nidzielski. Fot. Adam Guz/ KPRM

Niedzielski podczas konferencji prasowej dotyczącej sytuacji epidemicznej i wprowadzonych w związku z nią obostrzeń zwracał uwagę, że od kilku dni obserwowane jest zmniejszenie dziennej liczby zachorowań na COVID-19. Jak mówił, ta tendencja była już obecna w zeszłym tygodniu.

Zaznaczył jednocześnie, że w tym tygodniu „widzimy, że niestety ta liczba się troszeczkę zwiększa”. – Zarówno dziś, wczoraj i przedwczoraj mieliśmy do czynienia z przyrostem tej dziennej liczby zachorowań. Trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, że te przyrosty są pewnym skutkiem sytuacje tej, że tydzień temu mieliśmy święta i ten punkt odniesienia jest nieco zaburzony – tłumaczył.

Niedzielski wskazał, że w środę odnotowano 21 283 przypadki, czyli o ponad 6 tys. więcej niż tydzień temu. Zaznaczył przy tym, że przed tygodniem mieliśmy zniekształcenie wynikające z okresu świątecznego. – Ten wzrost, to jest dynamika rzędu 43 proc. i co najważniejsze wykonane jest blisko 100 tys. testów, więc ten przyrost jest w sytuacji dużej liczby wykonywanych testów – mówił.

Minister oświadczył, że aby mieć pojęcie na temat perspektywy dane należy odnosić nie tylko do poprzedniego tygodnia, ale również do okresu przed dwoma tygodniami. Przypomniał, że w środę dwa tygodnie temu liczba zakażeń sięgnęła 33 tys.

– Czyli widać bardzo wyraźnie, że ta tendencja dłuższa, ta tendencja liczona w perspektywie 2-3 tygodni jest już malejąca. Natomiast to zaburzenie, które obserwujemy w ciągu kilku ostatnich dni, to jest zaburzenie wynikające z tego, że tydzień temu były po prostu święta – powtórzył Niedzielski.

Niedzielski podkreślał, że ważnym wskaźnikiem w przypadku rozwoju epidemii jest obserwacja liczby zleceń z POZ. – Od dwóch tygodni jest konsekwentnie malejąca liczba zleceń w te pierwsze dni tygodnia – powiedział. – W tym tygodniu mieliśmy 53 tysiące, w zeszłym tygodniu we wtorek, czyli to był pierwszy dzień po weekendzie, to było ponad 60 tysięcy, a dwa tygodnie wcześniej, w poniedziałek, blisko 80 tysięcy – przekazał.

Jak dodał, patrząc na ten wskaźnik jest obecna tendencja zmniejszenia liczby wykonywanych testów, a co za tym będzie szło najprawdopodobniej zmniejszenia liczby przypadków osób zakażonych. – To apogeum fali trzeciej, jeżeli chodzi o liczbę zachorowań, mieliśmy w poprzednich tygodniach, natomiast teraz ta fala przetacza się przez szpitale – stwierdził szef resortu zdrowia.

– W zasadzie dopiero dzisiaj mamy pierwszy dzień, kiedy nastąpiło w tygodniu zmniejszenie liczby hospitalizacji, ale biorąc pod uwagę, że poprzednie dwa dni oznaczyły przyrost rzędu 1100 nowych hospitalizacji, to zmniejszenie o 300 w dniu wczorajszym nie rekompensuje tego efektu i pokazuje, że netto cały czas mamy apogeum liczby zachorowań, które dzieje się tu i teraz w szpitalach – mówił Niedzielski.

Minister zdrowia dodał, że obecnie zajętych jest 34 tys. łóżek. – Dostępność łóżek, jeżeli chodzi o cały system przeznaczony do walki z COVID-19 to prawie 46 tysięcy, czyli bufor bezpieczeństwa na dziś to jest blisko 12 tysięcy łóżek – poinformował. – Jeżeli chodzi o kwestie respiratorów: pacjentów pod respiratorami mamy 3,5 tys. na mniej więcej 4,5 tys. dostępnych łóżek respiratorowych – powiedział szef MZ.

– Zarówno w tej infrastrukturze szpitalnej, jak i w infrastrukturze związanej z łóżkami respiratorowymi, mamy bufor bezpieczeństwa, który daje nam gwarancję, że w przypadku gdyby pojawił się jakiś efekt zachorowań poświątecznych, jesteśmy w stanie zmierzyć się z takim wyzwaniem – podkreślił Niedzielski.

Podczas konferencji prasowej szef resortu zdrowia wyjaśnił, że „głównym kryterium decyzyjnym jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji dotyczących obostrzeń jest kwestia obłożenia łóżek i respiratorów”. – W tej chwili to obłożenie jest na średnim poziomie, rzędu 75 proc., przy czym warto zwrócić uwagę, że przy respiratorach te wskaźniki są nieco wyższe – wskazał.

Zdaniem Niedzielskiego, oznacza to, że „mniej więcej w perspektywie ponad tygodnia mamy stabilizujący się trend”. – Ale zwróćmy uwagę, że stabilizacja obłożenia łóżek i respiratorów jest na bardzo wysokim poziomie. To w tej chwili jest główną przesłanką do tego, że podjęliśmy decyzję o przedłużeniu obowiązywania restrykcji o tydzień. To przedłużenie obowiązywania restrykcji o tydzień ma jeden wyjątek. Ten wyjątek dotyczy przedszkoli i żłobków, czyli już od najbliższego poniedziałku dzieci będą mogły wrócić do przedszkoli i żłobków – poinformował.

Dodał, że oprócz tego – po rozmowach z wicepremierem, ministrem kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotrem Glińskim – zapadła decyzja o przywróceniu możliwości uprawiania sportu na świeżym powietrzu. – Podkreślam, na otwartym powietrzu, bo tutaj ryzyko zakażenia, transmisji wirusa jest zdecydowanie mniejsza, dlatego dopuścimy rozgrywki młodzieżowe, dopuścimy również współzawodnictwo, zajęcia w ramach sportu zawodowego, co miało miejsce też do tej pory, ale też na obiektach sportowych na świeżym powietrzu w grupie do 25 osób będzie można prowadzić aktywności fizyczne – powiedział szef MZ.

Szef resortu zdrowia pytany był podczas środowej konferencji prasowej m.in. o to, czy możliwe jest, że za tydzień regionalnie część obostrzeń może zostać zdjęta. – Jeśli chodzi o kwestię regionalizacji obostrzeń, to na tę chwilę obostrzenia przede wszystkim przedłużyliśmy z jednym małym wyjątkiem, w zasadzie dwoma wyjątkami – jednym dotyczącym przedszkoli i żłobków, a drugim sportu na otwartym powietrzu – powiedział Niedzielski.

– Jeżeli będziemy myśleli o kolejnych luzowaniach, to tu rzeczywiście regionalizacja, można powiedzieć, jest wręcz pewna – zaznaczył.

Podkreślił, że zupełnie inaczej sytuacja epidemiczna wygląda w województwach na ścianie wschodniej i północnej, a zupełnie inaczej – w południowo-zachodniej Polsce.

– Regiony w tej chwili najbardziej dotknięte to: Śląsk, Małopolska, Dolny Śląsk, również województwo wielkopolskie, czyli, jak powiedziałem, ten zachodnio-południowy pas kraju – tłumaczył minister zdrowia. Jak dodał, „na drugim biegunie” jest sytuacja w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim czy lubelskim.

– Przyjęliśmy sobie takie kryterium, ono na razie ma charakter roboczy, że jeżeli ta liczba zakażeń w województwach spadnie poniżej 30 na 100 tysięcy, to wtedy będziemy myśleli o kolejnych krokach, które oczywiście w pierwszej kolejności będą związane z edukacją – powiedział.

Niedzielski pytany był też czy podczas czy weekendu majowego planowane są dodatkowe kontrole sprawdzające stan przestrzegania obostrzeń, potwierdził: – Absolutnie tak. Jeżeli chodzi o kwestie kontroli, na pewno majówka będzie tym okresem wytężonych kontroli prowadzonych zarówno przez policję, jak i inspektorów sanitarnych.

14.04.2021
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta