Szef włoskiego resortu zdrowia, Renato Balduzzi, w wywiadzie radiowym powiedział, że dzięki podniesieniu cen napojów państwo zyskałoby rocznie 250 mln euro. Pieniądze te zostałyby przeznaczone na sfinansowanie kampanii na rzecz prewencji, promocji zdrowego trybu życia, a także na służbę zdrowia.
Włoskie ministerstwo zdrowia rozważa możliwość wprowadzenia dodatkowej opłaty w wysokości 3 centów za butelkę napoju gazowanego o pojemności 0,33 litra. To element przygotowywanej przez rząd strategii walki z tzw. śmieciowym jedzeniem we Włoszech.
Minister wyjaśnił, że tym rodzajem podatku objęte zostałyby wyłącznie napoje słodzone i gazowane, a nie żywność.
Dodatkowe pobieranie 3 centów nie stwarza problemów ani dla konsumentów, ani dla producentów - oświadczył Balduzzi.
Chodzi o to, by zasygnalizować opinii publicznej, że połowa włoskich dzieci i nastolatków pije za dużo słodkich i gazowanych napojów.