Obraz kliniczny grypy jest bardzo podobny, jak w przypadku koronawirusa – gorączka, kaszel. Może też wystąpić zagrażająca życiu ostra niewydolność oddechowa. Gdyby się okazało, że ktoś w trakcie wyjazdu zachoruje, nawet łagodnie, ale z gorączką, to nie dość, że może mieć problemy ze służbami sanitarnymi na lotnisku i granicach, to jeszcze zostanie przekierowany do placówki medycznej, w której potencjalny kontakt z nowym koronawirusem jest bardziej prawdopodobny niż na ulicy czy plaży.
Dr n. med. Weronika Rymer
Ewa Stanek-Misiąg: Odsetek zgonów z powodu wirusa 2019-nCov wynosi 2%, a z powodu grypy sezonowej? Grypa nie wywołuje takich obaw, jak ten nowy koronawirus.
Dr n. med. Weronika Rymer: Wszyscy pacjenci o niego teraz pytają.
Tymczasem grypa jest groźniejsza?
Na grypę choruje nieporównywalnie więcej ludzi. I chociaż śmiertelność z jej powodu jest niższa niż z powodu koronawirusa, to liczba zgonów zdecydowanie wyższa. Na koniec pierwszego miesiąca tego roku z powodu wirusa 2019-nCov zmarło nieco ponad 200 osób. Natomiast co roku z powodu grypy sezonowej i jej powikłań umiera od około 290 000 do 650 000 ludzi. Szacuje się, że jest to od około 800 do 1 700 osób dziennie. W tym roku – a minął dopiero styczeń - z powodu grypy zmarło ponad 3 000 ludzi. Tu trzeba zaznaczyć, że statystyki nie ujmują zgonów z powodu na przykład zawału serca czy udaru, których ryzyko wystąpienia rośnie w przebiegu grypy.
Lekarze powtarzają, żeby się szczepić przeciwko grypie. Pacjenci odpowiadają, że przecież koronawirus to nie grypa, więc szczepionka ich przed nim nie uchroni.
Na grypę trzeba się szczepić niezależnie od epidemii, bo grypa jest groźną chorobą. Faktycznie, szczepienie przeciw grypie nie chroni przed zakażeniem nowym koronawirusem, ale w obliczu panującej epidemii szczepienie osób, które wybierają się za granicę, nie tylko do Azji, jest bardzo polecane. Obraz kliniczny grypy jest bardzo podobny, jak w przypadku koronawirusa – gorączka, kaszel. Może też wystąpić zagrażająca życiu ostra niewydolność oddechowa. Gdyby się okazało, że ktoś w trakcie wyjazdu zachoruje, nawet łagodnie, ale z gorączką, to nie dość, że może mieć problemy ze służbami sanitarnymi na lotnisku i granicach, to jeszcze zostanie przekierowany do placówki medycznej, w której potencjalny kontakt z nowym koronawirusem jest bardziej prawdopodobny niż na ulicy czy plaży. Bo tam przecież udają się osoby z objawami choroby. Po co się stresować? Szczepienie przeciw grypie zminimalizuje ryzyko takiej sytuacji.
Zawsze też warto myć ręce.
Higiena rąk to sprawa kluczowa. Mamy teraz wiele preparatów do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu. W podróży nie zawsze jest dostęp do wody i mydła. Dezynfekowałabym ręce często. Jeśli ktoś z otoczenia kicha, to nawet kiedy nie mamy z nim bezpośredniego kontaktu, zawsze może się zdarzyć, że będziemy dotykać tych samych przedmiotów co on i w ten sposób przeniesiemy wirus.
Unikać trzeba dotykania ust, nosa, oczu. Przy kaszlu zaleca się kasłanie nie w rękę, tylko w dół łokciowy, ramię. Jeśli mamy objawy choroby, należy założyć maseczkę, żeby nie zakażać innych. Jeśli zakładamy maseczkę, to niezależnie czy ją stosujemy, żeby chronić przed zakażeniem siebie, czy inne osoby, trzeba ją zmieniać co kilka godzin. I pamiętać o dezynfekcji rąk, żeby nie przenieść ewentualnych patogenów, które się na nich osadzą.
Jeśli dotykanie przedmiotów dotykanych przez osoby zakażone niesie ryzyko zakażenia, to nie powinniśmy otwierać przesyłek z Chin?
Ryzyko występuje, kiedy dotykamy przedmiotu, na który ktoś kichnął, ale przed chwilą, a nie kilka czy kilkanaście godzin wcześniej. Koronawirus musi mieć odpowiednie warunki, żeby zachować zaraźliwość, a wysychanie i temperatura go niszczą.
Nie bagatelizujmy obecnej epidemii, ale też nie należy moim zdaniem ulegać emocjom i poddawać się panice. Prawdopodobieństwo, że ktoś może zakazić się w Polsce jest aktualnie bliskie zeru, a i podróżując bardzo małe. Zdecydowanie łatwiej jest się zakazić wirusem grypy, dlatego warto przestrzegać omówionych zasad higieny - mycie/dezynfekcja rąk, unikanie kontaktu z osobami mającymi objawy chorobowe, kaszlące/kichające, stosowanie maseczek - bo chronią one również przed innymi wirusami przenoszonymi drogą kropelkową.
Wszystkie informacje na temat koronawirusa, objawów, dróg zakażenia, leczenia, sytuacji epidomiologicznej są na bieżąco aktualizowane i dostępne tutaj: Koronawirus - najnowsze informacje
