Pytanie nadesłane do redakcji
Witam, pewnej nocy zmoczyłem się (mam 44 lata), po 2 nocach obudziłem się z pełnym pęcherzem, prześcieradło było troszkę mokre. Przestraszyłem się, nigdy mi sie to nie zdarzało. Co robić??
Odpowiedział
dr n. med. Robert Drabczykspecjalista chorób wewnętrznych
nefrolog
Oddział Nefrologii i Stacja Dializ
Szpital Wojewódzki, Bielsko-Biała
W pytaniu opisano dwukrotny epizod bezwiednego oddania moczu w nocy w trakcie snu u dorosłego mężczyzny. Mimowolne częściowe lub całkowite opróżnianie pęcherza moczowego należy do obszernej grupy problemów określanych jako nieotrzymanie moczu. Problem może być spowodowany chorobami układu nerwowego (brak kontroli nad odruchem opróżniania pęcherza) lub, znacznie częściej, zaburzeniami dróg moczowych. Zdarza się w każdym wieku i u obu płci, to najczęściej problem ten występuje u kobiet wraz z postępem wieku.
Podstawowe typy nietrzymania moczu u osoby dorosłej to wysiłkowe nietrzymanie moczu oraz nietrzymanie moczu z nagłym parciem. Innym problemem jest moczenie nocne, występujące przede wszystkim u dzieci.
Z informacji zawartych w pytaniu można podejrzewać, że problemem jest nietrzymanie moczu z naglącym parciem, nieuświadomionym z powodu snu, lub moczenie nocne.
Znane przyczyny nietrzymania moczu z naglącym parciem to:
- zapalenie pęcherza
- choroby neurologiczne (np. choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane)
- u mężczyzn choroby gruczołu krokowego.
Inną przyczyną bezwiednego oddania moczu może być napad padaczkowy, a u mężczyzny może występować nietrzymanie moczu z powodu przepełnienia pęcherza (najczęściej z powodu choroby prostaty).
Powodem incydentalnego bezwiednego oddania moczu w trakcie snu może być przyjęcie dużych objętości płynu przed snem i przepełnienie pęcherza z nieuświadomionym parciem, np. z powodu głębokiego snu po przyjęciu leku nasennego, u osoby pod wpływem alkoholu lub innego środka ograniczającego świadomość.
Jeżeli problem będzie się powtarzał i nie jest wynikiem sytuacji opisanej w zdaniu powyżej, to należy zgłosić się do lekarza rodzinnego, który wstępnie oceni sytuację i zdecyduje o kierunku dalszej diagnostyki.