Pytanie nadesłane do redakcji
Mój synek właśnie zaczął 10. miesiąc życia i nie chce siedzieć sam. Siedzi tylko w tedy, kiedy go czymś konkretnym zajmę, ale to i tak tylko przez chwilę, bo zaraz się zsuwa i robi wszystko, żeby przewrócić się na brzuch. Utrzymuje równowagę, gdy go trzymam na kolanach, zaczyna raczkować, ale o siedzeniu nie ma mowy. Zachowuje się, tak jakby mu się to w ogóle nie podobało. Czy to są konsekwencje tego, że urodził się niedotleniony, przyszedł na świat przez cesarskie ciecie w 40. tygodniu ciąży, a potem okazało się, że ma napięcie mięśniowe i był rehabilitowany, ponieważ nie podnosił główki? Czy teraz to jest skutek tego niedotlenienia i będzie rozwijał się wolniej? Miał 8 punktów w skali Apgar.
Odpowiedziała
lek. med. Katarzyna Jamruszkiewicz
specjalista medycyny rodzinnej
Poradnia Lekarza POZ
Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie
Czy synek tylko nie chce siedzieć, czy też nie posiadł umiejętności samodzielnego siadania?
10-miesięczne niemowlęta zwykle potrafią samodzielnie siedzieć i robią to pewnie. Jednak każde dziecko rozwija się inaczej, w indywidualny dla siebie sposób. Wiek w jakim niemowlę powinno osiągać daną umiejętność jest tylko orientacyjny. Jeśli dziecko nie wykonuje jakiejś czynności, którą wg skal i tabelek powinno już w tym momencie robić i jest to jedna, izolowana czynność, a poza tym rozwija się prawidłowo, zapewne nie ma powodów do niepokoju.
Opisuje Pani problemy z napięciem mięśniowym i trzymaniem główki w okresie wczesnego niemowlęctwa, może należałoby nadal rehabilitować synka.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić czy ewentualne opóźnienie w osiąganiu tzw. kamieni milowych w rozwoju dziecka, jakim jest siadanie stanowi konsekwencję problemów okołoporodowych. Opóźnione siadanie, raczkowanie, stawanie czy chodzenie obserwuje się u dzieci z 10 punktami w skali Apgar, nieobciążonych w żaden sposób i będących zdrowymi niemowlętami.
Pani synek dopiero zaczął 10. miesiąc - a więc ma jeszcze czas, żeby nauczyć się siadania. W tym wieku miesiąc to naprawdę dużo czasu.
W przypadku problemów z dalszym rozwojem proponuję, po konsultacji z lekarzem prowadzącym dziecko, rehabilitację oraz wizytę u neurologa dziecięcego.