Od stycznia 2020 roku do stołecznych żłobków będą przyjmowane jedyne te dzieci, które poddane zostały obowiązkowym szczepieniom ochronnym – zadecydowali w czwartek radni. Oczywiście żłobki będą też dostępne dla dzieci, które nie mogą być szczepione z powodu przeciwskazań medycznych.
Fot. pixabay.com/Carole LR
Za uchwałą głosowało 41 radnych, nikt nie był przeciw, 16 radnych wstrzymało się od głosu. Wnioskodawcą uchwały w sprawie zmiany statutów żłobków był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
– To konieczny krok w trosce o zdrowie najmłodszych warszawiaków. Dziękuję radnym za poparcie mojego wniosku – dziękował na Twitterze prezydent Warszawy.
– To historyczna, rewolucyjna chwila – powiedział dziennikarzom po głosowaniu wiceprezydent stolicy Paweł Rabiej. – Mamy prawo wymagać od rodziców i przypominać im, żeby szczepili swoje dzieci, bo jeżeli nie, to tworzą zagrożenie dla dzieci, dla siebie, dla innych osób – mówił wiceprezydent.
Szefowa komisji polityki społecznej i rodziny Aleksandra Śniegocka-Goździk tłumaczyła z kolei, że za wprowadzeniem obowiązku szczepienia przemawiały nie tylko sugestie rodziców, lecz również, a może przede wszystkim, zwiększenie liczby zachorowań na choroby, którym można zapobiegać poprzez szczepienia – przede wszystkim na odrę.
W kolejce oczekujących na przyjęcie do żłobka jest 2400 niezaszczepionych maluchów. Władze miasta to wiedzą, bo szczepienie dziecka było do tej pory jednym z kryteriów, dzięki którym rodzice powiększali liczbę punktów rekrutacyjnych. Władze miasta idą o krok dalej, czyli zmieniają preferencje przy przyjmowaniu do żłobka w twardy wymóg również dlatego, że Warszawa zapewnia młodym rodzicom coraz więcej miejsc w żłobkach, i wkrótce do placówek finansowanych przez samorząd (część z nich prywatna, ale Warszawa opłaca pobyt dziecka) trafiałyby również oczekujące na przyjęcie dzieci nieszczepione. – Dzieci niepoddane obowiązkowym szczepieniom stanowią zagrożenie dla zdrowia pozostałych podopiecznych i personelu – przypominają władze Warszawy.
Los uchwały leży teraz w rękach wojewody mazowieckiego. W ostatnich latach część wojewodów uchylała podobne decyzje innych samorządów. Co zrobi nowy wojewoda, Konstanty Radziwiłł, były minister zdrowia, były prezes Naczelnej Rady Lekarskiej i lekarz rodzinny? Radziwiłł jest gorącym orędownikiem szczepień ochronnych, jako pierwszy minister zdrowia zaszczepił się przeciwko grypie przed kamerami telewizyjnymi, wielokrotnie bardzo krytycznie wypowiadał się o ruchach antyszczepionkowych.
Z drugiej strony – jako minister zdrowia nie poparł pomysłów zmian w prawie, które umożliwiłyby nieprzyjmowanie do żłobków i przedszkoli nieszczepionych dzieci. Zapewniał, że obowiązujące w tej chwili przepisy są wystarczające dla zapewnienia dużej wyszczepialności. Ta jednak, co wytknęła Polsce ostatnio Komisja Europejska, zaczęła się zmniejszać (choć rzeczywiście jest jeszcze bardzo duża), w dodatku dynamicznie zwiększa się liczba odmów szczepień.