×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

MZ: największe ograniczenie w kardiologii dotyczyło rehabilitacji

Danuta Starzyńska-Rosiecka

Największe ograniczenie w dostępie do świadczeń kardiologicznych wynikające z epidemii COVID-19 dotyczyło rehabilitacji ambulatoryjnej, Jednocześnie jest to obszar, w którym dokonał się największy ponowny wzrost świadczeń – podało Ministerstwa Zdrowia. Informację na temat obecnej sytuacji w kardiologii w czasie trwania epidemii koronawirusa przedstawiono w poniedziałek na posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia.

Fot. Iwona Burdzanowska/ Agencja Gazeta

Przewodnicząca Komisji Zdrowia Beata Małecka-Libera (KO) wskazała na to, że w związku z epidemią COVID-19 pacjenci chorujący na inne schorzenia są pozbawieni dostępu do świadczeń, w tym świadczeń kardiologicznych.

– Przyglądaliśmy się wszystkim rodzajom świadczeń, jakie są udzielane pacjentom kardiologicznym, czyli zarówno w opiece podstawowej, zwłaszcza ambulatoryjnej, gdzie świadczeń udzielamy najwięcej, jak i w leczeniu szpitalnym i rehabilitacji. Patrzyliśmy jak w czasie zmieniała się dostępność tych świadczeń – powiedział dyrektor departamentu analiz i strategii Ministerstwa Zdrowia Jakub Adamski.

Przedstawił informacje dotyczące udzielanych świadczeń kardiologicznych w pierwszej połowie 2020 r., ze szczególnym uwzględnieniem okresu marzec-czerwiec.

Podał, że największe ograniczenie w dostępie do świadczeń w tym czasie dotyczyło rehabilitacji ambulatoryjnej. Jednocześnie – jak zaznaczył – jest to ten obszar, gdzie dokonał się największy ponowny ich wzrost. – W kolejnych miesiącach wracamy do stanu poprzedniego, jeśli chodzi o liczbę udzielanych świadczeń.

– Najmniejszy spadek liczby pacjentów i porad udzielanych w pierwszym półroczu tego roku, w okresie od marca do czerwca, nastąpił w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej – powiedział Adamski. Poinformował, że spadek ten wyniósł ok. 15 proc.

Podał, że w przypadku leczenia szpitalnego spadek dotyczył ok 24-25 proc. – Najtrudniejsza sytuacja była w kwietniu (...). W kolejnych miesiącach nastąpił powrót do poziomu z roku poprzedniego – zaznaczył. – W opiece ambulatoryjnej w czerwcu już świadczeń było udzielonych pacjentom więcej niż w roku ubiegłym.

Pełniący obowiązki prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak poinformował, że pod koniec marca prezes NFZ wydał komunikat, który zalecał – ale jak zaznaczył – „w formie miękkiej” wstrzymanie zabiegów planowych związanych z przetoczeniem dużej ilości krwi lub preparatów krwiopochodnych.

Wyjaśnił, że było to związane z uszczuplającymi się wtedy zapasami krwi w stacjach krwiodawstwa i mniejsza ilością krwi oddawanej wówczas przez krwiodawców. – Aby zabezpieczyć dostęp do krwi dla pacjentów, którzy potrzebowali jej ze wskazań pilnych, czy ratowania życia, zdecydowaliśmy się w porozumieniu z ministrem zdrowia wtedy na wystosowanie takiego komunikatu – powiedział Nowak.

Poinformował, że przesłanką, która miała wpływ na wydanie takiej rekomendacji, był wówczas przebieg pandemii w innych krajach: we Włoszech i Hiszpanii. – Patrząc na potencjalne zapotrzebowanie na oddziałach intensywnej terapii i respiratorach, zaleciliśmy ograniczenie zabiegów, po których pacjenci z dużą częstością trafiają „na planowe”, jak można powiedzieć, łóżka intensywnej terapii, w tym również na respiratory. Chodziło o to, żeby w razie potrzeby były dostępne dla pacjentów, którzy będą wymagali wentylacji mechanicznej czy intensywnej terapii w związku z niewydolnością oddechową w przebiegu COVID-19 – powiedział.

– Te działania wtedy niewątpliwie przyczyniły się do spadku pewnych planowych interwencji kardiologicznych czy kardiochirurgicznych – przyznał p.o. prezesa NFZ.

Według niego, przyczyny spadku liczby wykonywanych świadczeń „leżały również po stronie pacjentów”. Wskazał na lęk związany z pobytem w szpitalu i z ryzykiem ewentualnego zakażenia w szpitalu. – Na pewno w jakimś stopniu przyczynił się do tego, że część pacjentów rezygnowała z planowanego leczenia czy zabiegów – powiedział Nowak.

– Jeśli chodzi o działania, które ograniczałyby w sensie administracyjnym działalność, to dotyczyły one wyłącznie rehabilitacji ambulatoryjnej, w tej części, która dotyczyła rehabilitacji kardiologicznej – poinformował. Podał, że na początku maja możliwość wykonywania tych świadczeń została przywrócona.

16.10.2020
Zobacz także
  • Więcej pacjentów będzie umierać z powodu raka i zawałów, a nie COVID-19
  • "Leczymy najnowocześniej, ale za późno"
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta