×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Kardiologia dla pokoleń

PAP MediaRoom

Choroby układu krążenia odpowiadają za 35 proc. zgonów. Nie mówimy w tym przypadku o łączeniu różnych schorzeń współistniejących. Mówimy o głównej przyczynie zgonu – podkreślił prof. Robert Gil, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, kierownik Kliniki Kardiologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.


Fot. monikareplin.pl / Fundacja Instytut Świadomości

  • W 2020 r. z powodu chorób serca zmarło o 67 tys. Polaków więcej niż w roku poprzednim
  • Jeżeli trendy i prognozy się utrzymają, do 2100 r. liczba Polaków może zmniejszyć się do 27 mln
  • Ogromne znaczenie ma współpraca kardiologów dziecięcych z kardiologami dorosłych
  • Wydatki na wielu pacjentów do 55. roku życia są niewielkie, po przekroczeniu tej granicy drastycznie rosną

Debatę „Kardiologia dla Pokoleń 2022. Interdyscyplinarnie przez pokolenia dla dzieci, dorosłych i seniorów” zorganizowała Fundacja Instytut Świadomości. Wydarzenie zostało uświetnione artystyczną wystawą fotograficzną „Oddajemy Serce” autorstwa Dariusza Adama Pańczyka we współpracy z fundacją Instytut Świadomości, pokazującą lekarzy i zespoły medyczne podczas ratowania życia pacjentów pod kierownictwem prof. Roberta Gila, prezesa elekta Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, kierownika Kliniki Kardiologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, który otrzymał od fundacji I Serce dla Pokoleń, symboliczne wyróżnienie w postaci zdjęcia pokazującego go przy pracy medycznej.

Otwierając konferencję prof. Robert Gil zwrócił uwagę, że choć postęp medycyny pozwala ratować życie w najtrudniejszych przypadkach, prowadzi to jednak do obciążenia systemu ochrony zdrowia pacjentami chorymi, wymagającymi stałej kontroli i opieki. W jego opinii ta sytuacja może ulec zmianie jedynie poprzez zmiany w tym systemie.

Podczas dyskusji wskazywano, że choroby układu sercowo-naczyniowego to pandemia XXI wieku. W 2020 roku z powodu chorób serca zmarło o 67 tys. Polaków więcej niż w roku poprzednim. Z kolei w 2022 roku liczba zgonów wzrosła o kolejne 42 tys. Obecnie opieką medyczną objętych jest aż milion osób, z czego 10 proc. to osoby powyżej 70. roku życia.

– Choroby układu krążenia odpowiadają za 35 proc. zgonów. Nie mówimy w tym przypadku o łączeniu różnych schorzeń współistniejących. Mówimy o głównej przyczynie zgonu – podkreślił prof. Gil. Według niego myślenie prewencyjne pozwoliłoby uchronić pacjentów przed stanami zagrażającymi życiu. – Badania pokazują, że 70 proc. niewydolności serca ma związek z chorobą wieńcową. Oznacza to, że wcześniej rozpoznając to schorzenie i skutecznie lecząc je farmakologicznie możemy uchronić pacjentów, a do tego odciążyć system ochrony zdrowia.

W ostatnich latach skróceniu uległa również średnia długość życia Polaków.

– W Polsce wyhamowała długość życia – podkreśliła Ewelina Pańczyk, prezes Fundacji Instytut Świadomości. – Obserwacja ta jest bardzo niepokojąca. Jeżeli trendy i prognozy się utrzymają, do 2100 roku liczba Polaków może zmniejszyć się do 27 mln. Nasz naród dosłownie wymiera.

Ewelina Pańczyk zwróciła uwagę, że pandemia COVID-19 bywa błędnie podawana jako główna przyczyna obecnej sytuacji.

– Pandemia jedynie te trendy wzmocniła i utrudniła walkę lekarzy z niepokojącymi prognozami – stwierdziła Ewelina Pańczyk. – Sprawiła, że pacjenci są bardziej niechętni do systematycznego badania się, kontroli, planowych zabiegów. Aspekt psychiczny i mentalny wpływa na skuteczność medycyny sercowo-naczyniowej.

W podobnym duchu podczas debaty „Kardiologia dla Pokoleń” wypowiadał się prof. Tomasz Zdrojewski, przewodniczący Komitetu Zdrowia Publicznego PAN w latach 2010–2020, Gdański Uniwersytet Medyczny, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-PIB. – Obecna sytuacja jest skutkiem niewystarczającej kontroli czynników ryzyka. Prowadzi do 30-proc. wzrostu zachorowań – mówił.

Eksperci uczestniczący w debacie wskazywali działania, które powinny stać się punktami strategicznymi dla państwa i których zastosowanie pozwoliłoby szybciej diagnozować oraz leczyć choroby sercowo-naczyniowe. Podkreślano, że aby zmienić system, należy świadomie podjąć współpracę na wielu płaszczyznach.

Jednym z ważniejszych jest działanie prowadzące do rozwijania kooperacji między specjalistami. – Współpraca kardiologów dziecięcych z kardiologami dorosłych ma ogromne znaczenie. Przeprowadzając zabieg u pacjenta w wieku dziecięcym należy mieć świadomość, że jest to pacjent na pokolenia, który wraz z wiekiem będzie przekazany kolejnym specjalistom – zwrócił uwagę prof. Tomasz Moszura, przewodniczący sekcji Kardiologii Dziecięcej PTK, podkreślając, jak ważna jest współpraca wśród lekarzy oraz interdyscyplinarność w medycynie.

W przypadku osób starszych, cierpiących na kilka chorób, konieczne jest zaangażowanie w proces leczenia co najmniej czterech specjalistów równocześnie. Najczęściej nie posiadają oni wglądu do całościowego stanu zdrowia pacjenta, przez co leczenie może być mniej efektywne.

– Ogromnym wyzwaniem jest zbudowanie systemu, który rozstrzygałby, jaki lekarz powinien nadzorować pracę pozostałych specjalistów. Uważam, że takie zadanie należy przekazać lekarzom rodzinnym, którzy będą zbierać podstawowe informacje i nadzorować cały proces leczenia – wyjaśnił prof. Tomasz Grodzicki, prorektor ds. Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Równie ważne jest zniesienie limitów, umożliwiających szybszy dostęp do specjalistów. – Możemy to osiągnąć poprzez rozszerzenie terytorialne programu Krajowej Sieci Kardiologicznej. Realizacja pierwszego etapu pilotażu rozpoczęła się właśnie w kolejnych siedmiu województwach – przypomniał prof. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, kierownik Pracowni Elektroterapii Serca w Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego w Poznaniu.

Prof. Mitkowski przypomniał również o sukcesie realizacji programu dotyczącego leczenia hiperlipidemii, świadczącej o zwiększonym stężeniu cholesterolu LDL, który stanowi główny czynnik ryzyka zawałów i udarów.

Prof. Gil zwrócił uwagę, jak istotnym krokiem w reformie sektora ochrony zdrowia jest przeniesienie diagnozowania i leczenia pacjentów z niewydolnością serca ze szpitali do ambulatoriów. Dzięki temu w szpitalach ratunek znajdą ludzie cierpiący także na inne choroby.

Nie bez znaczenia pozostaje również rozwój robotyki oraz wykorzystanie nowych technologii w medycynie. – Obserwujemy obecnie rewolucję. Powstało kilkanaście technologii mogących wspierać personel medyczny, ale przede wszystkim przyśpieszających rekonwalescencje pacjentów – podsumował prof. Piotr Suwalski, kierownik Kliniki Kardiochirurgicznej Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Istotna – według ekspertów – jest również współpraca między Ministerstwem Zdrowia, Ministerstwem Edukacji i Nauki oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki. Zmiany na poziomie jurysdykcji państwowej mogą stopniowo przekształcać nawyki społeczeństwa poprzez wprowadzenie w szkołach odpowiedniej edukacji prewencyjnej czy dodatkowych zajęć sportowych. Zadbanie o dzieci od pierwszych lat życia, wpojenie im dobrych nawyków żywieniowych oraz kultury sportu, pozwolą wychowywać społeczeństwo pozbawione chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość czy cukrzyca. Działania te z kolei stworzą możliwość lepszego inwestowania funduszy, wyposażenia szpitali w nowoczesny sprzęt, a to wszystko, by wydłużać życie i jakość życia społeczeństwa.

– Do 55. roku życia wydatki na wielu pacjentów są niewielkie. Po przekroczeniu tej granicy ulegają drastycznemu wzrostowi – zwracał uwagę prof. Robert Gil. – To bolesny skutek zaniedbań, związanych z okresem dziecięcym oraz nastoletnim, kiedy możliwe jest dostrzeżenie rozwijających się chorób i zapobieganie im poprzez właściwe działania prewencyjne oraz profilaktykę.

Jako jedną z najważniejszych przyczyn tak dużej zapadalności Polaków na choroby sercowo-naczyniowe eksperci wskazywali otyłość. Prof. Anna Fijałkowska, kierownik Zakładu Kardiologii w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie przybliżyła wyniki badania przeprowadzonego przez Instytut, które oparto na reprezentatywnej grupie dwóch tysięcy ośmioletnich chłopców.

– Aż 35 proc. z nich cierpi z powodu nadwagi i otyłości, z kolei otyłość występuje u 20 proc. chłopców. Aż 20 proc. badanych dzieci miało nieprawidłowe skurczowe ciśnienie krwi – relacjonowała prof. Anna Fijałkowska. – Jest to ogromna część społeczeństwa, która zostanie objęta opieką medyczną, ponieważ każde dziecko powinno mieć zdiagnozowaną przyczynę otyłości.

– W szybkim wykryciu otyłości pomogłyby badania dotyczące pomiaru gospodarki tłuszczowej, zalecane przez amerykańskie towarzystwa naukowe. Jednak tym, co może przynieść największe efekty, jest popularyzacja zmiany stylu życia – tłumaczyła dr Maria Miszczak-Knecht, konsultant krajowa ds. kardiologii dziecięcej.

W opinii specjalistów otyłość stanowi efekt malejącej aktywności fizycznej u dzieci, nieodpowiedniego żywienia oraz rosnącej ilości czasu, spędzanego przez dzieci przy komputerze.

W polskim społeczeństwie rośnie również odsetek chorych z zaburzeniami metabolicznymi, u których występuje cukrzyca lub stan przedcukrzycowy. – Dane z 2019 roku, pochodzące z rejestrów NFZ, wykazały 2,7 mln chorych na cukrzycę oraz cierpiących na stan przedcukrzycowy. Powinniśmy również pamiętać o chorych z nierozpoznaną cukrzycą oraz osobach w starszym wieku, spośród których nawet 25 proc. może cierpieć na tę chorobę. To może dać nawet 3 mln Polaków wymagających opieki – wyliczał prof. Edward Franek, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Prof. Franek potwierdził, że problemy kardiologiczne mają początek w dzieciństwie. Złe nawyki żywieniowe, brak sportu w młodości, prowadzą bezpośrednio do cukrzycy u czterdziestolatka, a następnie do problemów kardiologicznych seniorów.

Ewelina Pańczyk, prezes fundacji Instytut Świadomości, przypomniała, że za podanymi liczbami i statystykami chorób i śmierci kryją się osoby i ich rodziny, dla których każda taka liczba oznacza rozpad życia i marzeń, osobistą tragedię i utratę najbliższych osób. – Reforma systemu ochrony zdrowia to nie tylko praca lekarzy, ale również polityków, nauczycieli, rodziców oraz dziennikarzy. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za stan zdrowia społeczeństwa oraz kierunek, w jakim będziemy zmierzać przez kolejne lata – brzmiało podsumowanie debaty „Kardiologia dla pokoleń”.

29.12.2022
Zobacz także
  • Serce kocha sport
  • Mniej telewizji – mniej zawałów i udarów
  • Mamy wciąż większą zapadalność na zawały niż inne kraje UE
  • Zawał serca
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta