Prawie połowa rodziców nie wie, na jakich zasadach będzie odbywało się nauczanie ich dzieci, a 62 proc. uważa, że warunki w szkole nie będę wystarczająco bezpieczne – wynika z sondażu, przeprowadzonego przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat.
Fot. Grzegorz Celejewski/ Agencja Gazeta
Sondaż metodą CAWI zrealizowano od 20 do 25 sierpnia na reprezentatywnej próbie 1000 Polaków.
Dwóch na trzech (67,5 proc.) ankietowanych nie miało informacji, jak będą zorganizowane zajęcia szkolne dzieci.
Biostat zapytał też, czy – zdaniem rodziców – dzieci są przygotowane do uczestniczenia w zajęciach na odległość. Blisko 30 proc. ankietowanych twierdzi, że ich dzieci mogą napotykać na różnego rodzaju trudności przy zdalnym nauczaniu.
Niespełna co piąty badany uważa, że ewentualna nauka w trybie zdalnym lub hybrydowym nie wpłynie na funkcjonowanie ich rodziny. Wpływ taki przewiduje natomiast w sumie 56 proc. rodzin, z czego dla co czwartej taki tryb nauczania oznaczałby zdecydowane zmiany w organizacji życia gospodarstwa domowego.
Pytani o to, w jaki sposób zamierzają zabezpieczyć przed zakażeniem koronawirusem swoje dzieci podczas pobytu w szkole rodzice wskazywali najczęściej na środki dezynfekujące (69 proc. wskazań). Wielorazowe (np. bawełniane) maseczki na usta i nos zamierza stosować 56 proc. respondentów. Co czwarty rodzic wyposaży dziecko w przyłbicę z tworzywa sztucznego, a co piąty w maseczkę jednorazową. Co dziewiąty przewiduje również wykorzystanie elementów garderoby – chusty lub szala. 7 proc. rodziców zamierza posyłać dzieci do szkoły bez zabezpieczeń.
Najlepszą zdaniem rodziców biorących udział w sondażu formą nauczania w nowym roku szkolnym byłoby nauczanie w salach szkolnych w mniejszych grupach – uważa tak co czwarty ankietowany. Ponad jedna piąta ankietowanych rodziców uważa, że nauczanie powinno odbywać się w salach szkolnych na normalnych zasadach. Nauczanie hybrydowe – częściowo w budynku szkolnym, a częściowo na odległość – preferuje 16 proc. respondentów. Nauczanie w salach szkolnych, lecz po założeniu maseczek i przy zachowaniu dystansu społecznego uznaje za najlepszą formę porównywalnie dużo (15 proc.) rodziców. Dla 12 proc. najlepszą formą byłoby nauczanie rotacyjne lub zmianowe, dla tylu samo – nauczanie wyłącznie na odległość.
Ponad dwie trzecie rodziców spodziewa się, że od września będzie poświęcać więcej czasu na sprawy związane z edukacją swoich dzieci. Jedna trzeci przeznaczy na to tyle samo czasu, co wcześniej. Mniej niż 10 proc. rodziców spodziewa się, że przeznaczy na ten cel mniej czasu.
W porównaniu do warunków nauczania przed pandemią, okres nauczania na odległość od marca do czerwca oznaczał dla trzech czwartych rodziców konieczność poświęcania na sprawy związane z edukacją dzieci więcej czasu niż wcześniej. Co drugi rodzic ocenił, że było to zdecydowanie więcej czasu niż przed ogłoszeniem pandemii.
