Jesteśmy w krytycznym okresie, który zdecyduje, czy po 17 stycznia będziemy mogli dokonać kroku idącego w kierunku poluzowania – powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski. Fot. Krystian Maj/ KPRM
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia poinformował, że odbyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, na którym omawiana była bieżąca sytuacja epidemiczna oraz perspektywy jej rozwoju.
– Przypomnę, że jesteśmy w sytuacji, kiedy mamy obostrzenia zdefiniowane według tych reguł, które były charakterystyczne dla tzw. etapu odpowiedzialności, poszerzone o zagadnienie związane ze stokami, hotelami i innymi regulacjami – zaznaczył Niedzielski. Podkreślił, że ich celem jest chronienie naszego życia i zdrowia.
Według szefa MZ najważniejsze obecnie jest to, jaki będzie skutek epidemiczny świąt Bożego Narodzenia oraz sylwestra. Zaznaczył, że liczba zakażonych, która „będzie ewentualnie wynikała z tego okresu, będzie decydowała o tym, co będziemy robili po 17 stycznia”.
– Jesteśmy zatem znowu w takim można powiedzieć krytycznym okresie, który zdecyduje o tym, czy po 17 stycznia będziemy mogli dokonać takiego kroku, który będzie szedł w kierunku poluzowania lub, jeśli sytuacja się pogorszy, (…) obostrzeń – powiedział minister zdrowia.
Zaapelował do Polaków, by okres najbliższych dwóch tygodni potraktować „jako przysłowiową kwarantannę” i przestrzegać obowiązujących zaleceń. – Patrząc na doświadczenie, jakie mamy po sylwestrze, gdy liczba incydentów opisywanych przez policję i GIS była bardzo niewielka, ja zewsząd otrzymywałem komentarze, że to była bardzo spokojna sylwestrowa noc i ja mam nadzieję, że to jest dobry prognostyk na to, że w najbliższym okresie nie będziemy mieli eskalacji zachorowań i to widmo trzeciej fali nie będzie się po prostu materializowało – podkreślił Niedzielski.
Zgodnie z decyzjami ogłoszonymi 17 grudnia przez ministra zdrowia od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia, m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i stoków narciarskich.
Od 23 grudnia do 3 stycznia w szkołach jest przerwa w nauce w związku ze świętami Bożego Narodzenia. Następnie od 4 do 17 stycznia będą ferie zimowe dla wszystkich uczniów w całym kraju.
Mniejsza baza łóżek
W najbliższym czasie liczba łóżek przeznaczonych na walkę z covidem zostanie zmniejszona do 30 tys. – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Akcja nie obejmie woj. kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego, bo rośnie tam liczba zachorowań.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 wynosi około 17 tys., a liczba łóżek covidowych wynosi 34 tys.
– Czyli mamy blisko stuprocentowy bufor bezpieczeństwa, który z jednej strony daje poczucia komfortu, że mamy zapas, ale z drugiej strony razem z wojewodami postanowiliśmy tę liczbę łóżek przeznaczonych na zwalczanie COVID-19 zmniejszyć, co oznacza przywracanie ich do normalnego systemu opieki medycznej, bo to również ma ogromną wartość, żeby pacjenci mieli dostęp do świadczeń medycznych – zaznaczył Niedzielski.
– W najbliższym czasie liczba łóżek przeznaczonych na walkę z COVID-19 zostanie zmniejszona do 30 tys. – poinformował minister zdrowia. Dodał, że wojewodowie wszystkich województw przedstawili plany, jak będzie to robione.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że są regiony, w których krzywa zachorowań wciąż rośnie. Wymienił woj. kujawsko-pomorskie, zachodniopomorskie i warmińsko-mazurskie. – Tam nie będzie realizowany proces zmniejszania liczby łóżek przeznaczonych na system covidowy – podkreślił szef resortu zdrowia.