Według nowych badań na zwierzętach zbyt dużo tłuszczu zaburza pracę komórek w jelicie, co prowadzi do rozwoju niekorzystnych bakterii. One z kolei wydzielają związek, który uszkadza naczynia krwionośne.
Fot. pixabay.com
Autorzy nowej pracy opublikowanej na łamach magazynu „Science” opisali badanie, które może pomóc w zrozumieniu powstawania otyłości oraz chorób układu krążenia. Kluczowe znaczenie okazują się mieć jelita i żyjące w nich bakterie. – Przed pojawieniem się COVID-19, otyłość i zespół metaboliczny uważano za pandemie XXI wieku. Obecnie ok. 40 proc. Amerykanów jest otyłych i według prognoz odsetek ten będzie rósł – mówi Mariana Byndloss z Vanderbilt University. – Nasze badanie ujawniło nieanalizowany wcześniej mechanizm, w którym dieta i otyłość mogą zwiększyć ryzyko chorób układu krążenia. Robią to za pośrednictwem jelit i żyjących w nich mikrobów – wyjaśnia specjalistka.
Jak pokazały eksperymenty na zwierzętach, zbyt dużo tłuszczu w diecie zaburza w komórkach jelitowego nabłonka działanie produkujących energię mitochondriów. Komórki wydzielają wtedy więcej tlenu i azotanów. Pobudzają one do wzrostu szkodliwe bakterie, np. E. coli, a one produkują związek o nazwie trimetyloamina (TMA). Wątroba zamienia ją natomiast w tlenek trimetyloaminy (TMAO), który m.in. zwiększa ryzyko miażdżycy.
– Wiadomo już było, że zbyt tłusta dieta zaburza florę jelitową – promuje szkodliwe organizmy. Nie wiedzieliśmy jednak, dlaczego, ani jak to się dzieje. Pokazaliśmy sposób, w jaki dieta wpływa na gospodarza mikrobów i nasila rozwój szkodliwych gatunków – wyjaśnia prof. Byndloss.
Jej zespół pokazał jednocześnie, że kwas 5-aminosalicylowy – lek zatwierdzony już do stosowania w przypadku nieswoistego zapalenia jelit – przywraca działanie komórek nabłonka i obniża stężenie szkodliwej substancji. – To dowód na to, że możliwe jest zapobieganie szkodliwym skutkom wysokotłuszczowej diety – twierdzi prof. Byndloss.
Jej zdaniem, lek ten w połączeniu z probiotykami może pomóc w przywracaniu zdrowia jelitom. – Tylko przez pełne zrozumienie relacji między gospodarzem – czyli nami – oraz jelitowymi mikrobami działającymi w zdrowiu i w chorobie, będziemy w stanie opracować terapie, które mogą skutecznie kontrolować otyłość i związane z nią powikłania, takie jak choroby sercowo-naczyniowe – podkreśla badaczka.
Wraz ze swoim zespołem planuje teraz rozszerzyć swoje eksperymenty związane z chorobami serca oraz przyjrzeć się znaczeniu bakterii jelitowych w powstawaniu raka tego narządu.
Więcej informacji na stronach: https://www.eurekalert.org/news-releases/924713
https://science.sciencemag.org/content/373/6556/813/tab-article-info